Obi-Wan Kenobi będzie miał swój film, ale trzeba uzbroić się w cierpliwość
Odkąd ogłoszono, że powstaną spin-offy "Gwiezdnych wojen", nie milkną spekulacje dotyczące filmu poświęconego postaci Obi-Wana Kenobiego. Teraz pojawiły się nowe informacje w tej sprawie.
Film, w którym Obi-Wan miałby grać pierwsze skrzypce miał, według plotek, znaleźć się wśród trzech ogłoszonych w 2014 roku spin-offów "Gwiezdnych wojen". Spekulacje te nie znalazły jednak swojego potwierdzenia w rzeczywistości - okazało się, że widowiska te poświęcone będą kolejno: grupie Rebeliantów, młodemu Hanowi Solo oraz łowcy nagród znanym jako Boba Fett.
Obi-Wan należy do najbardziej rozpoznawalnych i lubianych postaci z uniwersum "Gwiezdnych wojen", zatem mimo ogłoszenia bohaterów trzech pierwszych spin-offów, wśród których zabrakło Kenobiego, wielu fanów wciąż wierzyło, że postać ta doczeka się swojego solowego filmu w przyszłości. I wygląda na to, że mieli rację. Jak ujawnił Anthony Breznican z Entertaiment Weekly, powołując się na swoje źródła, Disney ma plany co do Obi-Wana. Nauczyciel Anakina Skywalkera miałby doczekać się nie jednego widowiska, a całej trylogii, osadzonej pomiędzy "Zemstą Sithów" a "Nową nadzieją".
Jej premiera nie odbędzie się jednak wcześniej, niż po 2020 roku. Najpierw bowiem zakończona musi zostać trylogia zapoczątkowana "Przebudzeniem Mocy".
Warto zaznaczyć, że jest to informacja niepotwierdzona oficjalnie. Jednak wcześniejsze doniesienia Breznicana często okazywały się prawdziwe, zatem miejmy nadzieję, że i tym razem ta plotka okaże się prawdziwa.
