REKLAMA
  1. Rozrywka
  2. Filmy

Harry wróć! Daniel Radcliffe jednak ponownie wcieli się w Harry'ego Pottera?

W Hollywood nie istnieje coś takiego jak "koniec". Filmowcy i producenci nie znają albo panicznie boją się tego słowa. Także jeśli sądziliście, że po "Insygniach śmierci" to tyle, jeśli chodzi o filmowe przygody Harry'ego Pottera, to najprawdopodobniej jesteście w błędzie.

31.08.2016
20:37
Harry Potter
REKLAMA
REKLAMA

Trudno się dziwić. Harry Potter to nie tylko jedna z najlepiej sprzedających się serii książek wszech czasów, ale też jedna z najbardziej uwielbianych i kasowych serii filmowych wszech czasów. Dosłownie każda z filmowych odsłon o przygodach młodych czarodziei zarobiła na całym świecie co najmniej 700-800 mln dol.

Także z perspektywy studia filmowego (w tym wypadku Warner Bros), owa seria mogłaby trwać w nieskończoność. Zresztą już obecnie widać, że studio nie odpuści tak łatwo franczyzie stworzonej przez J.K. Rowling, bowiem jesienią zobaczymy w kinach "Fantastyczne zwierzęta i jak je znaleźć", czyli filmowy prequel przygód Harry'ego Pottera.

Równolegle, w kończące się już wakacje miała miejsce premiera teatralnego sequela przygód Pottera, którego fabuła rozgrywa się 19 lat po "Insygniach śmierci". Tytuł sztuki to "Harry Potter i Przeklęte Dziecko", który szybko ukazał się także w wersji książkowej. Obecnie trwają prace przedprodukcyjne nad filmową adaptacją sztuki i Warner gotów jest na wiele, by namówić do udziału w projekcie samego Daniela Radcliffe'a. Czy będzie to łatwe? I tak i nie.

swiss_army_man class="wp-image-73733"
Kadr z filmu Swiss Army Man
REKLAMA

Daniel przez ostatnie lata starał się jak najdalej uciekać od wielkich hollywoodzkich widowisk, kierując swoją uwagę i talent głównie w stronę niszowych, czasem wręcz dziwnych filmów (ostatnio zagrał w czarnej komedii "Swiss Army Man", w której wcielił się w trupa, który puszcza gazy i miewa erekcje; na premierę czeka też jego film o środowiskach ultranacjonalistów). Często grywa też w teatrze. Z drugiej strony, nie jest w żadnym wypadku negatywnie i niechętnie nastawiony do serii o Potterze, nadal żywi tę postać sympatią i ma szacunek do jej fanów. Do tego, w jednym z udzielonych ostatnio wywiadów powiedział, że jeśli studio zaproponuje mu jakiś epizod w jednym z kolejnych filmów rozgrywającym się w świecie Harry'ego Pottera, to raczej nie odmówi.

Tylko co jeśli to nie będzie epizod tylko większa rola? Cóż, to się okaże, na ten moment możemy być pewni, że Harry jeszcze powróci. Warner chce, by adaptacja "Harry Potter i Przeklęte Dziecko" ukazała się w kinach w 2020 roku.

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA