REKLAMA
  1. Rozrywka
  2. Filmy

Valerian i miasto tysiąca planet doczeka się drugiej i trzeciej części

Valerian i miasto tysiąca planet jeszcze nie ukazał się w kinach, a tymczasem mamy pierwsze zapowiedzi, że powstanie druga część filmu.

19.07.2017
10:19
Valerian i miasto tysiąca planet doczeka się kontyuacji
REKLAMA
REKLAMA

Luc Besson jest artystą wyjątkowo płodnym i wszechstronnym. Pisze scenariusze, reżyseruje i produkuje filmy. W Polsce znany jest m. in. za sprawą Piątego Elementu i Leona zawodowca. Film, który już za kilka tygodni pojawi się w kinach, jest pod wieloma względami wyjątkowy.

Valerian i miasto tysiąca planet będzie ekranizacją opasłego komiksu z 1967 roku, który jest jedną z najbardziej znanych powieści graficznych science fiction. Realizacja filmu to ogromne wyzwanie nie tylko dlatego, że akcja ma miejsce w przestrzeni kosmicznej. Luc Besson będzie musiał zmierzyć się z prawdziwą legendą, którą - jak sam wielokrotnie wspominał - darzy wyjątkową sympatią.

W rozmowie z Nerdist.com przyznał, że już jakiś czas temu skończył scenariusz do kontynuacji filmu.

Następnie dodał, z charakterystyczną dla siebie szczerością i lekkością, że z nudów zaczął pisać skrypt do trzeciej części.

Nie wiem, czy go zrealizujemy. To nie zależy ode mnie, to zależy od publiczności. Moi przyjaciele pytają mnie, "po co to piszesz, przecież nawet nie wiesz, czy go zrealizujesz". Mam to gdzieś. Cieszę się z samego pisania. - mówił Besson w wywiadzie.

Mogłoby się wydawać, że to drobiazg. Scenarzysta pisze tekst do poduszki. Prawda jednak jest taka, że nie ma możliwości, aby Valerian i miasto tysiąca planet nie osiągnął sukcesu kinowego.

Besson jest reżyserem znanym i wyjątkowo lubianym, a zwiastuny filmu zachęcają do obejrzenia go na wielkim ekranie i zapowiadają świetne widowisko.

REKLAMA

Najbardziej elektryzującą wiadomością jest informacja o budżecie filmu. Wyprodukowanie go kosztowało 210 milionów dolarów i jest to budżet porównywalny z największymi amerykańskimi produkcjami. Warto dodać, że Valerian będzie najdroższym filmem w historii francuskiego kina. Wcześniej był nim Asterix na olimpiadzie, którego budżet wyniósł 82 miliony dolarów.

Jestem dobrej myśli i bardzo liczę na kontynuację.

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA