REKLAMA
  1. Rozrywka
  2. Seriale

Chciałem powrócić do "Miasteczka Waywards Pines", ale chyba sobie odpuszczę

"Miasteczko Wayward Pines", zaskakujący ubiegłoroczny hit FOX-a, niedawno powrócił z drugim sezonem. Przed polską premierą, pełen nadziei, obejrzałem kilka pierwszych odcinków i na kolejne już chyba nie mam ochoty. 

17.08.2016
18:18
Chciałem powrócić do Waywards Pines, ale sobie odpuszczę
REKLAMA
REKLAMA

Pierwszy sezon „Wayward Pines” był ekranizacją trylogii autorstwa Blake’a Croucha, której pierwsza część – „Szum” – wydana została w Polsce w 2014 roku. W dziesięciu odcinkach serialu przedstawiona została kompletna historia, druga seria nie mogła zatem pełnymi garściami czerpać z materiału źródłowego. Twórcy serialu zdecydowali się kontynuować wydarzenia z "jedynki", jednak całość jest tak skonstruowana, że momentami można mieć wrażenie, że wcale nie oglądamy sequela, a pozbawiony wszystkich atutów oryginału reboot.

miasteczko wayward pines sezon 2 class="wp-image-73167"

No bo tak - niby akcja drugiego sezonu "Miasteczka Wayward Pines" rozgrywa się bezpośrednio po wypadkach, których byliśmy świadkami w ubiegłym roku, ale jednocześnie schemat fabularny jest w zasadzie identyczny. Teoretycznie serial tylko nawiązuje do minionych wydarzeń, dzięki czemu powinien być zrozumiały nawet dla tych, którzy pierwszej serii nie oglądali, ale w rzeczywistości tak nie jest. Tych odniesień jest tak dużo i są one tak istotne, że brak znajomości poprzedniej odsłony to w mojej opinii czynnik podważający sensowność seansu.

Tym bardziej, że w takim wypadku po prostu doradzałbym obejrzenie nie drugiego, a pierwszego - zdecydowanie lepszego - sezonu.

miasteczko wayward pines sezon 2 3 class="wp-image-73165"

"Miasteczko Wayward Pines", rządzone twardą ręką przez Pierwsze Pokolenie - młodych dorosłych, którzy zostali urodzeni i wychowani za murami, a nie wybudzeni - wprowadza despotyczne rządy, za sprawą których zamierzają wyeliminować ruch oporu, dowodzony przez syna Ethana Burke'a, Bena. Głównym bohaterem widowiska jest doktor Theo Yedlina, który budzi się w mieście, nie może sobie przypomnieć jak się tu znalazł i próbuje zrozumieć, o co w tym wszystkim chodzi. Brzmi znajomo, prawda? Ale największym problemem nie jest powtarzalność, a fakt, że chociaż Theo nie ma pojęcia co jest na rzeczy, to widzowie tym razem już to wiedzą.

miasteczko wayward pines sezon 2 2 class="wp-image-73164"

Tym samym "Miasteczko Wayward Pines" traci swój najmocniejszy atut, element zaskoczenia, suspens, atmosferę tajemniczości, ten klimat, gdzieś tam delikatnie nawiązujący do "Twin Peaks". Co zostało? Taka sobie fabułka o dystopii, trochę napięcia związanego z konfliktem władza-ruch oporu i sporo walki ludzi z aberracjami. Mało, dużo? Dla mnie stanowczo niewystarczająco.

Drugi sezon "Miasteczka Wayward Pines" to po prostu gorsza wersja "jedynki".

REKLAMA

A że już pierwsza seria nie była dziełem wybitnym, kontynuację sobie odpuszczam. To serial znośny, zapewne znajdzie swoich amatorów, ale przy takiej ilości telewizyjnych widowisk, które weszły lub niebawem wejdą na ekrany, a które wypadałoby obejrzeć, na "Wayward Pines" zwyczajnie szkoda mi czasu.

Na antenę FOX Polska serial trafi w czwartek, 25 sierpnia.

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA