REKLAMA
  1. bizblog
  2. Zakupy /
  3. Prawo

Po Biedronce kłopoty ma teraz Stokrotka. Sieć odpowiada na zarzuty UOKiK-u

UOKiK na razie zastrzega, że nie ma mowy o wszczęciu postępowania przeciwko Stokrotce. Podjęta zaś kontrola to tylko czynności wyjaśniające. O tym, czy należącą do litewskiego właściciela sieć może mieć kłopoty, dowiemy się za kilka miesięcy.

15.11.2019
11:32
stokrotka UOKiK kontrola
REKLAMA

Jak informują wiadomoscihandlowe.pl, UOKiK pod koniec października wszczął postępowanie wyjaśniające wobec sieci Stokrotka. Małgorzata Cieloch, rzeczniczka prasowa UOKiK, tłumaczy, że pod lupę wzięto relacje sieci z dostawcami produktów rolnych i spożywczych - w szczególności mięsa i jego przetworów. W tym względzie mają być prowadzone nieuczciwe praktyki - o czym ktoś życzliwy poinformował UOKiK.

REKLAMA

Stokrotka: bo mięso było nieświeże

Biuro prasowe sieci Stokrotka na zapytanie o wszczęte przez UOKiK postępowanie odpowiada, że:

Nikt przeciwko nim niczego nie prowadzi.

I faktycznie: o tym, czy tak będzie, zdecyduje dopiero wszczęte właśnie postępowanie wyjaśniające. Wtedy UOKiK podejmie decyzje, czy sygnały o nieprawidłowościach miały związek z rzeczywistością, czy nie. 

W piśmie przesłanym do redakcji Bizblog,pl zarząd firmy przyznaje, że Stokrotka Sp. z o.o. została zobowiązana do przedstawienia dokumentów w ramach postępowania wyjaśniającego.

W odpowiedzi na materiał opublikowany na portalu Bizblog.pl, wstępnie możemy wyjaśnić, że najczęściej kary umowne w przypadku dostaw mięsa są związane z opóźnieniami wynikającymi z zakwestionowania jakości towaru. Od początku działalności jakość towaru jest dla Stokrotki priorytetem. W związku z tym w trosce o bezpieczeństwo i dobro konsumentów spółka stosuje restrykcyjne wymagania dotyczące sprzedawanych towarów – w tym mięsa. Co za tym idzie, zdarzają się odmowy przyjęcia mięsa na przykład złej jakości, w nieszczelnych opakowaniach lub z nieczytelnymi etykietami.
Aktualnie Stokrotka Sp. z o.o. przygotowuje szczegółowe wyjaśnienia dla UOKiK w oparciu o zasadę pełnej współpracy

– podała sieć w odpowiedzi przesłanej do redakcji Bizblog.pl.

UOKiK na razie sprawdzi lata 2017-2019. Urzędnicy nie przeczą jednak, że głównie będzie ich interesować bieżący rok i to jakie w tym czasie Stokrotka stosowała praktyki względem dostawców, głównie mięsa. Zwyczajowo decyzja, czy postępowanie wyjaśniające przeobrazi się w sprawdzające, zapada po około 4-5 miesiącach. 

Stokrotce na cenzurowanym jest głównie z powodu polityki cenowej stosowanej wobec dostawców oraz z powodu praktyki związane z kontrolą jakości. 

UOKiK nie odpuszcza sieciom handlowym

Na razie zarzuty - choć nie są formułowane wprost, ale jednak - względem Stokrotki są bardzo podobne do tych kreślonych niedawno względem Biedronki. Tam też UOKiK wziął na celownik m.in. politykę cenową. 

REKLAMA

Mieliśmy bardzo dużo sygnałów z całego kraju na temat nieprawidłowości przy podawaniu cen w sklepach sieci Biedronka. Zgłaszali je zarówno konsumenci, jak i wojewódzkie inspektoraty Inspekcji Handlowej. Nie może być tak, że klient widzi atrakcyjną cenę przy produkcie, a po obejrzeniu paragonu okazuje się, że zapłacił więcej. To może być nieuczciwa praktyka rynkowa

twierdzi Marek Niechciał, prezes UOKiK.

Te przypuszczenia już potwierdziła kontrola Inspekcji Handlowej. Teraz Biedronce za wprowadzenie klientów w błąd grozi kara nawet 5 mld zł.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA