Synerise zwiększa przychody i domyka rundę inwestycyjną na poziomie 260 mln zł
Synerise wygenerowało 11 mln zł przychodu w 2019 roku. To ponad 8 mln więcej w stosunku do roku wcześniej. Koszty wzrosły o 2 mln zł, do 24 mln zł.
Jako pierwsi podajemy wyniki finansowe Synerise za 2019 rok. Polska firma technologiczna prawie czterokrotnie zwiększyła przychody, ale wciąż jest na minusie.
Nasz plan zakłada, że koszty operacyjne nie rosną o więcej niż 30 proc. rocznie, a przychody zwiększamy 2-4-krotnie rok do roku. Chcemy, aby te liczby się spotkały w pewnym momencie.
- mówi Jarosław Królewski, współtwórca i szef Synerise, w rozmowie z Bizblog.pl.
Przychody za pierwszy kwartał tego roku wyniosły 3,9 mln zł. To wzrost o blisko 1,5 mln zł w porównaniu do analogicznego okresu rok wcześniej (2,25 mln zł).
Synerise ma 161 klientów. W ciąg dziewięciu miesięcy przybyło ich 21
161 firm płaci za platformę Synerise. Są wśród nich takie marki jak Orange, Żabka, Carrefour czy mBank. Synerise sprzedaje również za granicą, tworząc ekosystem partnerski. Z usługi polskiej firmy korzystają: Marphe (Hiszpania), uDrive (UAE), OneUnity (Wielka Brytania), Izzi (Meksyk) czy Posta Italiana. 3/4 przychodów pochodzi z Polski.
W tym roku ma się to odwrócić. Na razie celowaliśmy w pozyskanie dużych firm z segmentów motoryzacyjnego, telekomunikacyjnego, ubezpieczeniowego czy bankowego. Chodziło o zdobycie rynkowego lidera i opracowanie z nim studiów przypadków, które pomogłyby w pozyskaniu kolejnych klientów
- tłumaczy Królewski.
Średniomiesięczne wpływy kształtują się w granicach 9-10 tys. zł na klienta. Najwięcej, bo 143 klientów płaci miesięcznie mniej niż 25 tys. zł; dziesięciu pomiędzy 25, a 49 tys. zł, a ośmiu powyżej 50 tys. zł. Królewski podkreśla jednak, że najważniejsze nie jest dla niego pozyskanie klientów. Stawia na budowę technologii.
Doskonalimy technologię, bo widzimy w tym swoją przewagę. Rynek będzie się konsolidował i eliminował wszystkie firmy, które nie są technologiczne
- dodaje Królewski.
Właśnie dlatego rosnąć mają nakłady inwestycyjne, które w 2019 roku przekroczyły 31 mln zł. Wśród kosztów największą część, bo 75 proc. stanowić mają pensje.
Synerise zamyka również właśnie rundę inwestycyjną przy wycenie 260 mln zł post-money. Z krajowego rynku pozyskać ma 12 mln zł. Podobną kwotę, ale w euro ma się udać zdobyć do końca roku, dzięki współpracy z partnerem zagranicznym.
Synerise to jednej z najciekawszych polskich startupów
Od dłuższego czasu współpracuje z Microsoftem, którego szef chwalił technologię Polaków słowami:
Potrafią zarejestrować każde zdarzenie w dowolnym kanale komunikacji z klientem, niezależnie od tego czy korzysta on z aplikacji mobilnej, czy robi zakupy w sklepie stacjonarnym. Wszystkie zdarzenia są gromadzone i przetwarzane w czasie rzeczywistym. Następnie do akcji wkraczają algorytmy sztucznej inteligencji i automatyzacje, co dostarcza zupełnie nowych możliwości i doświadczeń
– powiedział Satya Nadella .
Synerise to narzędzie pozwalające na szybkie przetwarzanie dużych ilości danych. Na podstawie jego rekomendacji firmy np. sprzedażowe, marketingowe czy telekomunikacyjne mogą później podejmować lepsze decyzje.
Firma działa na rynku od 2013 roku, a głośno stało się o niej nie tylko ze względu na współpracę z Microsoftem, ale również na osobę szefa Synerise, Jarosława Królewskiego, który najpierw zainwestował w Wisłę Kraków, a później stał się jednym z trzech współwłaścicieli klubu.
Warszawska giełda przyznała firmie tytuł startupu roku. Rok później EY zaliczył Synerise do grona 30 najbardziej innowacyjnych spółek technologicznych na świecie. Wzrosło zatrudnienie. Teraz wynosi ono 225 osób.
Synerise pozyskało z rynku 65 mln zł
Firma zaczynała od opiewającej na 300 tys. zł rundy seed w 2013 roku. Ostatnie finansowanie, w kwocie 42 mln zł, pokrył sam Królewski. Dziś ma 40,7 proc. udziału w firmie.
W sierpniu 2019 roku poświęciliśmy Synerise artykuł dotyczący wyników finansowych, który odbił się szerokim echem w branży. Wytykaliśmy, że mimo zapowiedzi dotyczących przychodów na poziomie kilkudziesięciu mln zł, te wyniosły 2,8 mln zł, Spółka zaraportowała również stratę wynoszącą 15,3 mln zł.
Właśnie od tej kwestii zaczynam mój obszerny wywiad z Jarosławem Królewskim, gdzie poruszamy również kwestie "współpracy" na polskim rynku czy natury kontaktów z Microsoftem.
