REKLAMA
  1. Rozrywka
  2. Muzyka

David Guetta - Fuck Me, I'm Famous 2013. Nie za dużo przyjemności na raz?

Najnowsza kompilacja Davida Guetty z cyklu „Fuck Me I'm Famous” dziś trafiła do obiegu. Nadaje się w sam raz do szybkiej furki ze spoilerem wielkości skrzydła Airbusa. Nie wierzycie? Posłuchajcie.

25.06.2013
3:10
David Guetta – Fuck Me, I’m Famous 2013. Nie za dużo przyjemności na raz?
REKLAMA
REKLAMA

Pierwsza składanka o niegrzecznej nazwie pojawiał się dokładnie dziesięć lat temu. W premierowym albumie znalazł się m.in. świetny remiks piosenki Davida Bowie „Just For One Day". Pierwszy krążek, a później kolejne, to właściwie kompilacje muzyki ze słynnej imprezy pod tym samym tytułem, która cyklicznie odbywa się na najbardziej rozrywkowej wyspie w Europie. Chodzi oczywiście o Ibizę, a jeszcze konkretniej - klub Pacha.

Cztery tysiące ludzi na parkiecie

Podczas jednej nocy Guetta i kumple potrafią grać i nakręcać kilka tysięcy ludzi, którzy jak szaleni podskakują do ósmej rano. I ciągle im mało. W Polsce francuskiego DJ można było zobaczyć i usłyszeć trzy razy, w tym na słynnym White Sensation w 2007 roku, we Wrocławiu. Kto był, temu zapewne do tej pory trzęsą się kolana.

„Fuck Me I'm Famous – Ibiza Mix 2013” to dziewiątka składanka z kolei. Od 2008 roku Guetta regularnie, co roku, wypuszcza nowy krążek z najlepszymi setami DJ-ów z całego świata.

Jesteś odrobinę zmęczony Mikołajem Rimskim-Korsakowem i Modestem Musorgskim? Posłuchaj kompozycji Davida Guetty "Play Hard" z wokalami Ne-Yo i Senegalczyka Akona.

Swoją drogą Guetta, podobnie jak Armin van Buuren, nic już nie musi. Mógłby właściwie cały dzień siedzieć pod palmą i popijać zimne drinki na bazie koniaku Croizet rocznik 1858. W swojej karierze, którą rozpoczął jeszcze na początku lat 90. sprzedał trzy miliony płyt, na koncie ma pięć albumów studyjnych, niemal trzydzieści singli i masę innych projektów.

Fuck Me, I'm Famous

W 2011 roku Francuz wygrał plebiscyt branżowego DJ Magazine na najpopularniejszego DJ-a roku (pierwsze miejsce na 100). Zdetronizował wówczas Van Burrena, który zajął drugie miejsce (na trzecim był Tiesto). Muszę jeszcze dodać, że poza takimi gwiazdami jak Rihanna, Daft Punk, czy Bob Sinclair, Guetta może kojarzyć się jeszcze z jedną gwiazdą, którą na pewno znacie - Dorotą „Dodą” Robaczewską. Ktoś zna?

Otóż swego czasu Doda zaśpiewała rockową wersję przeboju Davida Guetty „Titanium”. O ile jej własne kawałki są niskie jak krasnoludki z Szuflandii, w utworze francuskiego didżeja i kompozytora brzmi naprawdę znakomicie. Posłuchajcie.

To tyle tytułem przydługiego wstępu. Poniżej najnowsza, tytułowa kompilacja bezkompromisowego Francuza. Na płytce znajduje się np. kawałek Guetty nagrany z Akonem, świetny remix nieco już wyblakłego Empire of the Sun ("Alive") oraz kompozycja, którą zna każdy fan Armina van Buurena ("This Is What It Feels Like"). W chwili kiedy zbieram tę składankę, płytka nie jest jeszcze dostępna w strumieniach typu Deezer lub Spotify, a jeśli nawet, to tylko we fragmentach (warto sprawdzić linki na dole strony, może już jest lepiej).

Dokonałem małego abordażu na nieprzebrane zasoby YouTube, dzięki czemu możecie posłuchać każdego kawałka z albumu "Fuck Me, I'M Famous 2013". Jeśli ktoś ma na ścianach miękką, elastyczną tapetę, polecam "Vertigo". Ten rytmiczny utwór aż się prosi żeby zacząć równo uderzać czołem o płaszczyzny pionowe mieszkania. Ciekawym doświadczeniem, chociaż niekoniecznie w pozytywnym sensie, jest też wspomniana przeróbka hitu Armina van Burrena zatytułowana "This Is What It Feels Like" - w oryginale bardziej melodyjna i przyjazna dla nerwów. Z kolei Remix Guetty nadaje się doskonale do rąbania drewna lub pracy na przodku w kopalni węgla kamiennego "Wieczorek" w Katowicach. Kolejne przysmaki proponuję skosztować samodzielnie.

Tracklista

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA