REKLAMA
  1. Rozrywka
  2. Seriale

Rzucić wszystko i jechać w Bieszczady – na planie 2 sezonu serialu Wataha od HBO

Stacja HBO długo zwlekała z ogłoszeniem kontynuacji serialu Wataha. Emisja pierwszego sezonu odbyła się blisko trzy lata temu. Od pewnego czasu wiemy już, że powstaje druga seria produkcji. Miałam okazję rzucić wszystko i pojechać w Bieszczady, by zobaczyć, jak kręci się Watahę 2!

14.03.2017
17:28
wataha-2-sezon-rebrow
REKLAMA
REKLAMA

Podczas dwóch dni pobytu w Smolniku, niewielkiej wsi mieszczącej się tuż przy granicy Polski z Ukrainą, udało mi się zobaczyć kilka planów zdjęciowych, ekipę przy pracy, a także porozmawiać z twórcami Watahy oraz aktorami, biorącymi udział w projekcie. Trzeba przyznać, że osoby zaangażowane w powstawanie drugiego sezonu skutecznie podsyciły moje zainteresowanie serialem. Zwłaszcza, że w nowej serii Watahy dojdzie do kilku zmian.

wataha-2-plan

Pierwszy sezon Watahy opowiadał o pracownikach straży granicznej, stacjonujących w Bieszczadach. W ich środowisku dochodzi do pewnego spisku, którego finałem jest poniekąd to, co widzimy w pierwszym odcinku serialu – wielki wybuch, w którym giną strażnicy. Przeżywa tylko jeden z nich – Wiktor Rebrow, który od początku staje się podejrzanym w sprawie śmierci reszty załogi.

Pierwsza seria Watahy spotkała się ze skrajnymi opiniami – jedni serialem byli zachwyceni, inni rozczarowani, zwłaszcza finałem, który – to trzeba przyznać – był dyskusyjny. Nie wiadomo było właściwie, czy Rebrow przeżył, czy umarł.

To niedomknięcie fabuły było oczywiście furtką dla przyszłych twórców serialu, ale dla widzów mogło być nieco konfundujące – w końcu przez długi czas nie wiedzieli, czy to nie ostateczny koniec Watahy.

fot. Krzysztof Wiktor, Wataha 2 sezon: zdjęcie z planu

Wataha 2 jednak powstanie, ale zmian zaszło niemało. Początkowo zakładano nawet, że być może druga seria dotyczyć będzie zupełnie innych bohaterów. Postanowiono jednak opowiedzieć historię poświęconą tym samym postaciom, zwłaszcza, że kilka wątków wciąż nie zostało zamkniętych. Na jednym ze stołków reżyserskich zasiadł Jan P. Matuszyński, twórca Ostatniej rodziny, filmu opowiadającego o rodzinie Beksińskich. Ten zdobył m. in. sześć nagród podczas Złotych Lwów.

Zmierzenie się z nowym gatunkiem, jakim jest serial to ciekawe wyzwanie. To coś innego, tu można inaczej prowadzić dramaturgię niż w filmie. Można dużo więcej opowiedzieć. Zresztą właśnie to najbardziej podoba mi się w mojej pracy, że cały czas mam okazję próbować nowych rzeczy – mówi reżyser.

Matuszyński przyznał, że dla niego pierwszy sezon jest dopiero wstępem do prawdziwej przygody, jaka rozegra się w drugiej części Watahy. Dodajmy, że fabuła drugiego sezonu rozgrywa się aż cztery lata po wydarzeniach z serii pierwszej.

Jestem przekonany, że nowy sezon będzie bardziej spektakularny. Także ze względu na pewne obiektywne kwestie – zdjęcia kręcone są głównie zimą. W pierwszym sezonie miałem momentami poczucie niedosytu. Na przykład postać prokurator Igi Dobosz miała spory potencjał. Teraz ta postać zostanie pogłębiona, zwłaszcza jeśli chodzi o sferę emocjonalną – dodaje Matuszyński.

Jego słowa potwierdza Aleksandra Popławska, serialowa Iga Dobosz, prokurator, która w pierwszym sezonie badala sprawę wybuchu w strażnicy.

W pierwszym sezonie Watahy obserwowaliśmy prokurator Dobosz tylko w pracy. Teraz przyjrzymy się jej sprawom prywatnym, poznamy jej rodzinne otoczenie. Dobosz po latach ponownie wróci w Bieszczady, w związku z inną sprawą. Znowu mamy do czynienia ze zbrodnią, w której zginęło wiele osób. Od tego właśnie zaczyna się drugi sezon serialu – opowiada aktorka.

Jej bohaterka nie będzie już tak pewna siebie, ma świadomość porażki. Intuicja ją zawiodła. Wkrótce okaże się, że nowe śledztwo obudzi demony z przeszłości.

wataha-2-na-planie

Jan P. Matuszyński drugi sezon Watahy kręci wespół z Katarzyną Adamik, która brała już udział w tworzeniu pierwszej cześci serialu. Adamik nakręciła wówczas dwa odcinki, piąty i szósty czyli finałowy. Teraz każdy z nich odpowiada za trzy epizody, ale Wataha, jak mówi Matuszyński, jest ich wspólnym dzieckiem, o którym dużo rozmawiają. Bogumił Lipski, producent serialu z ramienia HBO, zwrócił też uwagę na fakt, że praca obojga reżyserów się przenika.

Zdarza się tak, że Janek kręci sceny w odcinku Kasi, a także na odwrót. Oni mocno ze sobą współpracują - opowiada Lipski. - Wspólny pomysł na realizację serialu został wypracowany w gronie reżyserów i producentów.

W drugim sezonie Watahy zmiany zaszły nie tylko w ekipie reżyserskiej, ale także wśród scenarzystów. Przy pracy nad drugą serią nie pozostał nikt ze starej ekipy. Teraz za historię Rebrowa odpowiadają Piotr Szymanek (head writer), Marta Szymanek, a także Katarzyna Tybinka i Bartosz Janiszewski.

Już od kilku miesięcy wiadomo, że głównym bohaterem drugiego sezonu Watahy jest ponownie Wiktor Rebrow.

fot. Krzysztof Wiktor, na zdjęciu Anna Donchenko i Leszek Lichota

Leszek Lichota, co mogliśmy już zobaczyć w pierwszym teaserze serialu, wygląda teraz mocno inaczej. Jego postać od kilku lat pozostaje w ukryciu. Rebrow nie może powrócić do miasteczka i znanych mu ludzi, ponieważ jest ścigany przez wymiar sprawiedliwości.

Rebrow jest rozczarowany, żyje w ukryciu nie dlatego, że się boi czy planuje zemstę, ale dlatego, że zawiodły go jego ideały – mówi Leszek Lichota. - Zdradził go przecież Grzywa, jego najlepszy przyjaciel z czasów dzieciństwa – dodaje.

Leszek Lichota przyznaje, że pierwszym jego pytaniem, kiedy wspólnie ze scenarzystami i reżyserami zaczęli prace nad serialem, było pytanie o to, co wydarzyło się w przerwie pomiędzy pierwszym a drugim sezonem. Aktor zdradził, że nawet Rebrow, który dobrze zna Bieszczady i jest wytrzymały fizycznie, musiał mieć kogoś, kto pomógł mu przetrwać te wszystkie lata, by główny bohater nie musiał jeść tylko wiewiórek. Czy tą osobą był Łuczak, przyjaciel Rebrowa? Tego nie wiemy.

W drugim sezonie Watahy ponownie pojawi się komendant Konrad Markowski, ale spotkamy też wiele nowych postaci.

fot. Krzysztof Wiktor, Wataha 2 sezon - zdjęcie z planu

Jedną z ważniejszych ról odegra ukraińska aktorka Anna Donchenko. Wcieli się w Alsu, młodą Ukrainkę. Ta przypadkiem trafi do chaty, w której ukrywa się Rebrow. Kobieta ucieka ze swojego rodzinnego kraju, jest w potrzebie. Wiktor, nie chce zostawić kobiety w lesie, a tym bardziej dziecka, które zginęło w gęstwinie, na pewną śmierć. Jako były strażnik dobrze wie, co mogłoby jej grozić, gdyby pozostawił ją samej sobie.

W serialu pojawi się też Grzegorz Damięcki, znany m. in. z Belfra. Aktor wcieli się w Andrzeja Halmana, oficera ABW. Oprócz niego do obsady dołączą m. in. Matylda Damięcka oraz Piotr Żurawski. Nie udało mi się potwierdzić, czy w produkcji brał udział Grzywa, grany przez Bartłomieja Topę.

Drugi sezon Watahy, jak twierdzą producent Bogumił Lipski i jeden z reżyserów, Jan P. Matuszyński, będzie bliżej aktualnych spraw.

Pojawi się wątek uchodźców, jesteśmy też już po wydarzeniach, które rozegrały się na Ukrainie – te wszystkie motywy znajdą swoje odzwierciedlenie w serialu. Drugi sezon Watahy opowie o granicy w szerszym kontekście, nie tylko jako granicy między Polską a Ukrainą – mówi Lipski.

Twórcy serialu korzystają z prawdziwych historii, które usłyszeli od pograniczników. Wataha nie jest opowieścią opartą na faktach, ale wiele sytuacji, które zobaczymy w produkcji wydarzyło się naprawdę, niekoniecznie na tej granicy, ale w ogóle w Europie.

wataha-na-planie

W drugim sezonie Watahy pojawią się wątki, które rozpoczęły się już w sezonie pierwszym. Część z nich zostanie wyjaśniona, ale twórcy nie chcą na razie zdradzać które.

To ma być więcej, pod względem wizulanym, pod względem historii, pod względem bohaterów. Zależało mi na tym, żebysmy lepiej poznali postaci, które juz pojawiły się w pierwszym sezonie – dodaje Lipski.

Sceny kręcone były w kilkudziesięciu lokalizacjach w Bieszczadach, także na Ukrainie.

Część miejsc, które pojawią się w serialu, twórcy poszukiwali za pomocą dronów. Ciekawostką jest, że aktualnie drony bywają wykorzystywane przez przemytników do przerzucania wyrobów tytoniowych, dlatego autorzy serialu musieli zgłaszać straży granicznej, że korzystają z takich urządzeń. Inaczej mogłyby zostać przez nich zestrzelone.

Wiele pomieszczeń, takich jak chata Rebrowa, kręconych jest w różnych miejsach, w zależności od tego, czy pokazywane są od zewnątrz czy w środku – opowiada Lipski. - Ze względu na warunki atmosferyczne - na planie już dawno nie mieliśmy plusowej temperatury – przeniesienie się z jednego miejsca do drugiego to czasami kilka godzin pracy całej ekipy. Do wielu miejsc nie można często dojechać autem.

REKLAMA

Zdjęcia rozpoczeły się w październiku ubiegłego roku i trwały do końca lutego. Wiosną zostanie nakręconych kilka scen, już w innej aurze. Pojedyncze sceny zostaną nakręcone jeszcze w Warszawie.

Drugi sezon Watahy swoją premierę w HBO będzie miał jesienią tego roku, ale dokładna data premiery nie jest jeszcze znana. Tak jak i pierwsza seria, nadchodzący sezon liczyć będzie sześć odcinków.

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA