REKLAMA
  1. Rozrywka
  2. Muzyka

Co o życiu mówi nam polski rap? Przebieżka przez premiery ostatnich miesięcy

Początek roku i nieśmiała wiosna obrodziły wieloma ciekawymi wydawnictwami rodzimych raperów. Ten Typ Mes czy Pro8l3m wydali całkiem niedawno nowe krążki, z kolei duet Taconafide zrobi to lada moment. Jakie motywy i tematy pojawiają się wśród tych nowości? Sprawdzamy co o życiu mówi polski rap.

12.04.2018
21:34
Co o życiu mówi nam polski rap?
REKLAMA
REKLAMA

Poniższy tekst nie jest analizą wszystkich nowości. Jest próbą wyłapania tematów powtarzających się w linijkach polskich raperów. Często jest zabawnie, często też śmiertelnie poważnie. Niektórzy twórcy są mniej pesymistyczni, inni bardziej, wszyscy za to stawiają na proste, trafne, dobitne przekazy.

Mam wrażenie, że w rodzimym rapie coraz rzadziej słyszę o podbudowywaniu własnego ego, za to częściej jego twórcy sięgają po szerszą perspektywę, dostrzegają powszechne problemy, problemy egzystencjalne, próbują je nazywać, niekoniecznie tłumaczyć, ale chociaż zasygnalizować. Zabrzmi to może coachersko, ale widzę w tym zwrot w stronę humanizmu, w stronę człowieka, spojrzenie na to, co w nas pozytywne, co powinniśmy w sobie udoskonalać i pielęgnować.

Dawne czasy

Miałem sny i nie mam, miałem pasję, miałem, jednak nie mam / Miałem swe marzenia, miałem rany, miałem plany. A kto nie miał, i marzeń, i planów? Trochę truizm, ale w kontekście reszty kawałka wcale tak nie brzmi. "Magnolie" z "Ground Zero Mixtape" to Pro8l3m nostalgiczny, nie pierwszy zresztą raz.

Kto dziś nie tęskni za beztroską dni, gdy na głowach nie ciążyło jeszcze wiele zobowiązań? Bardzo ładną wiązankę wspominkową złożył duet Małe Miasta w numerze "Chcę to opowiedzieć ci" wydanym już chwilę temu, bo w lutym, na albumie "Plecy pomników". Jest o zośce, o jedzeniu słonecznika i o wszystkim tym, co działo się na każdym podwórku. Zajechane CD z Tonym Hawkiem, Bam Margera robi comeback / Małe kółko wszyscy w zośkę, wielkie możliwości za dwa złote / Wszędzie pełno słonecznika, tysiąc podejść do kickflip'a / Minutowa witka: siema siema, pozdro dla ziomka, którego już nie ma.

Dom, rodzina

Już na poprzedniej płycie, wydanej w 2016 roku "Ała", Ten Typ Mes fantazjował na temat własnego kąta. Pokaż mi dom / Pokaż dzielnicę / Nie pokazuj mi fot / To wrażenie spłyca - śpiewał. Na tegoroczym wydawnictwie zatytułowanym "Raper Sampler", nawija pięknie o swoim osiedlu, warszawskim Wyględowie. Do tego nagrali mu genialny klip.

Nowa płyta Mesa to zbiór dojrzałych tekstów, które raczej doceniają rzeczywistość, wypatrują w niej dobrych aspektów, zamiast krytykować czy narzekać. Podobnie robi KęKę na albumie "To Tu". Radomski raper, spokojny i pogodzony ze światem, docenia to, do czego sam doszedł. Z tym, że ja myślę o synach, lecę z tym odpowiedzialnie / Musze mieć pewność, że jak mnie zabraknie, to chłopakom nic nie zabraknie - słychać w numerze "Nigdy ponad stan".

Pieniądze

Ponoć nadal rządzą światem. Temat jak rzeka, szeroki i rwący, wpadają w niego i młodzi, i nieco starsi wymiatacze. Widziałem jak pieniądz zniszczył / W chuj przyjaźni aż do zgliszczy / Widziałem jak ratował życia / I zabierał życia zawsze był mi bliski - rapuje JNR w numerze "$$$" na debiutanckim albumie "Movement", wydanym w lutym.

Z kolei w jednym z singli zapowiadających album Taconafide "Soma 0,5 mg", panowie też o pieniądzach i o tym, że nie trzeba za szybko oceniać - Dobrze, że nie masz pieniędzy, bo wydałbyś wszystko na ciuchy / U mnie spokojnie, powoli do przodu, u ciebie wahania jak kryptowaluty / Nie gadaj do mnie, sprawdzam kwit online / Pod materacem trzymam Bitcoina. Swoją drogą, niejeden już pytał, ile pochłonął ten wypasiony teledysk.

Seriale, życie w sieci

Tu moją ulubienicą jest wyliczanka zaserwowana przez Małe Miasta w utworze zatytułowanym "Seriale". Zwłaszcza ostatnie linijki i piękna puenta: Sherlock, nie Watson. Zawsze pierwszy plan / A na drugorzędne role ciągle wyjebane masz / Tylko wiesz, status to nie kwestia gadania / Chcesz być "Dr House", a jesteś "Plebania".

Nie tylko nostalgia i wycieczki w przeszłość - twórcy lubią też trzymać się mocno czasu teraźniejszego. Aktualnych problemów i narzędzi, za pomocą których komunikujemy się ze światem. Temat współczesnej komunikacji między luźmi i spłaszczenia naszych relacji lubią podejmować panowie Taco Hemingway i Quebonafide. Na ich płycie również to słychać: Ciągle dźwigam jakiś ciężar no a niknę w oczach / Bo uśmiechasz do mnie się tylko na tych emotach / Pusty materac mam jak Airbnb / Potrzebuję opieki tak jak Furby.

Współczesność

Hasło bardzo szerokie, do środka można wrzucić wiele węższych: kondycja człowieka we współczesnym świecie, jego problemy,  trudne aspekty współczesnego stylu życia, to, co nas boli najbardziej w nas samych - by nie użyć większej liczby truizmów. Według Mesa niebezpieczny jest marazm i brak zaangażowania. Chyba nikt nie wątpi w słuszność takiej tezy, zwłaszcza w obliczu sytuacji politycznej i społecznej w naszym kraju.

REKLAMA

Obudowujemy się setkami spraw, które wydają nam się ważne, a takimi nie są. Marnujemy przez to czas i uczucia na nic nie znaczące kwestie, zaś żyjąc w takiej iluzji, zaniedbujemy samych siebie. I stajemy się próżni. Vanitas vanitatum et omnia vanitas - zdaje się przypominać nam Pro8l3m.

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA