2014 bez zmian. Lista 10 najpopularniejszych aplikacji Nielsena na pewno was nie zaskoczy

To, co najbardziej podoba mi się w raporcie Nielsena to wzięcie pod uwagę więcej niż jednego systemu operacyjnego. W bardzo wielu firmach analitycznych skupia się jedynie na aplikacjach pochodzących z iTunes App Store, co znacząco wypacza otrzymane wyniki. Obecność podstawowych produktów z Google Play oraz sklepu Windows Phone wyrównuje dysproporcje, chociaż nie wprowadza żadnego elementu zaskoczenia. Najczęściej używane przez nas aplikacje w 2014 roku to dokładnie ta sama „stara gwardia” co 12 miesięcy wcześniej:

Uwaga – zestawienie Nielsena opiera się na szacowanej, średniej ilości unikalnych użytkowników korzystających z danej aplikacji w czasie tworzenia badania.

Preinstalowana aplikacja na iOS nikogo nie powinna dziwić w tym zestawieniu. Program służący do odtwarzania i strumieniowania muzyki został wykorzystany przez ponad 42 miliony posiadaczy sprzętów Apple. Podobnym wynikiem nie może pochwalić się żaden inny odtwarzacz muzyczny, niezależnie od producenta smartfona oraz zainstalowanego na nim systemu operacyjnego. Co ciekawe, Radio zaliczyło aż 69-procentowy wzrost zainteresowania, kiedy porówna się bazę użytkowników z zeszłorocznym zestawieniem Nielsena.

Średnia liczba korzystających: 42,546,000

Zmiana względem 2013: Wzrost o 69%

System: iOS

W cztery lata od swojego debiutu Instagram stał się 9 najczęściej używaną mobilną aplikacją na amerykańskim kontynencie. Skupione na obrazie konsumowanie treści to zajęcie dla około 44 milionów ludzi posiadających rozmaite systemy operacyjne. Co bardzo ciekawe, w zestawieniu Nielsena zabrakło Twittera, który przegrał w starciu z obrazkowym Instagramem. Doskonale wpisuje się to w światowy trend, który jedynie potwierdza dominację omawianej aplikacji nad 140-znakowym portalem społecznościowym.

Średnia liczba korzystających: 43,944,000

Zmiana względem 2013: Wzrost o 34%

System: iOS, Android, Windows Phone

Niewybredne żarty na temat Google+ stale zalewają Internet. Portal społecznościowy od Google okazał się być spektakularną klapą, która z czasem wyewoluowała w uzupełniające narzędzie względem innych usług Google, takich jak Gmail czy Dokumenty. Jak się jednak okazuje, aplikacja Google+ nie tylko jest preinstalowana na urządzeniach z Androidem, ale również szeroko wykorzystywana przez amerykańskich posiadaczy mobilnych urządzeń. Z programu w 2014 roku skorzystało ponad 48 milionów Amerykanów. Czyżbym nagle przestał słyszeć żarty?

Średnia liczba korzystających: 48,385,000

Zmiana względem 2013: Wzrost o 78%

System: iOS, Android

Największy zwycięzca tego zestawienia. Chociaż oficjalny komunikator Zuckerberga zajmuje dopiero siódmą lokatę w badaniach Nielsena, nie ma sobie równych w kategorii narzędzi umożliwiających komunikację za pośrednictwem urządzeń mobilnych. Jeden z niewielu sukcesów w doktrynie Facebooka opierającej się na rozdziale usług na mniejsze aplikacje. To właśnie Facebook Messenger odnotował największą zmianę względem poprzedniego roku ze wszystkich obecnych tutaj programów. Kapitalny wynik, kiedy weźmie się pod uwagę, że Messenger jako samodzielna, niezależna aplikacja działa dopiero od 2012 roku.

Średnia liczba korzystających: 53,713,000

Zmiana względem 2013: Wzrost o 242%

System: iOS, Android, Windows Phone, BlackBerry

Chyba dla nikogo nie będzie zaskoczeniem, że Gmail to najpopularniejsza mobilna skrzynka pocztowa używana przez amerykańskich posiadaczy smartfonów oraz tabletów. Jestem przekonany, że w naszym kraju sytuacja wygląda dokładnie tak samo. Na ten moment największym zagrożeniem dla skrzynki od Google zdaje się być jedynie drugi wyrób tego technologicznego giganta – Inbox. Gmail cieszy się bardzo ugruntowaną pozycją, przez co procentowy wzrost względem poprzedniego roku nie jest tak odczuwalny. Aplikacja posiada stabilne, pewne miejsce w świadomości klientów i póki co nic nie świadczy o tym, aby mogło się to zmienić w najbliższej przyszłości.

