REKLAMA
  1. Rozrywka
  2. Muzyka

Niebo, strachy i ballady – TOP 5 OLiS

Polacy to zmienny naród. Mimo stu tysięcy edycji Idoli, Tańców na lodzie i talentowych castingów, muzycznie lubimy zmieniać nasze wybory. Widać to po najnowszym notowaniu OLiS. Dużo się dzieje.

19.02.2013
21:03
Niebo, strachy i ballady - TOP 5 OLiS
REKLAMA
REKLAMA

5. Artur Andrus – Myśliwiecka

No dobra, może u narodowego melancholika-komika akurat wiele się nie zdarzyło. Myśliwiecka ciągle na topie. Już 47 tydzień. Fenomen Andrusa się nie zmniejsza. Śpiewane pod krawatem piosenki z miną i głosem psa z podwiniętą nogą to najwyraźniej przepis by dotrzeć do serc Polaków. Oczywiście sarkazm, ironia i cięty żart na polskie realia robią swoje, ale gdyby nie osobowość pana Artura, to nie byłoby tak ogromnego sukcesu.

4. Depeche Mode – Heaven (Remixes)

Rzadko się zdarza, by na OLiS-ie wylądował nie długogrający krążek, a zaledwie singiel. Nowość, i to od razu na czwartym miejscu. Depeche Mode ma u nas grono zagorzałych fanów.  Heaven nie jest może najlepszym kawałkiem Gahana i spółki, ale zwiastuje dobry poziom nadchodzącego wielkimi krokami premierowego repertuaru zespołu. „Delta Machine” już tuż tuż, bo 5 marca. Elektronicznej ekstazy do doświadczenia w pełni wkrótce!

3. Andrea Bocelli – Passione

Niewidomy włoski tenor mocno trzyma się wysokich pozycji na OLiS. Jego album, który jest połączeniem melodyjnego popu z niszową oraz popularną muzyką klasyczną już drugi tydzień zajmuje pozycję w najlepszej piątce. Nasza miłość do tego typu muzyki nadal trwa.  Wszyscy chyba nadal pamiętają hit „Time To Say Goodbye” i kojarzą Bocelliego z duetu z Sarąh Brightman, która również ostatnio wydała nowy album, lecz ten nie znajduje się  na żadnym z 50 miejsc OLiS. Panowie mają większy talent? A może więcej kobiet chodzi i kupuje płyty? Mimo to, gratulacje panie Bocelli!

2. Strachy na Lachy - !To!

Grabaż i Kozak tryumfują! Strachy na Lachy z nową płytą „!TO!” od razu po premierzy znalazł się na drugim miejscu. I jak tu nie powiedzieć, że nie wspieramy rodzimych artystów? Mimo iż Strachy na Lachy to muzyka z pogranicza rock’n’rolla, ska oraz punku, to jak na kategorię niszową ląduje wysoko. A czy słusznie? Płyta z pewnością jest dla tych, którzy utwory Grabaża słuchali już wcześniej. Zmiany stylu nie ma i charakteru tekstów też nie – dostaje się Kukizowi, polskiej mentalności oraz wspomina się o pięknych kobietach. Esencja zespołu.

REKLAMA

1. Różni wykonawcy – Marek Sierocki przedstawia: I Love Ballads (2012)

Walentynki jednak rządzą. Po jedenastu tygodniach na liście dopiero teraz składanka balladowa dobrana przez Marka Sierockiego odnajduje swoje miejsce na szczycie OLiS. Gdyby nie 14 lutego, to pewnie nie zyskałoby takiej popularności. Dwupłytowa kompilacja zawiera miłosne hity takich artystów jak George Michael, Sade, Lionel Richie, Cindy Lauper, R. Kelly czy Toto. Klasyka popowego romantyzmu. A, że już po Walentynkach to za tydzień możemy zobaczyć znowu niespodziankę na szczycie. Oby!

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA