Donatan gościł u Kuby Wojewódzkiego

Po Robercie Lewandowskim i Jurku Owsiaku, nieco odetchnęliśmy z gośćmi z absolutnie pierwszej ligi na kanapie Kuby Wojewódzkiego. Może to i dobrze, bo już kilkukrotnie zdarzało się tak, że po kilku dobrze się zapowiadających gwiazdach prawdziwym bohaterem... zostawał drugoplanowy Jacek Braciak. Jego barwne porównania polskich i amerykańskich filmów do dziś krążą po serwisach rozrywkowych, a przecież wielu na starcie zastanawiało się zapewne "skąd ja w ogóle tego faceta kojarzę?!".

Tym razem w roli takiego aktora mniej znanego, ale ciekawego i wyrazistego, wystąpił Eryk Lubos, który jest jedną z ciekawszych postaci tzw. młodego pokolenia. Jako jedna z głównych twarzy Smarzowskiego, wystąpił m.in. w Domu Złym, Róży, a ostatnio - Drogówce. Między innymi z tej okazji aktor spotkał się z Kubą i swoją dość nietuzinkową postacią ożywił nieco kolejny odcinek show. Nie obyło się też bez bigosu - i to bigosu w dosłownym znaczeniu tego słowa.

Drugą gwiazdą odcinka był raper, a tak naprawdę to producent, Donatan, który całkiem niedawno wywołał spore poruszenie na polskiej scenie hip-hopu komercyjnego. Polsko-rosyjski artysta w 2012 roku przy współpracy z czołówką polskiego rapu stworzył utrzymaną w słowiańskiej stylistyce niezwykle ciekawą mieszankę. Bardzo mi się ten pomysł spodobał i choć jego poziom - z racji występujących bohaterów - był trochę nierówny i monotematyczny, poświęcę mu jeszcze trochę miejsca na sPlayu w odpowiednim czasie.

Donatan rozmawiał z Kubą między innymi o tym czy przeciętny Polak tak naprawdę różni się od Rosjanina, czym jest słowiańska dusza i o czym będzie następny projekt producenta. Już teraz jednak zapowiedział, że najprawdopodobniej przekornie powędruje w zupełnie innym kierunku.

Odcinki Kuby Wojewódzkiego tradycyjnie możemy oglądać na łamach TVN Playera (także w mobilnych aplikacjach), jak również na stronie internetowej programu Kuba Wojewódzki.