Średnia liczba korzystających: 72,405,000

Zmiana względem 2013: Wzrost o 8%

System: iOS, Android

Mapy Google to na ten moment najczęściej wykorzystywane narzędzie nawigacyjne, pomimo wielu naprawdę świetnych i darmowych rozwiązań. W kategorii nawigacji produkt technologicznego giganta nie ma sobie równych, co zawdzięcza bardzo wczesnemu oferowaniu usługi na bardzo wysokim poziomie, bez względu na posiadaną platformę. Z Map Google korzysta prawie 80 milionów Amerykanów, zawstydzając w ten sposób analogiczny produkt od Apple. Bez wątpienia na wspaniały wynik zapracowało to, że mapy są preinstalowane na wielu urządzeniach oraz nie wymagają od prywatnego użytkownika ponoszenia kosztów za korzystanie z nich.

Średnia liczba korzystających: 79,034,000

Zmiana względem 2013: Wzrost o 26%

System: iOS, Windows Phone

Aplikacja do instalowania aplikacji? Z tej perspektywy chyba nikogo nie dziwi, że program odpowiedzialny za pobieranie innych programów i gier dla Androida znalazł się w tym zestawieniu. Google Play to „must have” w dosłownym znaczeniu, który czeka na nas w znamienitej większości urządzeń z zielonym robotem na pokładzie. To właśnie za pomocą Google Play najczęściej pobieramy pozostałe produkty z tej listy, chociaż oczywiście nie jest to jedyna droga, jaką można instalować programy na Androidzie. Mimo tego 85 milionów Amerykanów uznało, że nie widzi powody aby eksperymentować.

Średnia liczba korzystających: 84,968,000

Zmiana względem 2013: Wzrost o 11%

System: Android

Król wśród narzędzi umożliwiających konsumpcję treści wideo otwiera podium najczęściej używanych aplikacji na terenie całych Stanów Zjednoczonych Ameryki. YouTube nie tylko zabezpiecza pozycję, ale w dalszym ciągu poszerza swój zasięg oraz rozwija wachlarz usług. Względem 2013 roku z aplikacji korzysta 26% więcej użytkowników. To niesamowity wynik jak na ścisłą czołówkę. Żadna inna aplikacja na szczycie podium nie była w stanie osiągnąć podobnego wzrostu. Trendy wskazują jasno i dobitnie – dla YouTube po prostu nie ma alternatywy.

Średnia liczba korzystających: 88,342,000

Zmiana względem 2013: Wzrost o 26%

System: iOS, Android

Najpierw było złoto. Później węgiel i stal. Do niedawna była to ropa, na której współczesne państwa zbudowały swoją pozycję. Dzisiaj najcenniejszym środkiem na świecie jest jednak rzecz równie nieuchwytna, co niematerialna. Mowa oczywiście o informacji. To właśnie rynek informacji i danych sprawia, że najwięksi technologiczni potentaci stają się silniejsi i bardziej wpływowi niż niejedno państwo. Jak pokazuje Nielsen, jeżeli sięgamy po informacje, to idziemy z tym do Google. Z takiego założenia wyszło ponad 90 milionów obywateli USA. Dla nich to właśnie mechanizmy wyszukiwania Google były pierwszą i najważniejszą furtką do pozyskania interesujących informacji w sieci, ale również katalogach własnego smartfona bądź tabletu. To się nazywa potęga.

Średnia liczba korzystających: 90,745,000

Zmiana względem 2013: Wzrost o 14%

System: iOS, Android, Windows Phone, BlackBerry

To było do przewidzenia, prawda? Globalny portal społecznościowy, najczęstsze miejsce naszych spotkań ze znajomymi i rodziną, narzędzie komunikacji, terminarz oraz okno na świat w jednym to najpopularniejsza aplikacja na terenie Stanów Zjednoczonych. Chociaż pisze się o migracji, o odchodzeniu młodych z Facebooka, o coraz gorszej sytuacji Zuckerberga czy w końcu o niepowodzeniach jego pozostałych aplikacji – Facebook pozostaje na szczycie. Życia bez niego nie wyobraża sobie ponad 118 milionów posiadaczy mobilnych urządzeń w Stanach Zjednoczonych. To znacznie więcej niż przed rokiem, w analogicznym badaniu Nielsena.

Średnia liczba korzystających: 118,023,000

Zmiana względem 2013: 15%

System: iOS, Android, Windows Phone, BlackBerry

Badanie zostało przeprowadzone na ponad 30 tysiącach amerykańskich ankietowanych. Użytkowane przez losowo dobrane osoby systemy operacyjne to kolejno Android (51,9%), iOS (42,9%), Windows Phone (2,8%), BlackBerry (1,5%) oraz inne (0,9%).