Co po stoczni „Gryfia”? Radni Świnoujścia proszą premiera o konkrety
Radni miejscy ze Świnoujścia postanowili stanąć w obronie już nie samej Morskiej Stoczni Remontowej „Gryfia”, ale terenów po niej i apelują do premiera Mateusza Morawieckiego o podjęcie pilnych rozmów na ten temat.
Aneta Stawicka, przewodnicząca Międzyzakładowego Związku Zawodowego Stoczni, w rozmowie z Bizblog.pl przekonywała, że chociaż podobno nadzieje umiera ostatnia, to jednak perspektywy nie są zbyt optymistyczne. Kończą się właśnie pracownikom trzymiesięczne wypowiedzenia, a z załogą jak nikt nie chciał wcześniej rozmawiać - tak dalej nikt nic nie ustala.
Teraz większą presję postanowili wywrzeć radni Świnoujścia, którzy na czwartkowej sesji przyjęli stosowne stanowisko - apel do premiera. W tym dokumencie przypominają szefowi rządu, że wcześniej sprzeciwiali się „sprzedaży terenów świnoujskiego oddziału stoczni i jego wygaszenia”. Ale „decyzje zapadły i oddział świnoujski został zamknięty a mieszkańcy Świnoujścia wykwalifikowani w zawodach stoczniowych zatrudnieni w tym zakładzie pozbawieni miejsca pracy”. Teraz wszyscy w Świnoujściu mają nadzieję, że jak najszybciej dojdzie do ustaleń co dalej.
Była stocznia Gryfia, a będzie offshore?
Czy miejsce stoczni „Gryfia” zajmie niezależna spółka energetyczna nastawiona na projekty offshore? Wszystko wskazuje bowiem na to, że ostatnim remontowanym w Świnoujściu statkiem był niemiecki „Sea-Eye 4”, który w tutejszej stoczni przebywał od 4 października do 4 listopada 2020 r. A co dalej? Coraz wyraźniej słychać pogłoski o energetyce wiatrowej. I radni temu przyklaskują.
Widzimy szansę na rozwój tej gałęzi gospodarki w naszym regionie oraz zapewnienie miejsc pracy dla byłych pracowników stoczni
– czytamy w liście skierowanym na ręce premiera.
Dlatego chcą kuć żelazo, póki gorące. Rząd wszak podejmuje już pierwsze decyzje dotyczącego naszego offshore. Na przykład wskazano już Port Gdynia jako najlepszą lokalizację dla budowy portu instalacyjnego dla energetyki wiatrowej. PGE ma mieć też w planach budowę statków służących do transportu kolejnych elementów offshore na Bałtyku.
Gryfia na celowniku NIK
To, czy świnoujski oddział Morskiej Stoczni Remontowej „Gryfia” skrywa w sobie jeszcze jakieś tajemnice - sprawdzą kontrolerzy NIK. „Głównym pytaniem kontroli będzie: czy Morska Stocznia Remontowa Gryfia prawidłowo realizowała procesy zarządcze i działania zmierzające do restrukturyzacji spółki. Kontrolerzy sprawdzą także, czy Fundusz Rozwoju Spółek prawidłowo angażował się w działania naprawcze i sprawował rzetelny nadzór właścicielski nad MSR Gryfia jako spółką zależnąĪ - czytamy na stronie NIK.
Jednocześnie dowiadujemy się, że o nieprawidłowościach, jakie miały schodzić w tej stoczni prezesa NIK, informowali zarówno przedstawiciele związków zawodowych, jak i parlamentarzyści. Kontrola NIK ma objąć okres od 1 stycznia 2017 r. Przypomnijmy: Morska Stocznia Remontowa Gryfia S.A. powstała w 2013 r. - z połączenia Morskiej Stoczni Remontowej S.A. w Świnoujściu oraz Szczecińskiej Stoczni Remontowej Gryfia S.A. w Szczecinie. Jej większościowym udziałowcem jest Fundusz Rozwoju Spółek S.A. - jednoosobowa spółka Skarbu Państwa.
