REKLAMA
  1. Rozrywka
  2. Książki

Wałkowanie Ameryki - z sympatią o Stanach

Na napływ amerykańskiej kultury masowej można narzekać, jednak powstrzymać go nie sposób. Ameryka jest obecna w naszym życiu, często bardziej, niż byśmy sobie tego życzyli. Jednak co naprawdę o niej wiemy? Marek Wałkuski w życzliwym tonie wałkując Stany, pomaga w zweryfikowaniu wiedzy.

Jego życie kręci się wokół uczęszczania na sesje terapeutyczne i procesy, w których pozywa ogrodnika za krzywo przycięty żywopłot. Jest przekonany o wyższości swojego kraju nad resztą świata, a jednocześnie pełen ignorancji. Zbyt otyły, by biec lub bronić się przed zagrożeniem, potrzebuje broni. O kim mowa? O stereotypowym Amerykaninie, funkcjonującym w świadomości wielu Polaków. Czy w tym poglądzie da się znaleźć choć ziarnko prawdy? Sprawdzamy, razem z Markiem Wałkuskim.

27.03.2013
12:42
Wałkowanie Ameryki - z sympatią o Stanach - www.sPlay.pl
REKLAMA
REKLAMA

Stereotypy jak wyjątkowo znoszony i godzący w poczucie estetyki płaszcz otulają każdą narodowość. Zweryfikowanie obiegowych opinii dotyczących krajów, do których łatwo dotrzeć, nie stanowi większego problemu. Krótka podróż, wnikliwa obserwacja i staje się jasne, jak gorąca jest hiszpańska krew, jak flegmatyczni potrafią być Anglicy, jaką urodą mogą poszczycić się niemieckie kobiety. A Ameryka? W tym wypadku wielu entuzjastów obcych kultur musi zdać się na relacje tych, którym dane było dotrzeć na odległy kontynent. Niezaprzeczalnie wycieczka po Stanach i stworzenie własnego reportażu jest bardzo atrakcyjną perspektywą. Jednakże w razie wystąpienia pieniężno-wizowej niemocy, książka Wałkuskiego jawi się jako bardzo dobra rekompensata.

Wałkuski stworzył jedyną w swoim rodzaju mieszankę statystyk, faktów, zaskakujących informacji, własnych spostrzeżeń, rodzinnych opowieści i subiektywnych opinii. Wszystko to zostało okraszone jego charakterystycznym humorem, który choć do mnie nie trafia, nie odrzucał, nie raził - po prostu był i nie przeszkadzał. Wałkowanie Ameryki to lektura łatwa w odbiorze - biorąc pod uwagę ilość danych liczbowych, którymi wspiera się autor, jest to jego duże osiągnięcie. Czytanie kolejnych rozdziałów przypomina zapoznawanie się z ciągiem ciekawostek, czy raczej z jedną wielką liczącą ponad trzysta stron amerykańską ciekawostką.

REKLAMA

Dziennikarz zadał sobie trud, by wyjść poza opisywanie własnych wrażeń (choć i tych nie brakuje). Stworzył książkę o Ameryce w ogóle: o typowych mieszkańcach Stanów, ich zwyczajach, wierzeniach, prawie, różnicach kulturowych pomiędzy nimi, a mieszkańcami Europy, o tym jak postrzegają sami siebie, o trudnościach, z jakimi muszą borykać się jako naród. Prezentowane przez niego informacje to nie tylko wynik jego własnych doświadczeń i obserwacji, a wiedza poparta pokaźną bibliografią. Nie sposób nie docenić tego dodatkowego wysiłku.

Pomimo dużej dawki obiektywnych wiadomości, Wałkowanie Ameryki utrzymane jest w tonie subiektywnym. Wałkuski o miejscu, w którym żyje mówi w sposób życzliwy, z sympatią wyrażaną nie wprost, a jednak stale obecną. Pozytywne emocje autora udzielają się czytającemu. Lektura odpręża, uprzyjemnia czas i dodatkowo wzbogaca wiedzę. Jeśli interesuje Was Ameryka, obok pozycji Wałkuskiego nie przejdziecie obojętnie. Jeśli nie - jest duża szansa, że Wałkowanie przekona Was do zmiany nastawienia. Warto spróbować!

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA