REKLAMA
  1. bizblog
  2. Energetyka

Zamkną Turów? To nie wina ani Czechów, ani Niemców, to polski sąd wbił kopalni nóż w plecy

Tym razem to wcale nie Czesi, którym kopalnia Turów ma wypłukiwać wodę gruntową, ani też Niemcy z Zittau, którzy przekonują, że przez polską odkrywkę ich miasto coraz bardziej się osadza. Teraz bolesny cios kopalni Turów zadał Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie, który uznał, że zachodzi w tym przypadku niebezpieczeństwo wyrządzenia znacznej szkody środowisku. Ekolodzy nie kryją zadowolenia. Rząd jest wściekły, a minister klimatu i środowiska straszy utratą tysiąca miejsc pracy.

07.06.2023
9:13
Turow-wegiel-Czesi-Niemcy
REKLAMA

Chociaż przez miesiące kazaliśmy pukać się Czechom w głowę, po tym jak rozpętali międzynarodową awanturę w sprawie kopalni Turów, to koniec końców wypłaciliśmy im wielomilionowe odszkodowanie i obiecaliśmy szereg działań, dzięki którym polska odkrywka nie będzie już zabierać wody naszym południowym sąsiadom. Ale znowu Niemcy z Zittau pokazują badania, wedle których miasto może opaść nawet o metr, o ile dalej będzie kontynuowane wydobycie odkrywkowe wzdłuż Nysy. Chcą z Polską o tym rozmawiać, ale jak trzeba będzie - pójdą do sądu. W końcu jesienią 2022 r. skargę na decyzję środowiskową złożyły również organizacje ekologiczne m.in.: Fundacja Frank Bold, Greenpeace Polska i Stowarzyszenie Ekologiczne EKO-UNIA. Ale to nie przeszkodziło Annie Moskwie, minister klimatu i środowiska, przedłużyć na podstawie tej zaskarżonej decyzji koncesję dla Turowa do 2044 r. Teraz jednak WSA w Warszawie przyznał rację ekologom i wstrzymał wykonanie decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach dla kopalni Turów. Resort klimatu i środowiska oraz właściciel kopalni spółka PGE mogą wnieść od tego zażalenie do Naczelnego Sądu Administracyjnego. 

REKLAMA

Mamy postępujący kryzys klimatyczny, dlatego Turów, podobnie jak pozostałe, przestarzałe elektrownie węglowe powinny zostać wyłączone najpóźniej w 2030 roku. W zamian powinien powstać system oparty w dużej mierze na OZE i podnoszeniu efektywności energetycznej. Tymczasem rząd, wbrew trendom w energetyce i kosztom jakie pociąga trwanie przy energii z węgla, za wszelką cenę walczy o przedłużanie agonii sektora opartego na spalaniu paliw kopalnych - komentuje Anna Meres z Greenpeace Polska.

Kopalnia Turów: będzie zażalenie od decyzji WSA

Rząd nie kryje niezadowolenia z takiego obrotu sprawy. Bo przecież jakoś udało się udobruchać Czechów, to z Niemcami może też się w końcu dogadamy. I nagle taki numer rzuca w sprawie kopalni Turów spore kłody pod nogi. Dlatego w odpowiedzi na taką decyzję WSA w Warszawie szefowa Ministerstwa Klimatu i Środowiska od razu zaczęła kreślić ponure wizje.

Nie będzie zgody polskiego rządu na wstrzymanie wydobycia! Nie pozwolimy na utratę tysięcy miejsc pracy mieszkańców regionu! Wydobycie będzie prowadzone tak długo jak to będzie możliwe i potrzebne - deklaruje na Twitterze Anna Moskwa.

Jednocześnie minister klimatu i środowiska podkreśla, że działalność kompleksu energetycznego Turów to kwestia bezpieczeństwa energetycznego Polski i regionu. W podobnym tonie wypowiada się także Wojciech Dąbrowski, prezes PGE, który zapowiada odpowiednią reakcję prawną na decyzję WSA w Warszawie. 

Wykorzystamy wszystkie przysługujące nam środki prawne w postępowaniu zażaleniowym przed Naczelnym Sądem Administracyjnym. Nie pozwolimy zamknąć Turowa. Ani polskie, ani europejskie sądy nie są od tego, żeby zamykać legalnie działające przedsiębiorstwo - twierdzi Dąbrowski.

 class="wp-image-2159197"
fot. materiały prasowe/KWB Turów

Decyzja, która zachwieje całym polski systemem?

Ekolodzy przekonują z kolei, że rząd i PGE obietnicą wydobycia węgla do 2044 roku okłamują ludzi z regionu bogatyńsko-zgorzeleckiego, gdzie już dawno powinna rozpocząć się transformacja energetyczna

Działania polityków doprowadziły już do utraty miliarda złotych z Unii Europejskiej na sprawiedliwą transformację dla Turowa, a przez ich zaklinanie rzeczywistości nie ma żadnego planu na transformację regionu - przekonuje Radosław Gawlik ze Stowarzyszenia Ekologicznego EKO-UNIA.

 class="wp-image-2159200"
fot. materiały prasowe/KWB Turów
REKLAMA

Ale rząd cały czas stoi na stanowisku, że zamknięcie kopalni Turów oznacza wyłącznie całego kompleksu energetycznego, który dostarcza nawet 7 proc. energii zużywanej w Polsce. Tym samym energia elektryczna produkowana w Turowie trafia do 3 mln gospodarstw domowych. Brak tej kopalni musi więc zachwiać polskim systemem energetycznym. Przy okazji dostanie się też lokalnej gospodarce. 

Oprócz likwidacji rynku zbytu dla tysięcy firm działających w otoczeniu Turowa, zamknięcie kopalni spowodowałoby dalsze straty w wysokości ok. 13,5 mld złotych – wylicza strona turow2044.pl.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA