REKLAMA
  1. Rozrywka
  2. Seriale

"Pakt" - odcinek trzeci. Intryga się zagęszcza, pytania się mnożą

Wystarczyły dwa odcinki, by "Pakt" mnie kupił. Na trzeci czekałem więc z niecierpliwością. Po seansie stwierdzam, że znakomicie udało mu się podtrzymać zainteresowanie intrygą.

28.11.2016
22:20
"Pakt" - odcinek trzeci. Intryga się zagęszcza, pytania się mnożą
REKLAMA
REKLAMA

To, co niezmiennie najbardziej podoba mi się w drugim sezonie "Paktu", to sensowne i wiarygodne zwroty akcji, oraz atmosfera nieustannego napięcia. Niby wydaje się, że wszystko już jest jasne, że za moment tykająca od kilkunastu minut bomba musi wreszcie wybuchnąć, nerwowo obgryzamy paznokcie... by w kulminacyjnym momencie okazało się, że jednak mamy tu kolejną zmienną, której dotychczas nie braliśmy pod uwagę. Finta wewnątrz finty w fincie. Emocje opadają, ale tylko na chwilę. Potem wszystko zaczyna się od nowa, zupełnie jak na karuzeli w lunaparku.

Czas na kilka spoilerów z trzeciego odcinka drugiego sezonu "Paktu".

Drugi odcinek kończy się dramatycznie. Na konferencję prasową Odnowy, podczas której mają zostać ujawnione kompromitujące obecny rząd materiały, wpada zamachowiec i oddaje kilka strzałów z pistoletu. Wydaje się, że celuje w Annę Wagner, liderkę partii. Na szczęście, jak dowiadujemy się na samym początku trzeciego odcinka, pocisk ominął ją. Nie do wszystkich jednak los się uśmiechnął - zabite zostają dwie osoby, jedna, asystent Wagner, zostaje ciężko ranna.

pakt class="wp-image-76465"

Skalski decyduje się zagrać ofiarami - podburzyć media, jakoby winnym zamachu był premier i jego partia, którzy przez agresywną retorykę doprowadzili do tragedii. Z decyzją tą nie zgadza się Anna. Konflikt pomiędzy liderami przybiera na sile, podporządkowująca się dotychczas Skalskiemu Wagner po raz pierwszy otwarcie mu się sprzeciwia.

Tymczasem materiały pozostają cały czas niejawne. Tu również dochodzi do spięcia na linii Skalski-Wagner, każde z nich uważa, że należy je ujawnić w innym momencie. Wkrótce okazuje się, że premier ma nagranie, na którym słychać, jak sztab Odnowy negocjuje zakup tych dokumentów - ujawnienie go, oznacza utratę wiarygodności. Skalski chce, by w związku z tym zatrzymać je dla siebie. Wagner jednak decyduje się je wykraść i przekazać Piotrowi Grodeckiemu.

pakt class="wp-image-76710"
REKLAMA

Grodecki zaś dalej węszy, rozpytuje i dociska potencjalne źródła. Kiedy wydaje się już, że zebrał dostatecznie dużo dowodów potwierdzających ustawiony przetarg rządowy na kilkanaście miliardów złotych, jak zwykle dzieje się coś nieoczekiwanego. Andrzej każe mu wstrzymać publikację, ale nie wyjaśnia czemu. Mężczyźni mają porozmawiać w cztery oczy. Do spotkania jednak nigdy nie dochodzi...

Bez wątpienia dzieje się tu naprawdę sporo i trudno się nudzić. "Pakt" wciąga i trzyma za gardło, widz przez cały czas zastanawia się, co teraz się wydarzy i jak wpłynie to na fabułę. I nie brak tu wydarzeń obracających ją o 180 stopni. O ile pierwszy sezon był raczej przeciętny, tak druga odsłona tego serialu jest - przynajmniej jak dotąd - naprawdę udana. I już nie mogę się doczekać kolejnego odcinka.

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA