REKLAMA
  1. Rozrywka
  2. Gry

Za zwiastun Destiny 2 odpowiada reżyser filmu Kong: Wyspa Czaszki

Activision nie szczędzi pieniędzy na promocję Destiny 2. Gra już za kilka dni zadebiutuje na sklepowych półkach oraz platformach cyfrowej dystrybucji. Z tej okazji przygotowano zwiastun, w którym występują prawdziwi aktorzy.

01.09.2017
9:47
Reżyser filmu Kong stworzył zwiastun Destiny 2 z prawdziwymi aktorami
REKLAMA
REKLAMA

Zwiastuny z prawdziwymi aktorami to żadna nowość w branży gier wideo. Materiały promocyjne tego typu uwielbia zwłaszcza Activision i zleca ich produkcję praktycznie co roku, przy każdej premierze nowego Call of Duty. Filmową tradycją została objęta również seria Destiny, którą także wydaje Activision. Do promocji długo oczekiwanej kontynuacji kosmicznej strzelaniny zaproszono nie tylko prawdziwych aktorów (statystów?), ale również światowej klasy reżysera.

Za zwiastun Destiny 2: New Legends Will Rise odpowiada Jordan Vogt-Roberts - reżyser filmu Kong: Wyspa Czaszki.

Jordan Vogt-Roberts to reżyser, któremu świat geeków i nerdów jest szczególnie bliski. Film z gigantyczną małpą okazał się naprawdę dobry. Otworzyło mu to drogę do fotela reżysera filmu opartego o cenioną serię gier wideo Metal Gear Solid. W przerwie, pomiędzy pracą nad MGS-em, Jordan Vogt-Roberts skorzystał z oferty Activision i nakręcił dla tego wydawcy reklamę Destiny 2.

REKLAMA

Spot jest ciekawy z kilku powodów. Przede wszystkim, to pierwszy raz, kiedy postać androida Clayde-6 nie została wygenerowana komputerowo. Zamiast tego wykorzystano ruchomą i dopracowaną maskę, która ma imitować mimikę robota. Efekt końcowy jest dyskusyjny, biorąc pod uwagę dziwną proporcję hełmu względem ciała. Mimo wszystko należy się plus za odwagę - minimalizacja obecności niepotrzebnych komputerowych efektów specjalnych zawsze jest zaletą. Współcześnie mamy zdecydowanie za dużo CGI.

Po drugie, klip Destiny 2: New Legends Will Rise obfituje w kilka naprawdę ładnych ujęć. Myślę, że gdyby fanom udostępniono wideo w standardzie 4K, ci bez problemu wykonaliby kilkanaście zrzutów ekranu idealnie nadających się na piękne komputerowe tapety. Po trzecie w końcu - muzyka! Utwór Sabotage w wykonaniu Beastie Boys bardzo dobrze wkomponował się w wydarzenia na ekranie i jest świetnym dopełnieniem całości.

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA