REKLAMA
  1. bizblog
  2. Energetyka

Albo weźmiemy na serio paliwa kopalne na krótką smycz, albo niedługo nie będzie co zbierać

Międzyrządowy Zespół ds. Zmian Klimatu (IPCC) opublikował raport na temat kryzysu klimatycznego „Climate Change 2023: Synthesis Report”. Wnioski są druzgocące. Nie dość, że bardzo mało robimy, żeby ograniczyć globalne ocieplenie wyłącznie do poziomu +1,5 st. C, to znaleźliśmy się na ścieżce, która prowadzi do ocieplenia aż o +3 st. C. Czasu na zmianę podejścia jest już bardzo mało. Ta dekada będzie decydująca.

25.03.2023
9:23
zmiany-klimatu-raport-IPCC
REKLAMA

Chociaż za nami już ileś tam szczytów klimatycznych ONZ, na których padają zazwyczaj nawet odważne deklaracje, które są potem i tak na pół gwizdka realizowane, to dopiero napędzany przez Rosję kryzys energetyczny pokazał w pełni pułapkę uzależnienia się od paliw kopalnych. I w końcu rzeczywiście zaczęło się coś zmieniać. Dobrym przykładem jest węglowa Polska. Rząd nie przyjął jeszcze zaktualizowanych założeń do transformacji energetycznej, nie powołano do życia Narodowej Agencji Bezpieczeństwa Energetycznego, nieznane są też losy niebezpiecznego dla polskiego górnictwa rozporządzenia metanowego. 

REKLAMA

A i tak liczba prosumentów przekroczyła już 1,2 mln, co miało nastąpić dopiero w 2030 r. Z kolei zgodnie z rankingiem Europejskiego Stowarzyszenie Pomp Ciepła (EHPA) Polska zanotowała największy, procentowy wzrost sprzedaży pomp ciepła – o 102 proc. Wyprzedziliśmy w tym zakresie m.in. Holendrów (80 proc.), Belgów (66 proc.), Szwedów (60 proc.), Niemców (53 proc.) i Finów (52 proc.). Ale nie ma co się z tego zbytnio cieszyć. Najnowszy raport IPCC nie pozostawia złudzeń: Polska i cały świat zmieniają się energetycznie zdecydowanie za wolno.

Obecnie polityki klimatyczne poszczególnych krajów i zobowiązania do redukcji emisji są niewystarczające - komentuje Marta Palińska z Greenpeace Polska.

Zmiany klimatu: albo redukcja emisji albo globalne ocieplenie

IPCC stawia sprawę jasno: jeżeli naprawdę chcemy ograniczyć globalne ocieplenie jedynie do poziomu +1,5 st. C (zgodnie z założeniami Porozumienia Paryskiego) to musimy zdecydowanie zintensyfikować działania na rzecz klimatu.

Sprawiedliwe i szybkie wycofanie się z węgla, ropy i gazu musi być priorytetem dla rządzących. Nie da się nadal wydobywać węgla i przeprowadzić transformacji energetycznej - uważa ‌Marta Palińska.

Raport konkretnie wskazuje, o ile musimy ograniczyć emisje gazów cieplarnianych w najbliższym czasie. Ta redukcja ma być na poziomie 43 proc. do 2030 r.; 60 proc. do 2035 r. i 69 proc. do 2040 r. 

Stężenie dwutlenku węgla jest najwyższe od 3000 lat, a emisje, zamiast maleć, dalej rosną. Już teraz podgrzaliśmy nasz klimat o ponad 1 st. C, czego konsekwencje zaczynamy dostrzegać na co dzień – twierdzi Marcin Kowalczyk, ekspert ds. polityki klimatycznej w WWF Polska.

Idziemy w kierunku ocieplenia o 3 stopnie Celsjusza

Zdaniem IPCC sytuacja już teraz jest bardzo poważna. Od 3,3 do 3,6 mld ludzi jest narażonych na negatywne konsekwencje zmiany klimatu. Tymczasem ludzkość z niebezpieczną prędkością zbliża się do ściany. 

Zmierzamy w kierunku ocieplenia o około 3 st. C, co będzie mieć katastrofalne skutki dla życia na Ziemi. Decyzje, które rządy będą podejmowały dzisiaj i każdego kolejnego dnia przez następne osiem lat, mają olbrzymie znaczenie. A czas na działanie nie jest nieograniczony – przestrzega Marta Palińska.

Już ocieplenie na poziomie 2 st. Oznacza bardzo poważne kłopoty. W takiej sytuacji naukowcy szacują, że do 2050 r. stracimy wszystkie rafy koralowe. Przybędzie wtedy kolejne 0,1 m wody w morzach, co zagrozi egzystencji 55 mln ludziom. W takim scenariuszu ucierpi też 18 proc. owadów, 16 proc. roślin i 8 proc. kręgowców. 

Wzrost średnich temperatur i coraz częstsze ekstremalne zjawiska pogodowe odczuwamy na własnej skórze, jak i w naszych portfelach. Ochrona przyrody to nie jest jakiś kaprys, to inwestycja w przyszłość naszą i naszych dzieci - nie ma wątpliwości Dariusz Gatkowski, ekspert ds. różnorodności biologicznej w WWF Polska.

Z kolei Mikołaj Troczyński, starszy specjalista ds. OZE w WWF Polska, zwraca uwagę na to, że jeszcze w 2019 r. ponad 60 proc. globalnych emisji gazów cieplarnianych pochodziło z paliw kopalnych (węgla, ropy i gazu) oraz przemysłu.

REKLAMA

Musimy bezzwłocznie przeprowadzić sprawiedliwą transformację energetyczną. W polskich warunkach oznacza to przede wszystkim natychmiastowe odblokowanie rozwoju odnawialnych źródeł energii, a zwłaszcza turbin wiatrowych na lądzie – twierdzi.

Przypomnijmy: zasady 10H, która od 2016 r. skutecznie blokowała rozwój lądowej energetyki wiatrowej, już nie ma. Rządzący jednak nie zgodzili się na minimalną odległość 500 m i postawili na 700 m, co zdaniem wielu ekspertów dalej będzie blokować większość inwestycji w tym zakresie.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA