Premiery gier na Androida, iOS oraz Windows Phone - Terraria dla kafli, Chronology dla iOS

W końcu jest! Jedyna w swoim rodzaju gra niezależna wylądowała w sklepie Windows Phone. Co więcej, aplikacja została sprzężona z Xbox Live, toteż miłośnicy podbijania Gamerscore będą u siebie w domu. Czym jest Terraria? To gra 2D o otwartym świecie oraz ogromnych możliwościach. Twierdzenie „Minecraft w dwóch wymiarach” najlepiej opisuje fenomen niezwykle grywalnej, skoncentrowanej na pozyskiwaniu oraz obrabianiu surowców produkcji. Oczywiście nie zabrakło wytwarzania przedmiotów, a nawet walki. Ogrom możliwości, zabawa na tygodnie i świetna optymalizacja – to główne cechy Terrari. Jeżeli lubicie tego typy otwarte produkcje, naprawdę warto, nawet za cenę 16 złotych.

Popularna na Androidzie hybryda hack’n’slasha oraz RPG wylądowała w sklepie Windows Phone. Dungeon Hunter 4 od Gameloftu w końcu doczekał się godnego konkurenta. Chociaż SoulCraft II nie jest pozbawiony wad, to bez dwóch zdań jeden z najlepszych i najbardziej dopracowanych przedstawicieli popularnego na przenośnych urządzeniach gatunku. Trójwymiarowa aplikacja nie tylko jest darmowa, ale również wspiera urządzenia z 512 megabajtami pamięci RAM na pokładzie. Zdecydowanie warto dać szansę.

Najlepsza gra z gatunku endless-run, jaka kiedykolwiek pojawiła się na smartfonach i tabletach. Człowiek-Pająk od Gameloftu zaatakował jednocześnie wszystkie wiodące systemy operacyjne, dając się zainstalować na Androidzie, iOS oraz Windows Phone. Doskonała, urozmaicona oraz niezwykle efektowna graficznie zabawa. Temple Run, Minion Rush oraz Subway Surfers naprawdę mają się od kogo uczyć. Bieganie, wspinanie się po wieżowcach, opadanie w dół z ogromnej wysokości czy bujanie się po pajęczych linach – wszystko zostało zachowane, łącznie z charakterystyczną, komikswą warstwą wizualną. Świetna, darmowa i oparta na mikro-transakcjach produkcja.

Jedna z tych aplikacji, które wypiorą umysł do czysta, w elektronicznych, kolorowych, neonowych i fluorescencyjnych barwach. Hyper Trip posiada bardzo prosty, ale również bardzo uzależniający patent na rozgrywkę. Chodzi po prostu o to, aby umiejętnie omijać powierzchnie, sterując poruszającym się kwadratem. Gra wymaga przy tym niebywałego wyczucia i refleksu. Syndrom „jeszcze jednego podejścia” jest tutaj silnie obecny, jedynie potęgowany klimatem kojarzącym się z filmem TRON. Darmowa, zręcznościowa produkcja na poziomie.

Prześliczna dwuwymiarowa gra zręcznościowa nie może się nie spodobać. Zwłaszcza, że ta jest wypchana logicznymi łamigłówkami, które stoją na naprawę wysokim poziomie. Stary wynalazca oraz jego towarzysz ślimak posiadają wyjątkową umiejętność manipulowania czasem. Nie mówimy jednak o kilku sekundach, minutach czy godzinach, ale całych latach, a nawet setkach lat. Efekt tego, jak dana lokacja zmienia się na przestrzeni wieków jest niesamowity, odróżniając Chronology na tle całej reszty podobnych produkcji. Naprawdę warto zainstalować. Zwłaszcza, że pierwszy epizod jest darmowy. Resztę odcinków możecie z kolei kupić wewnątrz aplikacji, o ile ta przypadnie wam do gustu.

Nic nie jest w stanie powstrzymać firmę Square Enix przed wydawaniem kolejnych kultowych gier jPRG w reedycjach na smartfony oraz tablety. Stare jak świat Dragon Quest wylądowało właśnie w Google Play oraz iTunes App Store. O dziwo, tym razem wydawca zażyczył sobie rozsądną stawkę za grę, co w przypadku Square Enix wcale nie jest standardem. Niecałe 3 dolary za takiego dostosowanego do dotykowego sterowania dinozaura to rozsądna cena.