Dziś dzieci w sieci są gwiazdami mimo woli. Jutro będą pozywały rodziców
Co łączy instamatki i serwisy plotkarskie? Jedni i drudzy żywią się wizerunkiem dzieci. Czasem swoich, czasem cudzych. Zarabiają na nim bez pytania o zgodę samych dzieci. I nikt zdaje się nie myśleć, że takie publikacje już na zawsze napiszą publiczną historię konkretnych ludzi. Ludzi, którzy, choć niepełnoletni, mają przecież prawo do prywatności.