Emmy 2015: tryumf "Gry o tron" i HBO
67. gala wręczenia nagród Emmy należała do HBO. Produkcje tego studia zgarnęły niemal wszystkie statuetki w najważniejszych kategoriach, w tym za najlepszy serial dramatyczny, komediowy i miniserial. Rekordową liczbę nagród otrzymała "Gra o tron".
Choć faworytem w kategorii "najlepszy serial dramatyczny" był "Mad Man", którego ostatni, siódmy sezon emitowany był na wiosnę, wygrana przypadła w udziale "Grze o tron". Była to dla tego serialu pierwsza nagroda Emmy w tej kategorii - wcześniej był on nagradzany przede wszystkim za techniczne aspekty, takie jak na przykład scenografia i charakteryzacja. Na wczorajszej gali ta ekranizacja prozy George'a R. R. Martina otrzymała jeszcze trzy inne wyróżnienia - dla Petera Dinklage'a za najlepszą drugoplanową rolę męską, dla Davida Nuttera za reżyserię serialu dramatycznego oraz dla D.B. Weissa i Davida Benioffa za scenariusz w serialu dramatycznym. W sumie, wliczając w to przyznane w ubiegłym tygodniu nagrody Creative Arts Emmys, "Gra o tron" zgarnęła w tym roku 12 statuetek, co jest najlepszym wynikiem w historii.
A to wcale nie koniec sukcesów HBO. Wygraną mogą się też poszczycić "Figurantka" i "Olive Kitteridge" - kolejno za najlepszy serial komediowy i najlepszy miniserial. Za udział w tej pierwszej produkcji nagrodę za najlepszą rolę kobiecą otrzymała Julia Louis-Dreyfus. Statuetki za aktorsko przypadły również w udziale Richardowi Jenkinsowi i Frances McDormand, grającymi w "Olive Kitteridge".
W innych najważniejszych kategoriach tryumfowali m. in. Jon Hamm - "Mad Men" (aktor w serialu dramatycznym), Viola Davis - "Sposób na morderstwo" (aktorka w serialu dramatycznym), Jeffrey Tambor - "Transparent" (aktor w serialu komediowym), "Over the Garden Wall" (film animowany) i "Bessie" (film telewizyjny).
