REKLAMA
  1. Rozrywka
  2. Muzyka

Piękno melancholii. London Grammar "Truth Is a Beatiful Thing" - recenzja Spider's Web

Drugi album brytyjskiego trio London Grammar ponownie przynosi kojące dźwięki dla niespokojnych dusz.

13.06.2017
13:02
London Grammar Truth is a beatiful thing
REKLAMA
REKLAMA

Zacznę od tego, że jestem wielkim fanem London Grammar. To jedna z nielicznych znanych mi współczesnych grup indie-popu, która wznosi się powyżej przeciętnej i wchodzi na pułapy prawdziwego artyzmu.

Ich pierwszy, wybitny album "If You Wait" z 2014 roku zmiażdżył mnie swoją delikatnością, porwał atmosferą melancholii i powalił na kolana genialnym i przepięknym głosem wokalistki Hannah Reid. Od pierwszych nut płyty "If You Wait" wiedziałem, że słucham czegoś wyjątkowego.

Hannah Reid to bez dwóch zdań jedna z najlepszych wokalistek na świecie w chwili obecnej.

Jej anielska barwa, pływająca niczym nimfa po pięciolinii, jest po prostu zniewalająca. Swoim wokalem operuje po mistrzowsku, zarówno w dolnych rejestrach jak i wyciągając niesamowite "góry". Jej skala jest niebywała. Bez wahania postawiłbym ją gdzieś w szeregu pomiędzy Arethą Franklin i Whitney Houston.

Na szczęście siła London Grammar nie polega tylko na genialnym głosie Hanny Reid, choć już samo to byłoby czymś wyjątkowym. Cichymi bohaterami utworów grupy są też dwaj pozostali członkowie zespołu, Dominic Major i Dan Rothman. Odpowiadają oni nie tylko za warstwę liryczną, ale i za aranżacje. A te są niezwykle skromne, wręcz kameralne, jednakże budują wspaniałą przestrzeń dla wokalu Reid i same w sobie tworzą imponujące muzyczne płótno nadające piosenkom London Grammar specyficznego, eterycznego nastroju. Piękne, dyskretne dźwięki pianina, czasem gitary, innym razem delikatne syntezatory. Składa się to wszystko na prawdziwie eteryczną całość.

Okładka płyty Truth is a Beatiful Thing grupy London Grammar

Wszystko to jak ulał pasuje również do ich drugiej płyty, "Truth Is a Beautiful Thing". Idealnie w klimat muzyki i atmosfery jaką kreuje London Grammar wprowadza słuchacza już pierwszy utwór, Rooting fot You, oparty głównie na mistrzowskim wokalu Hanny. Jeśli ktoś chce się przekonać na czym polega fenomen jej głosu, to ten kawałek tłumaczy moje (i nie tylko moje) zachwyty.

Album "Truth Is a Beautiful Thing" jeszcze bardziej zagłębia się w melancholię i smutek. Debiutancki krążek London Grammar miał w sobie trochę więcej światła i nadziei. Jego następca chwilami bywa wręcz przeładowany smutkiem i totalnie nim pochłonięty. Ponoć jest to skutkiem stanu emocjonalnego członków grupy - intensywna trasa koncertowa po świecie trochę ich wymęczyła, a wokalistka boryka się z problemami z tremą przed każdym koncertem. Jednak wydaje mi się, że zbytnio dali się porwać powodzeniu poprzedniego albumu i za bardzo chcieli powtórzyć jego sukces.

"Truth Is a Beautiful Thing" to album bezapelacyjnie piękny (chwilami).

Opowiada o rozstaniach, odrzuceniach, miłości, przywiązaniu, niepokojach – czysto muzycznie przynosi słuchaczowi sporą dozę ukojenia i orzeźwienia. Niestety jako całość nie ucieka od monotonii.

Trochę więcej pobudzenia dostarcza Hell To the Liars, zaczynający się powolnie i kameralnie, jednak stopniowo przeradzający się w piękną balladę w średnim tempie, ze znakomitymi motywami na smyki, pianino i gitarę.

Później jeszcze Everyone Else wnosi trochę więcej dynamiki, choć  to nadal średnie rejestry. Podobnie jak cudownie kołyszący Who Am I z przepiękną linią melodyczną w refrenie.

"Truth Is a Beautiful Thing" to specyficzna płyta. Jak cała muzyka London Grammar - nie jest dla każdego.

REKLAMA

Wymaga skupienia, cierpliwości, otworzenia na głębsze emocje, ale też i melancholijnej duszy, bądź wewnętrznej potrzeby zanurzenia się w bardziej kontemplacyjnym nastroju.

Przyznam, że, jako fan, lekko się rozczarowałem tą monotonią i dojmującym smutkiem wybrzmiewającym z każdego kawałka. Za dużo tego jak na jeden album. Co nie znaczy, że na drugiej płycie London Grammar trudno znaleźć perełki. Mimo wszystko liczę, że trzeci album, o ile powstanie, przyniesie więcej świeżego brzmienia.

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA