REKLAMA
  1. bizblog
  2. Technologie

Elon, daj spokój! Naukowcy proszą miliardera, żeby nie przeszkadzał im w obserwacjach kosmosu

Elon Musk wysłał w kosmos kolejnych 60 satelitów. Rakieta została wystrzelona z Przylądka Canaveral o 9.56 czasu wschodniego. Satelity znalazły się na orbicie godzinę później. Będą one częścią sieci, która pozwoli na uzyskanie stabilnego i taniego internetu dla wszystkich Ziemian. Ale astronomom to, co wyprawia ekscentryczny miliarder, się nie podoba...

12.11.2019
14:47
Elon, daj spokój! Naukowcy proszą miliardera, żeby nie zaśmiecał kosmosu
REKLAMA

Jak podaje CNN Business, ambitny plan Elona Muska wymaga setek satelitów, więc możemy się spodziewać jeszcze wielu wystrzelonych rakiet w ciągu kolejnych lat. Pierwsza sześćdziesiątka trafiła na orbitę w maju tego roku. Docelowo ma się tam ich znaleźć ok. 42 tys.!

REKLAMA

Starlink ma umożliwić podłączenie do sieci terenów, które jak dotąd były wykluczone. Zgodnie z zapowiedziami SpaceX dostęp do internetu będzie stabilniejszy i bardziej przystępny cenowo.

Po pierwszych sześciu operacjach wystrzelenia rakiety z satelitami, dostęp do sieci uzyskają mieszkańcy części Stanów Zjednoczonych i Kanady. Dostęp globalny globalny będzie możliwy po 24 operacjach.

Każdy z satelitów waży 227 kg. Po zakończeniu żywota 95 proc. satelity ulegnie szybkiemu spaleniu. SpaceX dąży do 100 proc.

Starlink zakłóci obserwacje nieba?

Liczba nowych satelitów wzbudza zaniepokojenie naukowców, którzy z jednej strony zwracają uwagę na zaśmiecanie Kosmosu, a z drugiej na utrudnienia w obserwacjach astronomicznych. Międzynarodowa Unia Astronomiczna ostrzegła też, że może to się negatywnie odbić na odbieraniu fal radiowych, zwłaszcza że nie tylko Elon Musk myśli o dostarczaniu internetu z kosmosu. Takim biznesem zainteresowanych jest bowiem osiem innych firm, w tym Amazon, OneWeb, Kepler Communications i Virgin Orbit.

Naukowcy zaniepokojeni inicjatywą Elona Muska

REKLAMA

W oświadczeniu organizacja podkreśla, że niezmącone niczym niebo jest niezwykle ważne z dwóch powodów: umożliwia lepsze zrozumienie Kosmosu oraz pozwala na normalne funkcjonowanie aktywnym nocą gatunkom zwierząt. Duża liczba nowych satelitów spowoduje utrudnienia w obserwacji za pomocą teleskopów. Pomimo starań, by uniknąć zakłócania częstotliwości, sygnały radiowe emitowane z konstelacji satelitarnych wciąż mogą zagrażać obserwacjom astronomicznym.

Ostatnie postępy w radioastronomii, takie jak stworzenie pierwszego obrazu czarnej dziury lub większe zrozumienie formacji systemów planetarnych było możliwe jedynie dzięki wspólnym wysiłkom na rzecz ochrony nieba radiowego przed zakłóceniami

- czytamy w oświadczeniu Międzynarodowej Unii Astronomicznej.
REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA