REKLAMA
  1. Rozrywka
  2. Filmy

Hip-hop i Wakanda. Pojawił się właśnie pełny zwiastun filmu Black Panther

Gdy w zwiastunie można usłyszeć zabarwiony hip-hopowymi wstawkami kawałek The Revolution Will Not Be Televised, jedno nie ulega wątpliwości - Black Panther jest zarówno kolejnym filmem o super-bohaterach, jak również manifestem.

16.10.2017
20:05
Hip-hop i Wakanda. Pojawił się właśnie pełny zwiastun filmu Black Panther
REKLAMA
REKLAMA

Dobór utworu w tle nie jest przypadkowy. The Revolution Will Not Be Televised to utwór muzyka Gila Scotta Herona. Obywatel USA był zaangażowany w radykalny ruch Partii Czarnych Panter, która wzięła na siebie ochronę czarnoskórych mieszkańców niesłusznie krzywdzonych przez amerykański aparat represji. Czarne Pantery nie tylko wspierały finansowo poszkodowanych, ale również formowały oddziały samoobrony. Jak możecie się domyślać, nazwa fikcyjnego super-bohatera nie jest przypadkowa.

Zwiastun Black Panther łączy kiepski kawałek muzyczny z bardzo ciekawymi zdjęciami.

REKLAMA

Prawdziwą gwiazdą materiału reklamowego nie jest ani czarnoskóry główny bohater, ani którykolwiek z jego rywali. Prawdziwa gratka dla oka to Wakanda - fikcyjne miasto-państwo schowane gdzieś w sercu Afryki, które jest niezwykle rozwinięte technologicznie. Na jego czele porządku pilnuje nowy król, który w razie potrzeby zakłada swój niesamowity strój, aby wziąć spawy we własne ręce pazury.

Jak widać na zwiastunie, jeden z pancerzy bojowych wpadnie w niepowołane ręce, a my będziemy mieli do czynienia z pojedynkiem Pantera vs Pantera. Brak wyrazistego rywala dla głównego bohatera może sugerować, że Black Panther zostanie typowym „origin story”. Podobnie jak Ant-Man, Doctor Strange czy pierwszy Iron Man.

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA