Najczarniejsze charaktery serialu Gra o Tron

To przecież oczywiste, kto powinien piastować pierwsze miejsce w tym zestawieniu. Joffrey Baratheon nie ma sobie równych, jeżeli chodzi o niechęć, którą wywołuje wśród widzów serialu. O ile w Pieśni Lodu i Ognia młody król jest dupkiem, tak jego serialowy odpowiednik to już mistrz wzbudzania autentycznej niechęci. Nie wiem, czy mam gratulować aktorowi tak emocjonalnego oddziaływania na widzów, czy też może współczuć mu z odgrywanej roli. Młody, utalentowany Jack Gleeson gra na negatywnych odczuciach fanów serialu jak na doskonale opanowanych skrzypcach. To bez wątpienia niezaprzeczalny sukces aktorski Irlandczyka. Miejmy tylko nadzieję, że łatka Joffreya nie zostanie na zawsze przyszyta 22-latkowi. Młody król Baratheon to najbardziej podnosząca ciśnienie postać Gry o Tron. Niezależnie, czy nienawidzicie go pełnym sercem, czy jedynie życzycie mu śmierci – w czwartym sezonie ta postać odegra kluczową rolę. Tez już nie możecie się doczekać ślubu z piękną Margaery Tyrell?

Mój prywatny faworyt. Ramsay odsłonił swoje prawdziwe oblicze w ostatnim sezonie Gry o Tron, wzbudzając szok połączony z ogromnym zainteresowaniem widzów. Bękart z północy to chory psychol, który pomimo swojej młodej buźki lubuje się w torturowaniu ludzi. Ramsay nie tylko łamie ich fizycznie, ale również psychicznie, będąc jednym z najbardziej demonicznych postaci Gry o Tron. Jako osoba mająca za sobą trzy sezony Misfits/Wyklętych, jestem wniebowzięty wyborem aktora Iwana Rheona. Po krystalicznie białej roli Simona Brytyjczyk wskakuje teraz w rolę nieobliczalnego, zaskakującego na każdym kroku sadysty. Co najlepsze, robi to cholernie dobrze. Chociaż Ramsay Snow pojawił się znikąd, stanie się jedną z najciekawszych postaci nowego sezonu, gwarantuję to Wam. Kapitalny debiut.

Czytając książki Martina, zawsze w pewien sposób utożsamiałem się z Tywinem. Podoba mi się jego sposób myślenia, chłodne podejście, profesjonalizm oraz skuteczność. W serialu Tywin jest zarówno kapitalnym strategiem, jak również fatalnym, konserwatywnym ojcem trójki lwów. Niesprawiedliwe traktowanie uwielbianego przez widzów karła Tyriona łapie za serce, podobnie jak obchodzenie się ze swoją córką Cersei jak z niezdolną do rządzenia idiotką. Tywin to postać, której piętno odbite jest w każdym z Lannisterów. To tyran, który połączony jest ze swoją latoroślą toksycznymi relacjami, opartymi na naturalnej rywalizacji. Ten człowiek jest odpowiedzialny za śmierć lubianego przez widzów Roba oraz jego ciężarnej żony. To on spalił do gruntu Castamere i to on pociąga za wszystkie sznurki, które mogą być pociągane przez Lwy z Casterly Rock. Jego serce jest lodowato zimne, chociaż dworskie plotki mówią o tym, że kiedyś był szczęśliwym mężem. Wzbudza tak samo strach, co uznanie. Prawdziwy Lew.

Mieszkaniec twierdzy za Murem nie należy do charakterów szczególnie ważnych dla fabuły Gry o Tron. To postać, której równie dobrze mogłoby nie być i która nie bierze udziału w wyścigu o koronę. Mimo jego epizodycznej obecności w serialu, to właśnie Craster wzbudza w widzach szczerą niechęć i obrzydzenie. Ten pozbawiony jednego ucha starzec od lat mieszka po niebezpiecznej stronie Muru, żyjąc w zgodzie w własnymi zasadami i prawem. Te odstają nawet od brutalnej i bezwzględnej praktyki całego Westeros. Mężczyzna posiada 19 bezwzględnie posłusznych żon, z czego ogromna większość to jego własne córki. Kazirodztwo w jego przybytku to rzecz powszechna i strach pomyśleć, ilu generacji córek może sięgać. Co z synami? Cóż, ci są bezwzględnie zabijani zaraz po narodzeniu, wbrew woli lamentujących matek. Jedna z niewielu śmierci, co do których można przyklasnąć Martinowi.

W przeciwieństwie do swojego brata bliźniaka, córka Tywina jest typowo negatywną postacią, pozbawioną jakichkolwiek odcieni szarości. Jedyną pozytywną stroną tej kobiety jej niepodważalna miłość do własnych dzieci. Nawet ta zamienia się jednak w groźną dla życia innych obsesję. Muszę się przyznać, że dawniej odczuwałem do Cersei coś na kształt współczucia. Niekochana przez swojego męża, nieżyjącego króla Baratheona oraz niedoceniana przez ojca, miała zadatki na naprawdę tragiczna kreację. Mimo wszystko, jej własne czyny oraz zachowania jasno pokazały, że ta kobieta nie posiada nawet cienia skrupułów i wyrzutów sumienia. Zabójstwa politycznych rywali to jedynie wierzchołek góry lodowej. Morderczyni dzieci, cudzołożnica oraz manipulatorka wzbudza tak samo niechęć, co pożądanie wśród wielu miłośników serialu. To za sprawą bezsprzecznej urody aktorki Leny Headey. Mawiają, że jej uśmiech wdziera się w umysł widza równi skutecznie, co sztylet, zostając tam już na zawsze.

Chorąży Roba Starka to postać równie demoniczna, co jego syn bękart. O ile Ramsey ceni sobie niepotrzebną brutalność i rozlew krwi, tak Bolton jest wyrachowanym, zimnym taktykiem, który do złudzenia przypomina Tywina Lannistera. Tyle tylko, że jest jeszcze bardziej bezwzględny. Bolton zagłodził własną żonę, żeniąc się z nią jedynie z powodu posagu. Jego syn posiada wolną rękę w uprawianiu swoich okropności, natomiast szacunek dla jakiegokolwiek życia zdaje się być zupełnie obcy temu mężczyźnie. Diabeł w ludzkiej szacie, który nie cofnie się przed niczym, aby poszerzyć własny majątek. Obdarty ze skóry człowiek na jego sztandarach idealnie pasuje do obrazu Roose’a, równie majestatycznego, co przerażającego.

O ile postać Sandora „Ogara” Clegane nie jest tak prosta i jednoznaczna, tak jego brat „Góra” to już kawał bydlaka. Naprawdę dużego bydlaka, trzeba dodać. Ten tytan zdaje się nie mieć sobie równych, kiedy przychodzi do szermierki. Braki w technice nadrabia postawą olbrzyma oraz siłą, która zwala wrogów z nóg. Gregor jest postrachem na polu bitwy, samemu rozprawiając się z dziesiątkami wrogów. Ta bestia przydaje się jedynie podczas wojny. W czasach pokoju brat „Ogara” dopuszcza się obrzydliwych rzeczy, o czym na pewno dowiedziecie się w czwartym sezonie Gry o Tron. Tam „Góra” odegra niezwykle ważną rolę, natomiast widzowie serialu HBO dowiedzą się więcej o tym chorym sadyście i niezrównanym wojowniku.

Ileż nienawiści wylało się na tę postać, kiedy pieśń „Deszcze Castamere” dała się usłyszeć podczas zaślubin Edmure Tully’ego! Walder odpowiada za śmierć lubianej przez widzów postaci, która zaczęła wyrastać na nowego głównego bohatera. Na skutek spisku i zdrady Waldera zginął nie tylko Robb Stark, ale również jego ciężarna narzeczona. Chociaż mam ogromne żale do reżysera za nieumiejętne zobrazowanie tej ikonicznej sceny, tak serialowy Walder Frey bez wątpienia został ukazany tak, jak miał zostać ukazany – jako chciwy, podły i obrzydliwy starzec, który za nic na prawe wartości i cnoty. Niegodziwy zdrajca, który swoją czarną gwiazdą zdominował trzeci sezon Gry o Tron.