Luke Skywalker wraca do dubbingu. Wiemy już, czym zajmie się Mark Hamill po Gwiezdnych wojnach
Trzecia i ostatnia część internetowej produkcji Transformers: Prime Wars będzie mogła się pochwalić nie lada obsadą. Dołączają do niej bowiem Mark Hamill i Ron Perlman.
Mark Hamill wystąpi w Power of the Primes, a więc trzeciej i ostatniej części wyprodukowanej przez Hasbro i Machinimę serii Transformers: Prime Wars. Zagra w niej Megatronusa, podczas gdy Perlman wcieli się w rolę Optimusa Primala.
Trylogia Prime Wars odnotowała olbrzymi sukces komercyjny, znacznie większy, niż ktokolwiek się spodziewał. Wysokobudżetowe produkcje Michaela Baya prawdopodobnie znacząco zwiększyły popularność i tak już uwielbianej serii o zamieniających się w pojazdy i inne dziwa robotach.
W pierwszym odcinku – Combiner Wars – mogliśmy ponownie ujrzeć na ekranie kultowych Combinerów, w tym Devastatora, Predakinga i Computrona. Drugi, zatytułowany Titants Return, przedstawił atak gigantycznego Trypticona na Cybertron, którego próbowały powstrzymać równie ogromne Metroplex i Fortress Maximus.
Trzecia część, Power of the Primes, będzie decydującą odsłoną Transformers: Prime Wars. To właśnie w niej usłyszymy Marka Hamilla.
W produkcji zobaczymy granego przez Hamilla Megatronusa, który zdradził Prime’ów i powołał do życia Decepticonów. Powrót tak groźnego adwersarza to śmiertelne zagrożenie dla Autobotów. Nic więc dziwnego, że jedynym, który może im pomóc, jest Optimus Primal grany przez Rona Perlmana.
W serialu nie zabraknie też innych znanych aktorów. Judd Nelson ponownie wcieli się w rolę Rodimusa Prime’a – tak jak w filmie animowanym z 1986 r. – a Grimlock ponownie będzie mówił głosem Gregga Bergera, który nie rozstał się z tą rolą od samego początku marki Transformers. Nie zabraknie też startrekowego Wila Wheatona, który podobnie jak w poprzednim odcinku Prime Wars wcieli się w rolę Perceptora.
Nie znamy jeszcze dokładnej daty premiery Power of the Primes. Wiemy tylko, że ostatnia odsłona Prime Wars pojawi się na wiosnę bieżącego roku. Na występ Hamilla warto czekać. Jego zdolności aktorskie są oceniane... różnie. Większość zgodnie jednak uważa, że ten aktor to absolutny mistrz dubbingu. Niektórzy są zdania, że rola Jokera w animowanym cyklu o Batmanie jest dla Hamilla znacznie ważniejszą i ikoniczną kreacją, niż ta z Gwiezdnych wojen.
