REKLAMA
  1. bizblog
  2. Biznes

System kaucyjny w Polsce powinien być powszechny. I oprócz plastiku oraz szkła objąć puszki po napojach

Już w 2022 roku ma zostać uchwalona ustawa wprowadzająca system depozytowo-kaucyjny w Polsce. Choć ich implementacja może zająć nawet dwa lata, to eksperci już teraz dostrzegają znaczącą lukę – system ma objąć opakowania po napojach do 3 litrów z PET oraz butelki szklane wielokrotnego użytku do 1,5 litra, ale nie puszki aluminiowe.

25.11.2021
13:08
system-kaucyjny-podatek-VAT-kaucja
REKLAMA

Wprowadzenie systemu depozytowo-kaucyjnego jest jednym z elementów walki o czyste środowisko i zmniejszenie wykorzystania zasobów naturalnych. O tym, że musimy działać jak najszybciej informował nas już raport IPCC, przestrzegający przed katastrofą klimatyczną. Wiemy już, że nie uda się nam utrzymać obecnego poziomu temperatur, jednak wciąż walczymy, aby zmiany były jak najmniejsze. Dobrze wprowadzony system depozytowo-kaucyjny sprawi, że butelek i puszek po napojach nie będziemy już traktowali jako odpadów.

REKLAMA

System nada odpadom opakowaniowym konkretną wartość. Wówczas wyrzucanie czy palenie opakowań PET po napojach  nie będzie się opłacało. To tak, jakbyśmy palili pieniądze

– podkreśla Andrzej Gantner, dyrektor generalny Polskiej Federacji Producentów Żywności.

Opakowania stają się więc surowcem – można je przetworzyć zgodnie z zasadami gospodarki o obiegu zamkniętym. Dzięki temu do produkcji nowych butelek i puszek będziemy używać coraz więcej recyklatu pochodzącego z zebranych w systemie butelek PET lub aluminium z zebranych puszek, zredukuje to znacząco ilość nieprzetworzonych odpadów i obniży emisję CO2. Zyskuje jednak nie tylko środowisko. Pomysł wprowadzenia systemu pozytywnie oceniają również sami konsumenci, którzy oczekują prostego systemu zwrotu opakowań. Producenci z kolei mogą w ten sposób zrealizować zasady ROP (Rozszerzonej Odpowiedzialności Producenta), która na wytwórcę nakłada opłatę za wprowadzenie opakowań do obiegu. System depozytowo - kaucyjny opłaca się również samorządom, zdejmując z nich obowiązki związane ze zbiórka tych opakowań, jednak przy zaliczeniu zebranych w systemie opakowań do poziomów realizowanych przez gminy. Dużo mniej odpadów trafi również do koszów i terenów zielonych, a więc gminy znacząco mniej wydadzą na sprzątanie. System oznacza również rozwój sektora recyklingowego, poprzez zapewnienie stałego i jednorodnego strumienia surowca do recyklingu.

Gospodarka o obiegu zamkniętym opłaca się wszystkim

Cel jest jasny: zebranie nawet 13 miliardów opakowań, które trafiają na rynek w ciągu roku. To jednak nie tylko ogromne liczby, ale i wiele zaangażowanych podmiotów: od wytwórców (produktów i opakowań), przez sklepy, które jednocześnie są punktami zwrotu, konsumentów, odbiorców opakowań i recyklerów. Właśnie ze względu na stopień skomplikowania resort klimatu ocenia, że potrzeba będzie nawet 24 miesięcy na implementację systemu od dnia opublikowania przepisów ustawy.

Im szybciej to zrobimy, tym wcześniej osiągniemy unijny cel 90 proc. poziomu recyklingu plastikowych opakowań po napojach. Plastik nie jest jednak jedynym surowcem, który warto odzyskać – podobnie jest z aluminium, które niestety zostało pominięte przez legislatora.

Resort tłumaczy, że już teraz i tak zbiera się 70 proc. puszek, ale to przecież wciąż znacznie mniej, niż unijne standardy i wyznaczone przez dyrektywę cele

– zauważa Gantner.

Bez systemu depozytowego podniesienie efektywności zbioru odpadów aluminiowych będzie bardzo trudne jeśli nie niemożliwe. Teraz zbieranie puszek odbywa się na zasadzie zupełnej dobrowolności, nie jest to działanie stałe i systemowe.

Zbieracze aluminium kierują się zyskiem, więc jeśli cena w skupie spadnie, mogą nie chcieć kontynuować działalności i poziomy zbiórki i recyklingu będą nie możliwe do zrealizowania. Wyłączając puszki aluminiowe z systemu depozytowego możemy również narazić się na dodatkowe koszty. Pokazujemy, że to surowiec drugiej kategorii, więc ludzie mogą przywiązywać mniejszą wagę do jego segregacji. A zanieczyszczona, przysypana popiołem puszka, w pojemniku zmieszane to już tylko bezwartościowy odpad, a nie cenny surowiec

– dodaje Gantner.

