REKLAMA
  1. bizblog
  2. Energetyka

Nie czekajmy z odstawieniem węgla. Koszty zdrowotne mogą dobić do pół biliona złotych

Gdy porzucimy węgiel, będzie nie tylko taniej, ale też lżej dla środowiska i zdrowiej. Do takich wniosków dochodzą autorzy najnowszego raportu Health and Environment Alliance (HEAL) zatytułowanego „Szkodliwy węgiel. Jak rezygnacja ze spalania węgla poprawi stan zdrowia publicznego w Polsce?” Zgodnie z tym opracowaniem – jeżeli do końca tej dekady przestaniemy produkować energię z węgla, to uratujemy tysiące ludzi i przy okazji nawet miliony miejsc pracy.

05.02.2023
6:28
PGG-transformacja-energetyczna-zarobki-gornikow
REKLAMA

Nikt nie może mieć wątpliwości, że Polska jest węglową latarnią Europy. Jeżeli chodzi o produkcję węgla kamiennego, to aż 96 proc. unijnego tortu należy do Polski. Reszta, czyli 4 proc. to Czechy. Dość powiedzieć, że na zainstalowanych obecnie 60,1 GW mocy wytwórczych w naszym kraju aż 36 GW stanowiły elektrownie konwencjonalne (dane za listopad 2022 r.). Co gorsza: Polska jest ciągle jedynym krajem UE, który jeszcze nie wyznaczył konkretnej daty odejścia od węgla.

REKLAMA

Owszem, w podpisanej pod koniec maja 2021 r. umowie społecznej z górnikami mówi się o końcu wygaszania węglowych kopalni w 2049 r. Ale po pierwsze nie wiadomo, co teraz dzieje się z tym dokumentem, który miał być notyfikowany przez Komisję Europejską, ale Ministerstwo Aktywów Państwowych nie udziela od tygodni w tej sprawie żadnych informacji. A po drugie, to - zdaniem ekspertów - zdecydowanie zbyt późny termin. 

Tak długi okres spalania węgla będzie wiązał się z licznymi konsekwencjami zdrowotnymi wskutek zanieczyszczeń powietrza oraz wysokim rachunkiem wynikającym z utraconych dni pracy czy obciążenia sektora opieki medycznej - ustala raport HEAL.

Węgiel głównym winowajcą zanieczyszczeń powietrza

Autorzy raportu przekonują, że Polska należy do krajów o najwyższych poziomach zanieczyszczeń powietrza w Unii Europejskiej. Większość zanieczyszczeń powietrza w Polsce pochodzi ze spalania paliw stałych w domowych systemach grzewczych, z transportu drogowego, morskiego i lotniczego, a także z elektrowni węglowych.

Niestety, elektrownie węglowe pozostają istotnym źródeł zarówno emisji gazów cieplarnianych, jak i zanieczyszczeń powietrza. Nie są głównym winowajcą, jeśli chodzi o smog w Polsce, jednak biorąc pod uwagę całość emisji stanowią poważne zagrożenie dla naszego zdrowia - przekonuje Weronika Michalak, dyrektorka organizacji HEAL Polska.

Opracowanie HEAL na celownik bierze 52 elektrownie węglowe, które odpowiadają za większość emisji zanieczyszczeń powietrza. Dodatkowo uwzględniono również 39 jednostek gazowych oraz 50 elektrociepłowni.

Trzy scenariusze odejścia od węgla

Na potrzeby tego raportu HEAL przedstawiono trzy scenariusze, w których ukazywane są skutki i koszty zdrowotne Polaków, przy dalszej produkcji energii z węgla. Pierwszy zakłada, że przestaniemy to robić już w 2030 r., w drugim scenariuszu z węglem żegnamy się ciut później - w 2035 r. A trzeci jest zgodny z pierwotną wersją Polityki Energetycznej Polski do 2040 r., gdzie węgiel jest z nami do 2049 r. Pierwszy scenariusz jest najbardziej ambitny. Jego realizacja pozwoliłaby na uniknięcie (porównując do trzeciego scenariusza, z datą 2049 r.) m.in. 494 399 przypadków objawów astmy u dzieci z powodu narażenia na pył PM10, ponad 24 tys. hospitalizacji z chorobami układu krążenia i układu oddechowego z powodu PM2.5 oraz 24 tys. przedwczesnych zgonów.

Musimy wreszcie skończyć ze sztucznym podtrzymywaniem przy życiu zanieczyszczającego sektora węglowego i zmuszaniem ludzi do płacenia za to swoim zdrowiem. Dlatego Polska, zanim dostanie jakiekolwiek środki unijne, powinna spełnić warunek wyznaczenia ambitnej i przejrzystej ścieżki odejścia od węgla - komentuje Anne Stauffer, wicedyrektorka i kierowniczka strategiczna HEAL.

W scenariuszu zakładającym rozwód z węglem w 2035 r. zgonów z powodów pyłów zawieszonych jest już ponad 15 tys. Koszty zdrowotne z kolei w takim przypadku wyceniane są na aż 217 mld zł.

Zamiana węgla na gaz to pułapka

Ale to jeszcze nic z wyliczeniami w przypadku produkowania energii z węgla jeszcze przez ponad ćwierć wieku, do 2049 r. Wtedy liczba zgonów liczona od 2022 do 2060 r. szacowana jest na ponad 33 tys., a koszty zdrowotne na 422 mld zł. Do tego dochodzą jeszcze utracone miejsca pracy, liczne nawet w milionach. 

We wrześniu 2022 r. ponad 1000 pracowników zdrowia i 200 organizacji o profilu zdrowotnym zaapelowało do rządów na całym świecie o wypracowanie i przyjęcie traktatu, który zobowiąże ich do zerwania z zależnością od paliw kopalnych - czytamy w raporcie HEAL.

REKLAMA

Autorzy opracowania przestrzegają też przed pułapką fałszywego rozwiązania tego problemu, jakim byłaby - ich zdaniem - zamiana węgla na gaz.

Przykładami mogą być: rozwój energetyki gazowej, przekształcanie elektrowni węglowych na gazowe (np. przypadek elektrowni Ostrołęka C) czy spalanie biomasy drzewnej jako źródła energii cieplnej i elektrycznej - przekonuje analiza HEAL.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA