REKLAMA
  1. Rozrywka
  2. Gry

Parenthood – polska gra o strachu przed macierzyństwem

Polacy nie gęsi, swoich twórców mają. Od znanych na cały świat tytułów takich jak Wiedźmin, przez nieco mniej rozpoznawalne Anomaly, na perełkach, bardziej ciekawych pomysłach niż samych grach, kończąc. Właśnie taką miniaturową perełką, ciekawym doznaniem jest Parenthood, o istnieniu którego warto wiedzieć.

26.05.2013
0:47
Parenthood – polska gra o strachu przed macierzyństwem
REKLAMA
REKLAMA

Parenthood powstało w Warszawie, jako owoc tegorocznego Global Game Jam. Jedno z najciekawszych przedsięwzięć związanych z grami komputerowymi ma bardzo ciekawe założenia – twórcy z całego świata przed 48 godzin, we wszystkich zakątkach globu, pracują w pocie czoła, tworząc gry. Global Game Jam charakteryzuje wątek przewodni, który ma przewijać się w powstających przez raptem 2 dni produkcjach. W tym roku takim wątkiem było bicie (ludzkiego) serca. Nowością tyczącą się GGJ była osobna, dodatkowa kategoria „Bigger Picture” – zgodnie z jej ustaleniami twórcy mogą stworzyć produkcję poruszającą ważne społecznie tematy, takie jak bezrobocie, głód, edukacja czy właśnie macierzyństwo.

parenthood 2

Grupa polskich twórców – Marek Czerniak, Wojtek Jezowski, Piotr Kosmala i Arkadiusz Staworzyński postawili sobie za cel stworzenie gry, która przedstawiałaby zagrożenia i problemy związane z powiększeniem dwuosobowej rodziny o dziecko, w dobie współczesnego, nastawionego na zysk, karierę zawodową, niezależność i ustawiczny rozwój świata. Tak powstało Parenthood – banalnie prosta w swojej konstrukcji i piekielnie trudna pod względem rozgrywki przygodówka.

Senne mary młodej kobiety, oczekującej nadchodzącego dziecka, przedstawiają główne zagrożenia i strachy, przed jakimi stają przyszłe mamy. Koszmary zobrazowane jako platformowe lokacje 2D polegają na prostym skakaniu i unikaniu „kolco-podobnych” tworów, lecz to tylko średnio wpisująca się w przyjętą konwencję powierzchowna strona projektu. Najważniejszym elementem Parenthood jest to, co dzieje się w tle, przedstawione za pomocą wewnętrznych głosów anonimowej bohaterki. „Co z moją karierą?”, „Potrzebuję twojej pomocy” „Nie stać nas na to”, „Nie mamy wystarczającej przestrzeni”, „potrzebuję twojej pomocy”, Gdzie jesteś?” „Wszystko musze robić sama”, „Co, jeśli cię stracę?” czy zwyczajne „boję się” – takie myśli muszą dręczyć chyba każdą kobietę, na tyle odważną, aby zdecydować się na dziecko, bądź postawioną przed taką sytuacją na skutek coraz częstszych w naszym kraju „wpadek”.

Chociaż Parenthood nie należy do udanych produkcji w rozumieniu typowej gry, na pewno jest ciekawym zjawiskiem. Projekt idealnie wpasowuje się w tematykę „Bigger Picture”, zwłaszcza biorąc pod uwagę aktualne tendencje w państwach szeroko rozumianego Zachodu. Pomysł okazał się na tyle trafny, że twór Marka Czerniaka i reszty zauważyli amerykańscy organizatorzy Games for a Change. Ta impreza to organizowane rokrocznie wystawy produkcji komputerowych, które silnie oddziałują na odbiorców, wskazując ważne dla społeczeństwa cele i postawy. Gdybyście znajdowali się w Nowym Jorku między 17 a 19 czerwca, Parenthood będzie dostępny podczas Games for a Change w głównym holu i na scenie głównej przy 340 West 50th Street. Dla całej reszty proponuję zapoznać się z Parenthood już teraz, po kliknięciu w TEN LINK.

REKLAMA
parenthood 1

Jeżeli chcecie pomóc naszym twórcom, zapraszam również do polubienia oficjalnej strony projektu na Facebooku. Gratulujemy!

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA