REKLAMA
  1. bizblog
  2. Transport

Nikt w Europie nie kocha swoich aut jak Polacy. Mamy najwyższy wzrost wydatków na transport

Europejski Urząd Statystyczny opublikował badania dotyczące wydatków na transport gospodarstw domowych w poszczególnych krajach Unii. Wychodzi na to, że na Starym Kontynencie więcej wydajemy tylko na mieszkania.

12.01.2020
8:17
strefa-czystego-transportu-w-Krakowie
REKLAMA

Według Eurostatu w 2018 r. gospodarstwa domowe w Unii Europejskiej wydały 13,2 proc. swoich całkowitych wydatków konsumpcyjnych na transport. To przekłada się na 1,1 bln euro, czyli 7,2 proc. PKB UE. W przeliczeniu na jednego mieszkańca Unii daje to kwotę 2220 euro. 

REKLAMA

Tym samym transport ustępuje miejsca pod względem wielkości wydatków jedynie mieszkaniom (24 proc.). Ostatnie miejsce na podium przypadło w udziale wydatkom na żywność i napoje bezalkoholowe (12,1 proc.).

Wydatki na transport: Polska z największym skokiem dekady

Patrząc na okres między 2008 a 2018 rokiem, największy wzrost wydatków gospodarstw domowych na transport wśród krajów UE odnotowała Polska: o 1,2 punktu procentowego; z 11,7 do 12,9 proc. Pod tym względem zostawiliśmy w tyle Słoweńców (wzrost w 10 lat o 1 pp), Niemców, Czechów, Hiszpanów (po +0,6 pp), Irlandczyków (+0,3 pp), Łotyszy i Francuzów (po +0,2 pp) oraz Słowaków (+0,1 pp).

Największy za to spadek w ostatniej dekadzie tych wydatków na transport odnotowano w Rumunii (o 3,9 pp; z 15,1 proc. w 2008 r. do 11,2 proc. w 2018 r.), Bułgarii i Cyprze (po -2,5 pp) oraz Luksemburgu (-2,0 pp).

Najwięcej wydają na transport gospodarstwa w Słowenii

Raport Eurostatu wskazuje, że w 2018 r. największymi wydatkami na transport generowanymi przez gospodarstwa domowe w UE charakteryzowała się Słowenia (16,9 proc.), która wyprzedziła pod tym względem Litwę i Luksemburg (po 15,8 proc.). Na dalszych miejscach znalazł się Cypr (14,7 proc.), Francja (14,1 proc.), Niemcy (13,8 proc.) oraz Węgry i Wielka Brytania (13,7 proc.).

https://bizblog.spidersweb.pl/transport-emisje-prywatne-busy/

Z kolei na drugim końcu stawki najniższym udziałem wydatków gospodarstw domowych na transport wykazała się Słowacja (6,6 proc.), Chorwacja (9,7 proc.), Czechy (10,4 proc.), Rumunia (11,2 proc.), Belgia (11,4 proc.), Estonia, Malta (po 11,6 proc.) oraz Łotwa (11,8 proc.) i Finlandia (11,9 proc.).

Wykluczenie komunikacyjne problemem nad Wisłą

W następnych latach Polska powinna w tym rankingu Eurostatu piąć się w górę. Tak przynajmniej wynika ze słów przedstawicieli rządu, którzy walkę z wykluczeniem komunikacyjnym, poprzez m.in. inwestycje drogowe odmienili już przez wszystkie przypadki. Podobnie jak zachętę dla Polaków, by ci wydając swoje pieniądze na nowe pojazdy, coraz przychylniejszym okiem spoglądali w kierunku e-samochodów. 

Obecnie szacuje się, że wykluczenie komunikacyjne może obejmować nawet 14 mln Polaków. Jak wskazują dane GUS, z jednej strony w ostatnich kilkunastu latach byliśmy świadkami rozbudowy sieci dróg publicznych (w latach 2004-2017 średnio budowanych było 3 tys. km dróg rocznie). Z drugiej w tym samym czasie transport samochodowy stracił ponad połowę pasażerów: z ponad 800 mln w 2004 r. do 378 mln w 2017.r. Spadła też liczba połączeń autobusowych. 

W efekcie, jak podaje Instytut Rozwoju Wsi i Rolnictwa PAN, już co do piątego sołectwa w Polsce nie dojeżdża żaden transport zbiorowy, a wiele innych może się „poszczycić” tylko dwoma kursami w ciągu dnia.

 class="wp-image-1053708"
Wydatki na transport gospodarstw to jedna strona medalu, a drugą są inicjatywy startupów.

Francuski startup podjął rękawicę

REKLAMA

Z polskim wykluczeniem komunikacyjnym postanowił walczyć startup znad Sekwany - BlaBlaCar. Platforma długodystansowych wspólnych przejazdów wprowadziła do systemu punkty na mapie, które są dogodnymi miejscami spotkań pasażerów i kierowców. Jest już ich w Polsce ponad 50 tys. BlaBlaCar zdecydował się też tak rozwinąć swoją wyszukiwarkę, żeby pasażerowie mogli łatwo odnaleźć przejazdy, których trasy przebiegają w ich najbliższej okolicy.

To jedno z podejmowanych przez nas działań, mających na celu ułatwienie dostępu do wolnych miejsc w samochodach kierowców oferujących podwiezienie i wyjście naprzeciw milionom osób wykluczonych transportowo

- tłumaczy Michał Pawelec, Country Manager BlaBlaCar w Polsce.
REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA