REKLAMA
  1. Rozrywka
  2. YouTube

Ruszył "Dragon" - sportowy kanał od Sylwestra Wardęgi

Najpopularniejszy polski youtuber, Sylwester Wardęga, zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami, otworzył nowy kanał poświęcony tematyce sportowej. W pierwszym filmie opowiada o treningu ogólnorozwojowym dla początkujących. 

15.12.2014
10:20
Ruszył „Dragon” – sportowy kanał od Sylwestra Wardęgi
REKLAMA

"Dragon", bo tak nazywa się nowy projekt Wardęgi, ma przedstawiać powrót youtubera do dobrej formy fizycznej, utraconej wskutek niefortunnego wypadku podczas nagrywania scen do jednego z wcześniejszych jego filmów. Marzeniem Sylwestra jest "mega umięśnione ciało", a widzowie będą mieli okazję śledzić wspólnie z nim drogę do tego celu. A przy okazji być może znaleźć w sobie motywację, by samodzielnie zacząć uprawiać sport i zadbać o swoją kondycję.

REKLAMA

Pierwszy film poświęcony jest ogólnorozwojowemu treningowi, przeznaczonemu dla osób, które dopiero zaczynają przygodę na siłowni. Kolejne prezentować będą rozmaite dyscypliny sportowe, które Wardęga będzie próbował opanować pod okiem doświadczonych trenerów. Zgodnie z doniesieniami sprzed tygodnia, "Dragon" będzie aktualizowany raz w tygodniu.

REKLAMA
dragon sa wardęga

Jest jeszcze zdecydowanie za wcześnie, by poddawać ocenie ten nowy kanał króla polskiego YouTube'a, ale kilka rzeczy rzuca się w oczy od razu. Ponad 300 tysięcy wyświetleń w ciągu trzech dni to znakomity wynik, o którym większość innych twórców może jedynie pomarzyć. Dzięki popularności Sylwestra Wardęgi, "Dragon" ma olbrzymie szanse na sukces. Oglądanie jak youtuber wyciska siódme poty na siłowni nie jest przesadnie porywające, ale trzeba przyznać, że podszedł do tego profesjonalnie i z jajem. Nie wiem, na ile skuteczny jest jego plan treningowy, ale zakładając, że wie o czym mówi, widzowie poszukujący tego typu tematyki znakomicie się tu odnajdą. Jeżeli w przyszłości faktycznie urozmaici kanał równie dobrze przygotowanymi filmami prezentującymi inne sporty, to może to być naprawdę ciekawe i warte polecenia miejsce w Internecie, nie tylko dla miłośników osobowości Wardęgi.

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA