Korzystałeś z usług tych firm pożyczkowych? Sprawdź, czy nie powinny zwrócić ci pieniędzy
Prezes UOKiK Tomasz Chróstny znów piętnuje pożyczkodawców, którzy przy rozliczeniach z kredytobiorcami nie stosują metody liniowej. Wymienione zostaje kolejnych kilkanaście firm, których klienci będą mogli domagać się zwrotu prowizji.
Jakiś czas temu Bizblog informował o postępowaniu UOKiK wobec banków, które nieprawidłowo rozliczają swoimi klientami za przedterminowe spłaty kredytów konsumenckich. W jego następstwie pożyczkobiorcy mieliby odzyskać nawet 1,5 mld złotych.
Tomasz Chróstny, prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów wrócił do tematu i wydał decyzję w sprawie 18 firm pożyczkowych, które uparcie sprzeciwiały się wyrokowi Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej z 2019 r.
Wytropiono osiemnastkę
Po wyroku TSUE z września ubiegłego roku, prezes UOKiK wydał decyzje wobec kilkunastu firm pożyczkowych, wśród których znalazły się: Aasa Polska, Eurocent, Euroexpert, Euro Providus, Everest Finanse, Honesta Finanse, iCredit, Kredyty Partnerskie, Mikrokasa, Optima, Profi Credit Polska, Takto Finanse, Unilink Cash, Vivus Finance, Zaplo oraz Złotówka Duo, Złotówka Bis, Złotówka Three.
Klienci wszystkich wymienionych przez UOKiK firm mogą składać reklamacje i żądać proporcjonalnego zwrotu opłat i prowizji za wcześniej spłacony kredyt konsumencki lub pożyczkę z zastosowaniem metody liniowej.
Czytaj też: Reklamacja, rękojmia i gwarancja - nowe przepisy
Metoda liniowa pogrąża pożyczkodawców
To już nie pierwszy raz, gdy Tomasz Chróstny reaguje na bagatelizowanie metody liniowej przy rozliczaniu się z pożyczkobiorcami.
W ciągu ostatnich 12 miesięcy co najmniej trzykrotnie na stronie UOKiK-u widniały informacje związane z nieprzestrzeganiem jej przez firmy pożyczkowe lub banki.
Firma Aasa była w tej sprawie pouczona we wrześniu ubiegłego roku. Tak samo miało to miejsce w przypadku Banku Pocztowego, Vivusa i Zaplo kilka dni po walentynkach 2020.
Z uwagi na to, że coraz więcej firm unika zasądzonego przez TSUE rozwiązania, Urząd zaprojektował specjalny kalkulator rozliczeniowy, który ma pomagać w obliczeniu należności pokrzywdzonym kredytobiorcom.
