REKLAMA
  1. bizblog
  2. Gospodarka

Polacy pozbyli się węża z kieszeni i wszelkich oporów. Kupują aż furczy

Inflacja nie robi wrażenia na Polakach, kupują jak najęci. Dwucyfrowa dynamika sprzedaży detalicznej, budowlanki i równie zaskakująco dobrych listopadowych danych z sektora przemysłowego przełożą się na wysoki wzrost gospodarczy w czwartym kwartale – zapowiadają ekonomiści.

21.12.2021
11:12
Sprzedaż detaliczna na wyżynach. Ekonomiści liczą o ile wzrośnie PKB
REKLAMA

Sprzedaż detaliczna w listopadzie wyskoczyła o ponad 12 proc., zauważalnie, bo o blisko 3,5 p.p., przebijając prognozy ekonomistów.

REKLAMA
 class="wp-image-1646119"
Źródło: GUS

Sprzedaż detaliczna w cenach stałych w listopadzie 2021 r. była wyższa niż przed rokiem o 12,1 proc. (wobec spadku o 5,3 proc. w listopadzie 2020 r.). W porównaniu z październikiem 2021 r. miał miejsce spadek sprzedaży detalicznej o 1,0 proc. W okresie styczeń-listopad 2021 r. sprzedaż wzrosła r/r o 7,7 proc. (wobec spadku o 3,1 proc. w 2020 r.) – podał GUS w komunikacie.

Po wyeliminowaniu wpływu czynników o charakterze sezonowym sprzedaż detaliczna w cenach stałych w listopadzie 2021 r. była o 2,5 proc. wyższa w porównaniu z październikiem 2021 r.

Rynek nie doszacował sprzedaży w listopadzie

Ekonomiści ankietowani przez PAP Biznes oczekiwali wzrostu o 8,8 proc. rok do roku i spadku w stosunku do października o 3,9 proc. Podobnie jak w przypadku poniedziałkowych danych o produkcji przemysłowej analitycy mocno nie doszacowali dynamiki sprzedaży detalicznej.

 class="wp-image-1646122"
Źródło: GUS

Jakub Rybacki z Polskiego Instytutu Ekonomicznego uważa, że wyniki produkcji i sprzedaży detalicznej podbiją dynamikę PKB w 2021 r.

Prognozujemy, że wysokie tempo wzrostu utrzyma się także w grudniu. Badania świąteczne prowadzone cyklicznie przez IBRIS oraz Deloitte wskazują, że Polscy konsumenci planują zwiększyć wydatki o około 11 proc. Poprzednie ankiety zaniżały realne tempo wzrostu konsumpcji – zwrócił uwagę Rybacki.

Jego zdaniem w porównaniu do 2020 r. lepsze wyniki zanotują sklepy z zabawkami i elektroniką.

Polacy kupują odzież i buty aż furczy

Największy wzrost sprzedaży detalicznej rok do roku wykazały kolejny miesiąc z rzędu podmioty handlujące tekstyliami, odzieżą, obuwiem – aż o 55,8 proc. (wobec spadku o 21,9 proc. przed rokiem). W grupie „pozostałe” (np. zabawki, biżuteria) wzrost sprzedaży wyniósł 23,8 proc., „farmaceutyki, kosmetyki, sprzęt ortopedyczny” sprzedawały się lepiej niż w listopadzie 2020 r. o 18,2 proc., „prasa, książki, pozostała sprzedaż w wyspecjalizowanych sklepach” o 12,5 proc.

Za to sprzedaż „pojazdów samochodowych, motocykli i części” wciąż na minusie. W listopadzie spadek wyniósł w tej grupie o 4,9 proc.

Niedobór półprzewodników oraz wstrzymanie produkcji przez koncerny samochodowe utrwali taki stan w kolejnych miesiącach – uważa Jakub Rybacki z PIE.

GUS podał, że w stosunku do października 2021 r. sprzedaż przez internet wzrosła o 35,3 proc., a jej udział zwiększył się z 8,4 proc. w październiku do 11,4 proc. w listopadzie br.

Najwyższy wzrost udziału sprzedaży spośród prezentowanych kategorii wykazały przedsiębiorstwa zaklasyfikowane do grup: „tekstylia, odzież, obuwie” (z 21,9 proc. przed miesiącem do 28,6 proc.), „prasa, książki, pozostała sprzedaż w wyspecjalizowanych sklepach” (odpowiednio z 21,1 proc. do 26,6 proc.) oraz „meble, rtv, agd” (z 17,0 proc. do 20,3 proc.) – czytamy w komunikacie.

Budowlanka też wystrzeliła powyżej prognoz

Listopad mocno też zaskoczył, jeśli chodzi o produkcję budowlano-montażową, która rok do roku zwiększyła się o 12,7 proc. W porównaniu z październikiem wzrost wyniósł o 8,9 proc.

Analitycy ankietowani przez PAP Biznes spodziewali się odpowiednio wzrostów o 6,1 proc. I o 1,8 proc.

PIE w komentarzu zwraca uwagę na dynamiczny wzrost wszystkich komponentów.

Dane stanowią optymistyczny sygnał dla inwestycji w czwartym kwartale

– zauważa Jakub Rybacki.
REKLAMA

Jego zdaniem listopadowe dane sugerują, że wzrost PKB w całym 2021 roku będzie dużo silniejszy od prognoz formułowanych miesiąc temu.

Spodziewamy się, że Polska gospodarka skończy ten rok większa o 5,4 proc.

– zapowiada PIE.
REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA