REKLAMA
  1. Rozrywka
  2. Gry
  3. Mobile

Najciekawsze gry na smartfony #28 - "prawie" Pokemony, rewelacyjny Jacob Jones i profanacja Crazy Taxi

Chociaż sezon ogórkowy trwa na całego, w tym tygodniu obrodziło naprawdę świetnymi grami, na każdy z wiodących systemów operacyjnych. Powodów do narzekania na pewno nie mają posiadacze Windows Phone'ów, z kolei miłośnicy Androida w końcu dostali znaną z iOS, rewelacyjną serię gier logicznych. Niestety, dwie kultowe marki zostały zszargane potworkami z mikro-płatnościami, lecz w ostatecznym rozrachunku to był bardzo dobry tydzień. Przed wami najciekawsze gry na smartfony i tablety, jakie zadebiutowały na początku sierpnia:

04.08.2014
18:41
Najciekawsze gry na smartfony #28 – „prawie” Pokemony, rewelacyjny Jacob Jones i profanacja Crazy Taxi
REKLAMA
REKLAMA

WINDOWS PHONE

Ta absolutnie niezwykła aplikacja jest co prawda płatna, ale w tym przypadku naprawdę warto wydać te skromne kilka złotych. Trzymanie w dłoniach tak dopieszczonej produkcji po prostu cieszy. Rozmaite ustawienia graficzne, powalająca oprawa wizualna oraz bardzo prosta, skrojona idealnie na mobilną miarę rozgrywka zamykają się w spójną całość. Shoggoth Rising polega na odpychaniu kolejnych fal przeciwników. Brzmi bardzo banalnie, lecz cała magia tego tytułu tkwi w odpowiednim balansie oraz miłej, klimatycznej dla oka otoczce. Naprawdę można dać się wciągnąć, zwłaszcza lubując się niepokojących historiach serwowanych przez pisarza Lovecrafta. Zdecydowanie gra warta grzechu.

Jedna z setek gier logicznych na Windows Phone oraz jedna z nielicznych, za które naprawdę warto wydać te 3,5 złotego. IQ Mission wyróżnia na tle konkurencji sympatyczna, znośna, ładnie malowana oprawa graficzna, ale to ogromne bogactwo zagadek jest największą zaletą tej produkcji. Jeżeli uwielbiacie pogłówkować przed ekranem smartfona, debiutująca w sklepie Windows Phone gra na pewno będzie charakteryzującym się jakością strzałem w dziesiątkę. Co więcej, przez zakupem zawsze możecie wypróbować wersję demo, aby przekonać się na własnej skórze o wartości tego produktu. Moim zdaniem naprawdę warto.

ANDROID

Wydane jakiś czas temu na Androida RE-VOLT było niezwykłą podróżą do ery pierwszego PlayStation. Tytuł ostał skonwertowany niemal 1 do 1 względem oryginału, nie licząc możliwości rozgrywki ze znajomymi. Ta pojawia się za sprawą RE-VOLT 2: MULTIPLAYER. Moja początkowa ekscytacja bardzo szybko jednak osłabła, przytłamszona przez tony reklam oraz wbudowany, niszczący balans rozgrywki system mikro-transakcji. RE-VOLT 2: MULTIPLAYER, chociaż darmowe, jest niezwykle inwazyjne. Co prawda w początkowej fazie gry zabawa jest przednia, lecz bardzo szybko doskonały efekt wsparty świetnym sterowaniem rozbija się o chęć natychmiastowego zysku producentów. Szkoda, ogromna szkoda. Potencjał wieloosobowego RE-VOLT 2 jest ogromny.

Jestem autentycznie zachwycony! Ta aplikacja jest po prostu niesamowita. Jacob Jones: Prologue to darmowy początek najprawdopodobniej płatnej, ale wartej każdego grosika serii. W tej możliwej do pobrania bez żadnych opłat grze przyjdzie Wam rozwiązywać logiczne zagadki. Było już tysiące razy? Ale nigdy w tak kapitalnej, rozbudowanej i pięknej formie! Jacob Jones: Prologue to spójna, familijna opowieść, jakiej nie powstydziłby się Pixar czy Disney. Animacje są świetne, trójwymiarowe środowisko przeurocze, natomiast same zagadki i logiczne łamigłówki – niezwykle pomysłowe oraz naprawdę ciekawe. Po prostu rewelacja. Pobierać natychmiast, bez żadnego marudzenia!

iOS

Szanowne Panie, Szanowni Panowie, oto, jak niszczy się legendę. Po kapitalnym, płatnym remake Crazy Taxi na iOS SEGA powraca z kolejną odsłoną. Tym razem mówimy o produkcji darmowej, która nie różni się niemal niczym od typowego endless-runnera. Zapomnijcie o dowolności jazdy, zapomnijcie o uczuciu swobody oraz szybkości. City Rush to napakowana reklamami, wyskakującymi okienkami oraz mikro-transakcjami profanacja, która powinna jak najszybciej zniknąć z App Store, natomiast jej producentom sugeruję zakopać się pod ziemią ze wstydu. Najpierw Dungeon Keeper, teraz to? Tak się po prostu nie robi z kultowymi markami, no hej!

REKLAMA

Pokemony na smartfonie? Dobrze wiecie, że legalnie jest to niemożliwe. Są co prawda odpowiednie emulatory, ale hej – na pewno nie będę tutaj nikogo zachęcał do łamania umów licencyjnych oraz praw autorskich. Jest jednak rozwiązanie. Co prawda niedokładnie takie, o jakie chodzi wielu miłośników Poków z iPhone’m w kieszeni, ale to zawsze coś. Micromon to kalka Pokemonów. Naprawdę rozbudowana aplikacja co prawda pozbawiona jest pewnej specyficznej magii Nintendo, lecz ku mojemu ogromnemu zaskoczeniu pierwsze recenzje są naprawdę, naprawdę bardzo pozytywne. Okrągły dolar to również żaden wydatek. Wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują, że Micromonom po prostu warto dać szansę.

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA