ceny prądu
Rewolucja w rachunkach za prąd. Co 15 minut inna cena za kWh. To może być pułapka
Idzie wielka zmiana, wejdzie od 1 sierpnia. Jak ją ogarniecie, to wygracie, bo sporo będzie można zaoszczędzić w rachunkach za prąd. Trzeba się tylko na początku połapać, w jakich dniach i godzinach prąd na giełdzie energii bę1dzie najtańszy. Ale jak pokpicie sprawę, to może być pułapka i zrobicie dobrze sprzedawcom energii.
Agata Kołodziej
06 marca 2024
Podwyżka cen prądu. Wiemy, co wykombinował rząd
Mrożenie cen prądu kosztuje budżet państwa krocie. Dla porównania: na program Rodzinna 500+ wydaliśmy w zeszłym roku ponad 40 mld zł, a trzymanie cen energii, wliczając też w to cenę gazu i także cenę ciepła, na krótkiej smyczy to wydatek rzędu nawet 68,5 mld zł. Nic wiec dziwnego, że rząd zastanawia się, jak znaleźć wyjście z tej pułapki. O tym, jak to będzie się odbywać - mamy dowiedzieć się w marcu. Być pojawi się też nowa taryfa energetyczna w drugim półroczu.
Michał Tabaka
29 lutego 2024
Co dalej z zamrożeniem cen prądu? Ma być, ale nie dla wszystkich
Zamrożenie cen prądu obowiązuje tylko do końca czerwca, a wciąż nie wiadomo, co w drugiej połowie roku. Decyzje w sprawie przedłużenia tego programu osłonowego jeszcze nie zapadły, ale minister klimatu i środowiska Paulina Hennig-Kloska zapowiada, że zamrożenie cen w drugim półroczu zostaną utrzymane, ale tylko dla najuboższych.
Jacek Bereźnicki
06 lutego 2024
Ceny na północy Europy oszalały przez arktyczny mróz. Polska pędzi na ratunek z energią z węgla
Północna Europa od kilku dni jest w kleszczach siarczystego mrozu sięgającego nawet -40 st. C. U nas za chwilę też słupki rtęci mają wskazywać dwucyfrowe wartości poniżej zera. Trzeba tylko bardzo mocno trzymać kciuki, żeby nie skończyło się tym samym, czym w Finlandii. Bo tam cena energii skoczyła do niewiarygodnych poziomów i przez to jest nawet kilkanaście razy drożej niż w węglowej Polsce.
Michał Tabaka
05 stycznia 2024
Co z cenami energii? Czas poważnie porozmawiać o rachunkach za prąd i gaz
Przeciąganie oddania władzy przez Zjednoczoną Prawicę to nie tylko zyskanie czasu na posprzątanie co większych bałaganów w poszczególnych ministerstwach. Te dodatkowe tygodnie to również niezbędne paliwo do budowania nowej legendy, nowego podziału. Wszak główną, jak nie jedyną ostatnio pożywką PiS była polaryzacja. Przecież za chwilę, w kwietniu 2024 r. wybory samorządowe, a w czerwcu – do Parlamentu Europejskiego. Trzeba więc liczyć szable i mobilizować elektorat. A pierwszymi fundamentami pod tę nową opowieść ma być cena energii. Niestety.
Michał Tabaka
22 listopada 2023