Kierując się dobrem środowiska, nie uzależniajmy się od aluminium

Większość systemów, również ten na Słowacji, który ruszy w styczniu 2022 roku, dotyczy zarówno butelek PET, jak i puszek.

Objęcie systemem kaucyjnym różnego rodzaju opakowań zmniejszy koszty wdrożenia systemu. Większy wachlarz opakowań zbieranych do recyklingu powoduje, że jednostkowe koszty jego stworzenia są niższe, rośnie z kolei możliwość zapewnienia recyklingu dla dużego strumienia odpadów wysokiej jakości

– uważa Anna Sapota, wiceprezes ds. relacji rządowych w Europie Północno-Wschodniej w firmie Tomra.

W obecnym kształcie ustawy agenda publiczna nie będzie zaangażowana w tworzenie systemu. Tym mają się zająć producenci i sektor handlowy, podczas gdy regulator zadba jedynie o ramy prawne systemu. Jednym z czynników, jakie bierze się pod uwagę jest m.in. wielkość sklepu. Te mniejsze niż 100 m2 nie będą musiały brać udziału w systemie.

System powinien być ogólnopolski, powszechny i wygodny dla konsumentów. Małe sklepy nie muszą inwestować w automaty do zbiórki – mogą prowadzić zbiórkę w oparciu o system ręczny. Pokrycie kosztów takiej zbiórki oraz zapewnienie właściwej częstotliwości odbioru zebranych opakowań powinien zapewnić operator systemu

– zauważa Gantner.

Jeśli obowiązek przyjmowania butelek nałożylibyśmy na każdy sklep, to konsument nie zastanawiałby się, gdzie może je oddać. A przecież dla efektywności systemu ważna jest wygoda końcowego użytkownika.

Dla sklepów liczy się zaś rachunek ekonomiczny. Ten zaś wskazuje, że uczestnictwo w systemie może się małym sklepom opłacać. Osoba odnosząca butelki i puszki z dużym prawdopodobieństwem dokona zakupów bezpośrednio na miejscu. Włączenie małych sklepów do systemu przyniesie nam dodatkowych 50 tys. podmiotów uczestniczących w systemie, a to niebagatelny wkład. Co ważne powszechny system depozytowo-kaucyjny zapobiegnie dyskryminacji małego handlu.

To jednak nie koniec haczyków. W założeniach ustawy nie ma stwierdzenia o zwolnieniu kwot depozytu z podatku VAT. Brak takiego zwolnienia może dodatkowo skomplikować system zarówno dla sprzedawców detalicznych jak i konsumentów.

VAT na depozyt utrudni sklepom rozliczanie się. Będą one dążyły do sprzedaży dokładnie takiej liczby butelek, jakie sprzedały. Jeśli zbiorą mniej, będą musiały oddawać VAT, który pobrały, to może skutkować żądaniem okazania paragonu, mimo, że założenia ustawy mówią o braku takiego obowiązku przy zwrocie opakowania

– dodaje Gantner.

Im prostsze mechanizmy systemu, tym większe prawdopodobieństwo, że będzie on działał bez szwanku. To wyzwanie tym większe, kiedy pod uwagę weźmiemy konieczność zaplanowania odbioru butelek ze sklepu i terminowego rozliczenia depozytu. Każdego roku sprzedaje się w Polsce ok. 13 mld butelek. Jeśli kaucja na jedną z nich wyniesie 50 groszy, to już daje nam to 6 mld zł kaucji do rozliczenia. Rozliczona musi być każda butelka i każda złotówka depozytu.

Część pieniędzy pomoże w finansowaniu się systemu

Kluczowe jest jednak dostosowanie systemu do lokalnych wymagań, co pokazują przykłady z innych krajów. Mamy dojrzałe już systemy skandynawskie, jak i ten najnowszy, na Słowacji, który zacznie działać 1 stycznia 2022 roku.

REKLAMA

W dziewięciu na dziesięć najlepiej funkcjonujących systemach kaucyjnych na świecie zastosowano zwrot do sklepu, osiągając średni wskaźnik zwrotu na poziomie 92 proc. W efekcie ilość śmieci będących opakowaniami po napojach, wyrażona jako odsetek wszystkich odpadów, jest o 66% niższa w regionach posiadających systemy kaucyjne, niż w tych, które ich nie posiadają

– zauważa Anna Sapota.

Polska stoi więc przed szansą na wejście na nową, szybszą ścieżkę ku ochronie środowiska i recyklingowi. Założenia ustawy nie są  idealne, choć specjaliści zauważają też kilka jasnych punktów, jak np. brak konieczności okazywania paragonu. Wciąż jednak niepewne wydaje się osiągniecie powszechności i uniwersalności systemu, poprzez stworzenie jednego obowiązkowego dla wprowadzających systemu depozytowego. Dodatkowo konieczne jest włączenie do systemu puszek aluminiowych i stworzenie warunków do udziału w systemie nawet najmniejszych sklepów.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA