REKLAMA
  1. Rozrywka
  2. Gry

Dziś światowa premiera nowego Thiefa

Choć w Polsce oficjalnie pojawi się dopiero w piątek, gracze na całym świecie już mogą cieszyć się najnowszą odsłoną serii Thief - legendarnej skradanki o przygodach Garretta, niezwykłego złodzieja. Od premiery poprzedniej części minęło niemal dziesięć lat. Trailery i zapowiedzi przygotowały nas na wielkie wydarzenie, pierwsze recenzje są jednak dość chłodne. 

25.02.2014
17:31
Dziś światowa premiera nowego Thiefa
REKLAMA

Ożywienie kultowej serii to zawsze dobry pomysł. Zainteresują się tym przecież zarówno ci, którzy grali w poprzednie części, jak i ci, którzy tylko o nich słyszeli. Szczególnie, jeśli nowa gra gęsto odwoływać się będzie do swoich klasycznych przodków, będąc jednocześnie dostosowana do współczesnych wymagań graczy.

REKLAMA
Thief_111313_ss01

Tym właśnie miał być nowy Thief - powrotem do starej, sprawdzonej i cenionej przez wielu formuły rozgrywki, polegającej na dyskretnych włamaniach do pilnie strzeżonych obiektów, korzystając z szeregu interesujących gadżetów i unikając bezpośredniej konfrontacji. Ponadto twórcy zapowiadali szereg usprawnień - poczynając oczywiście od oprawy audiowizualnej (która faktycznie robi bardzo dobre wrażenie), poprzez poprawę sztucznej inteligencji, na "trybie skupienia" (analogicznym np. do trybu detektywa z serii Batman) kończąc. Wszystko to okraszone gęstą i klimatyczną atmosferą Miasta.

Okazuje się jednak, że nie do końca wyszło to tak, jak miało. Sporo zarzutów pojawia się przede wszystkim do fabuły nowego Thiefa. Początkowo budzi ona pozytywne odczucia i wciąga, ale z czasem staje się na tyle "rozwodniona" i rozwleczona, że łatwo się w niej pogubić i kompletnie stracić nią zainteresowanie. Istotną wadą okazuje się też rzekomo poprawione AI - przeciwnicy potrafią zachowywać się w sposób absurdalny i częstokroć próby przewidzenia ich posunięć są absolutnie bezcelowe, co rzecz jasna budzi z jednej strony frustrację, a z drugiej zażenowanie.

Obrywa się również lokalizacji, w której rozgrywa się akcja - Miastu. Padają zarzuty, że jest źle skonstruowane, nieprzemyślane, chaotyczne. Liczne błędy, brak spójności rozmaitych elementów, czy postać Garretta, która w stosunku do poprzednich odsłon serii sporo straciła na atrakcyjności, nie poprawiają sytuacji Thiefa. Są jednak - według większości recenzentów - i dobre strony gry. Schemat rozgrywki wciąż potrafi usatysfakcjonować, a niektóre momenty fabularne są bardzo dobre.

REKLAMA

W tej chwili na Metacritic średnia ocen z recenzji gry wynosi 69/100, a średnia ocen graczy to tylko 4.6/10. Nieco lepiej wypowiadał się o niej Dawid Kosiński na łamach Spider's Web, choć jego artykuł to bardziej opis, niż recenzja. Cóż, pozostaje nam cierpliwie poczekać, żeby przekonać się samemu. Mój entuzjazm w stosunku do Thiefa mocno jednak osłabł i cóż, cieszę się, że jednak nie zakupiłem go przedpremierowo. Na pewno dam mu szansę, ale jeśli kolejne recenzje będą równie surowe, raczej wstrzymam się, aż nieco stanieje.

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA