Jaki wpływ na historię ludzkości miały Transformery?
Wszystko, czego nas uczono w szkołach, okazało się nieprawdą. Genezy naszej cywilizacji nie znajdziemy również w przeróżnych świętych pismach. Jak nauczyły nas filmy Michaela Bay’a, ludzkość została ukształtowana przez wielkie, zmieniające formy roboty. I bardzo dużo eksplozji.
Do kin wchodzi właśnie najnowsza odsłona sagi o Transformersach, zatytułowana Transformers: Ostatni Rycerz. Po raz kolejny Michael Bay przepisze na nowo historię ludzkości, rysując nam fascynującą opowieść o genezie naszych cywilizacji.
Jak już wspomniałem, to kolejny rozdział tej opowieści. A to oznacza, że z poprzednich filmów mogliśmy się już wiele dowiedzieć na temat tego, jak się znaleźliśmy na naszej planecie i w jaki sposób zostaliśmy ukształtowani.
Do tej pory Michael Bay nakręcił cztery filmy o wojnie Autobotów z Deceptikonami. Na ich podstawie jesteśmy w stanie wyłonić siedem kluczowych elementów w naszej historii, za które odpowiedzialne są zmiennokształtne roboty z Cybertrona.
Dinozaury nie wyginęły od uderzenia planetoidy.
Naprawdę wierzycie, że to jakieś martwe ciało niebieskie spowodowało masowe wyginięcie dinozaurów? Nie bądźmy śmieszni. To był pierwszy kontakt Transformersów z naszą planetą. Starożytna frakcja wysłała na Ziemię ziarno, które miało cyberformować naszą planetę celem wydobycia surowca znanego pod nazwą Transformium. Na podobieństwo dinozaurów stworzone zostały Dinoboty.
Żyjemy dzięki litości wielkich robotów.
Jak się okazuje, Arthur C. Clarke był bliski odgadnięcia genezy ludzkości w swojej "2001: Odysei Kosmicznej". Na „monolit” natrafiliśmy co prawda nieco później i nie był on tajemniczą maszyną do tworzenia życia a potężnym urządzeniem służącym do pobierania Energonu z gwiazd. Proces ten rykoszetem niszczy cały układ gwiezdny, co oznaczałoby naszą niechybną zgubę. Grupa Transformersów zlitowała się nad nami i ukryła klucz do uruchomienia złowrogiej machinerii, zapewniając nam możliwość dalszej egzystencji.
Piramidy nie powstały dla faraonów.
Budowa piramid w Egipcie to skutek walki Prime’ów z Upadłymi o zaprzestanie prób pozyskania Energonu z naszego Słońca. Klucz aktywujący maszynę został ukryty w grobowcu zbudowanym z ich ciał. Piramidy powstały po to, by ukryć ów grobowiec i maszynerię przed postronnymi.
Prąd wytwarzany przez Tamę Hoovera to tylko pożyteczny efekt uboczny.
Ta bowiem nie powstała z myślą o zapewnieniu energii Newadzie, Arizonie i Kalifornii. To gigantyczna konstrukcja mająca ukryć wojskową Bazę 52, w której urzęduje Sekcja 7. Ta została powołana po odkryciu w lodach Arktyki ciała jednego z Decepticonów, wielkiego Megatrona. Rozmach był potrzebny, Amerykanie już wtedy wiedzieli, że ów gigantyczny mechaniczny organizm nie pochodzi z naszej planety, a kosmici mogą być wyposażeni w skanery o niewyobrażalnej czułości.
Wysłanie przez Kennedy’ego człowieka na Księżyc nie miało nic wspólnego z wojną propagandową ze Związkiem Radzieckim.
Cały program Apollo został powołany w jednym i tylko w jednym celu: by zbadać katastrofę UFO na Księżycu, którą amerykańscy astronomowie wykryli w latach sześćdziesiątych ubiegłego wieku. Prezydentem nie kierowała jednak wyłącznie ciekawość: był przerażony, że Związek Radziecki odkryje jako pierwszy tajemnice pozaziemskiego statku.
Widzieliśmy tylko część transmisji z lądowania Apollo 11.
Po kilku propagandowych pokazach telewizyjnych Neil Armstrong i Buzz Aldrin zaczęli realizować główny cel misji. A więc zbadanie wraku statku kosmicznego, który rozbił się o powierzchnię Księżyca. Misja była tak tajna, że mimo nawiązania przyjaznego kontaktu z Autobotami na początku obecnego wieku, długo im nie zdradzano faktu istnienia wraku na Księżycu.
Nie można winić Sowietów za katastrofę w Czarnobylu.
Wybuch i cały radioaktywny kryzys został wywołany przez ogniwo paliwowe pochodzące z Cybertrona, planety z której pochodzą Transformersy. Jak się okazało, to ogniwo pochodziło z rozbitego na powierzchni Księżyca statku kosmicznego. Co więcej, przetrwało ono te wszystkie lata i awarię reaktora, co umożliwiło reaktywację uszkodzonego pojazdu.
Ciąg dalszy nastąpi już w piątek.
To właśnie tego dnia do kin w całej Polsce wchodzi film "Transformers: Ostatni Rycerz". Znaczna część jego fabuły ma być poświęcona historycznym wydarzeniom w których uczestniczyły zmiennokształtne roboty. W tym tych związanych z powstaniem okrągłego stołu króla Artura…
