REKLAMA
  1. Rozrywka
  2. Seriale

"Better call Saul", takiego spin-offu Breaking Bad się nie spodziewaliśmy

Już tylko osiem odcinków Breaking Bad zostało nam do końca serialu i obejrzymy je już tego lata. Tymczasem wszystkie znaki na niebie i Ziemi wskazują, że nie ze wszystkimi bohaterami pożegnamy się definitywnie. 

10.04.2013
18:50
„Better call Saul”, takiego spin-offu Breaking Bad się nie spodziewaliśmy
REKLAMA
REKLAMA

Nie jestem wielkim fanem spin-offów, zresztą dało się to chyba wyczuć podczas wczorajszej wzmianki o serialu Joey. Wszystko dlatego, że formuła spin-offu, poza kilkoma wyjątkami, kryje za sobą takie pojęcia jak "na siłę", "odcinanie kuponów" i "skrajna komercha". Twórcy seriali często lubią odgrażać się tego typu projektami, chodziło to przez głowę autorom Lost czy choćby Prison Break, które zresztą w obu wypadkach trwały już same z siebie o kilka sezonów za dużo.

Tym razem spin-offami odgraża się ekipa Breaking Bad (w Polsce emitowanego na Fox Polska i Polsacie). W roli głównego bohatera miałby wystąpić prawnik Saul Goodman, który od pewnego momentu towarzyszy poczynaniom głównych bohaterów serialu. Nie da się ukryć, że bezczelna "papuga" ma sporo uroku i w radosny sposób wybija się na tle innych postaci.

REKLAMA

Być może właśnie z tego powodu, osobny serial opowiadający o losach Saula Goodmana miałby zostać zrealizowany w konwencji komedii. Seriali prawniczych było sporo, jedne lepsze, inne gorsze, jeszcze inne wyśmienite (wszystkie z prawem miały tyle wspólnego, że ich bohaterowie byli prawnikami, taki los gatunku). Z komediami w tej materii zdecydowanie gorzej. Wprawdzie była już Ally McBeal, ale ewentualnemu Saul Goodman Show bliżej byłoby pewnie klimatem do czegoś w stylu Californication.

Osobiście mam mieszane uczucia (bo i Breaking Bad lubię, ale nie ubóstwiam), aczkolwiek wierzę, że mogę się bardzo miło zdziwić. A Wy? Oglądalibyście?

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA