"Banshee Chapter" jest pierwszym filmem na Oculus Rift
Stało się. Pierwszy krok w drodze do zrewolucjonizowania oglądania filmów i seriali został zrobiony. Posiadacze Oculus Rift dostali film dostępny na okulary do doświadczania rzeczywistości wirtualnej. Urządzenie zostało projektowane z myślą o grach, ale tylko kwestią czasu było (szczególnie odkąd Facebook przejął stery), kiedy Oculus Rift zostanie wykorzystany także do innych celów.
Pewnie wielu z was zastanawiało się, jakby to było móc uczestniczyć "na żywo" w filmie. Szczęśliwcy posiadający Oculus Rift już mogą się o tym przekonać i obejrzeć niezależny horror - "Banshee Chapter" - na swoich urządzeniach. Nie jest to jednak pierwszy projekt tego typu, wcześniej studio Condition One wypuściło zwiastun swojego pełnometrażowego filmu. Ten jednak miał zawierać tylko materiały dokumentalne, natomiast "Banshee Chapter" jest pierwszym filmem z fabułą na Oculus Rift, czyli czymś na co tak naprawdę czekaliśmy.
Co to oznacza dla widza? Po założeniu okularów do rzeczywistości wirtualnej, widz będzie mógł sam decydować o tym, na czym skupi swoją uwagę. Oculus Rift daje możliwość patrzenia we wszystkich kierunkach, pełne 360°. Obraz jest wyświetlany przed oczami dając wrażenie uczestnictwa w filmie, co - w przypadku horrorów - może nieźle namieszać w głowach widzów. "Banshee Chapter" zostało wydane rok temu i raczej nie zebrało zbyt wielu pozytywnych recenzji. Fabuła filmu jest luźno oparta o "From Beyond", krótka historię napisaną przez H. P. Lovecrafta. Główną bohaterką jest dziennikarka (Katia Winter), która szukając swojego przyjaciela, wplątuje się w tajne badania nad narkotykami prowadzonymi przez rząd. Wszyscy, którzy posiadają Oculus Rift mogą pobrać film z tego miejsca za darmo.
Według studia Jamwix, technologia użyta do stworzenia oculusowej wersji "Banshee Chapter", może być użyta do także do konwersji innych filmów. Jeżeli to, co mówią ludzie z Jamwix jest prawdą, niedługo może czekać nas wysyp filmów, które będziemy mogli "poczuć na własnej skórze".
