Spłacasz kredyt na bazie WIBOR 6M? Trzymaj kciuki, by stopy procentowe szybko poszły w górę
Dla spłacających hipoteki na bazie WIBOR 6M lepiej, żeby podwyżka stóp procentowych na najbliższym posiedzeniu RPP była większa – o 75 p.b. zamiast o 50 p.b., a dojście stopy referencyjnej do 5 proc. nastąpiło szybciej. Wtedy przynajmniej przestaną płacić więcej niż kredytobiorcy związani stawką WIBOR 3M.
Przed nami kolejna podwyżka stóp procentowych. Co do tego nikt nie ma wątpliwości. Pytanie brzmi, czy w środę RPP podniesie je o 50, czy o 75 p.b., a ekonomiści są w tej kwestii podzieleni. Z ankiety „Rzeczpospolitej” wynika, że 13 na 23 zespołów analitycznych obstawia podniesienie stóp o 50 p.b do 4 proc., natomiast dziewięć - o 75 p.b. do 4,25 proc.
I jeśli spłacasz kredyt na bazie stawki WIBOR 6M, lepiej dla ciebie, żeby tym razem to mniejszość miała rację.
Dlaczego? Nie, nie spowoduje to, że twoja rata zamiast dalej rosnąć zacznie spadać, ale przynajmniej nie będzie rosła szybciej niż rata sąsiada, który mając kredyt w innym banku, spłaca raty na bazie WIBOR 3M.
Różnica między WIBOR 3M a WIBOR 6M
WIBOR 3M to po prostu koszt pieniądza szacowany w okresie trzech miesięcy, WIBOR 6M sześciu. Większość banków stosuje w umowach kredytowych stawkę WIBOR 3M, WIBOR 6M używają nieliczne banki, za to mające bardzo duży portfel kredytów hipotecznych, ostatecznie więc, biorąc pod uwagę liczbę kredytów, rynek podzielony jest mniej więcej po połowie na oba te wskaźniki.
Jeśli gospodarka jest w trakcie cyklu podwyżek stóp procentowych z daleką jeszcze perspektywą końca – wówczas mniej pewne jest to, po ile będzie pieniądz w dalszej przyszłości niż w bliższej – to jasne. Tym kosztem pieniądza jest oczywiście stopa procentowa.
Najbardziej oczywisty skutek jest taki, że jeśli jesteśmy w trakcie cyklu podwyżek stóp, stawka WIBOR jest znacząco wyższa niż referencyjna stopa procentowa ustalana przez RPP. Im WIBOR ustalany na dłuższy czas, tym jest wyższy.
Dla przykładu obecnie stawka WIBOR 1M wynosi 4,29 proc., WIBOR 3M - 4,88 proc., WIBOR 6M - 5,13 proc., a WIBOR 1Y - 5,24 proc. To dane z dnia 4 kwietnia, a więc kiedy stopa referencyjna NBP wynosiła 3,5 proc.
Różnica jest więc spora i to tak naprawdę wzrost stawki WIBOR boli kredytobiorców, nie sama wysokość stóp NBP. Choć oczywiście WIBOR jest od niej zależny.
Marże spadają, by zrekompensować wysoki WIBOR
Swoją drogą, tak szybki wzrost stóp od października 2021 r. do dziś (5 kwietnia 2022 r.) banki starają się odrobinę kompensować klientom - niestety tylko tym nowym.
Popatrzcie: dla kredytu z najniższym dopuszczalnym wkładem własnym na poziomie 10 proc. średnia marża na początku października 2021 roku wynosiła 2,8 proc., teraz wynosi 2,48 proc.
W tym samym czasie stawka WIBOR 3M wzrosła z 0,24 proc. do 4,88 proc., co oznacza, że oprocentowanie (WIBOR 3M+marża) wzrosło z 3,04 proc. do 7,36 proc. A stopa referencyjna NBP? Z 0,1 proc. do 3,5 proc.
I tu dochodzimy do pierwszej dobrej wiadomości. Im bliżej jesteśmy końca cyklu podwyżek stóp, tym mniejsza jest różnica pomiędzy stawkami WIBOR 3 M a WIBOR 6M.
I to się właśnie dzieje.
Maleją spready między WIBOR-ami. Rynek dostrzega że po przekroczeniu 5 proc. NBP ma coraz mniejszą przestrzeń do podnoszenia stóp – komentuje ekonomista Rafał Mundry.
5 kwietnia, tuż przed kwietniową decyzją RPP WIBOR 6M jest wyższy o WIBOR 3M o 0,25 pkt proc. Miesiąc wcześniej, 7 marca ta różnica wynosiła 0,42 pkt proc., a 8 lutego - 0,49 proc.
To sygnał, że rynek rzeczywiście czuje już powoli, że stopy nie będą rosły w nieskończoność.
Koniec podwyżek. WIBOR schodzi na ziemię
Jest też druga dobra wiadomość. Im bliżej końca podwyżek stóp, tym WIBOR (zarówno 3M jak i 6M) jest mniej odklejony od stopy referencyjnej NBP.
Dziś stawka WIBOR 3M jest wyższa o 1,38 pkt proc. od stopy referencyjnej, a WIBOR 6M o 1,63 pkt proc.
Ale kiedy już cykl podwyżek zostanie zakończony, WIBOR będzie odbiegał od stopy referencyjnej tylko symbolicznie. Cofnijmy się dokładnie o rok, kiedy jeszcze stopy procentowe były stabilne i nikt nie spodziewał się żadnych zmian. Stopa referencyjna była wtedy na poziomie 0,1 proc., a WIBOR 3M - 0,21 proc., a WIBOR 6M – 0,25 proc. I tak bez zmian przez wiele tygodni.
Analitycy wskazują, że historycznie, kiedy mamy bardziej stabilne czasy, różnica pomiędzy stopą referencyjną a stawką WIBOR 3M to 0,25 pkt proc.
Załóżmy więc, że stopa procentowa w Polsce zatrzyma się na poziomie 5 proc. Wówczas WIBOR powinien być w okolicach 5,25 proc. Zaraz, zaraz… już prawie tam jest. To znaczy, że szybkie dojście ze stopami do poziomi docelowego i zasygnalizowanie, że to koniec cyklu, kredytobiorcom zrobi dobrze i jest korzystniejsze niż wolne podnoszenie stóp, bo to trzyma rynek w niepewności i winduje WIBOR. Najwięcej skorzystają na tym spłacający kredyty na bazie WIBOR 6M, bo wskaźnik już dziś jest na poziomie 5,13 proc.
