REKLAMA
  1. bizblog
  2. Środowisko /
  3. Zdrowie

Wrocław walczy o tytuł mistrza świata w… smogu. Jest już naprawdę blisko

Nowy Targ, Rybnik i Sucha Beskidzka – to tam, zdaniem PAS, który stworzył swój ranking na podstawie danych pomiarowych Państwowego Monitoringu Środowiska z 2019 r. w zeszłym roku było najgorsze powietrze w Polsce. Oświęcim, Knurów i Pszczyna to z kolei miasta zamykające tę listę, na której na próżno szukać m.in. Wrocławia.

15.12.2020
9:58
sezon grzewczy węgiel smog
REKLAMA

Mieszkańcy stolicy Dolnego Śląska tym pominięciem musieli poczuć się dotknięci. Bo od co najmniej kilku dni robią wszystko, żeby w smogowych zestawieniach występować. I jak wskazuje serwis AirVisual, coraz lepiej im to idzie. 

REKLAMA

Wrocław polską stolicą smogu?

Pod koniec listopada w światowym zestawieniu stolica Dolnego Śląska przegoniła Warszawę i Kraków. Ale to nic w porównaniu z tym, co stało się 13 grudnia. Wtedy pod względem zanieczyszczenia powietrza Wrocław znalazł się na trzecim miejscu. Indeks jakości powietrza (AQI) był w drugą niedzielę grudnia gorszy tylko w dwóch miastach w Biszkek, stolicy Kirgistanu, oraz w stolicy Kazachstanu – Nur Sultan.

Po dwóch dniach sytuacja niewiele się zmieniła, a Wrocław pozostaje w pierwszej dziesiątce zestawienia na miejscu dziewiątym. Ma tam tylko jednego, europejskiego towarzysza. Oczko niżej jest Mediolan. W pierwszej dziesiątce miast na świecie z najgorszym powietrzem według AirVisual znalazły się m.in. Kuwejt (8. miejsce), Kalkuta (6) i Delhi (4) oraz pakistański Lahaur (5). Stawce przewodzi izraelski Tel Awiw. Przy tej okazji AirVisual określa jakość powietrza we Wrocławiu jako niezdrową. I potwierdzają to najnowsze pomiary. Dzisiaj rano wykazały stężenie pyłów PM2,5 na poziomie 120 proc normy 30 µg/m sześć., a w przypadku pyłów PM10 - 152 proc. normy 61 µg/m sześć. 

Uchwała antysmogowa ma już ponad dwa lata

Warto zwrócić uwagę, że stworzony przez AirVisual ranking bierze pod uwagę wyłącznie duże miasta i pomija całkowicie mniejsze. A jak donoszą każdego dnia internauci w gminach wokół Wrocławia, takich jak Sobótka, Lubań, Ząbkowice Śląskie czy Nowa Ruda, jest jeszcze gorzej.

W mniejszych miejscowościach i wsiach jest tragedia. Dodatkowo poziom wiedzy społeczeństwa jest tragiczny. Ostatnio ocieplaliśmy dom i zostało trochę resztek styropianu. Nasza znajoma, zadeklarowała się, że zabierze od nas i zutylizuje w swoim śmieciuchu. Kiedy się oburzyliśmy i odmówiliśmy, mówiąc, że to trucizna itp., sprawiała wrażenie, jakby pierwsze słyszała

– relacjonuje jedna z internautek na Facebooku. 

A to wszystko dzieje się w sytuacji, kiedy od ponad dwóch lat na Dolnym Śląsku obowiązuje uchwała antysmogowa. Regulacje przyjęto przez Sejmik Województwa Dolnośląskiego 1 lipca 2018 r. Zgodnie z tymi przepisami nie można instalować już kotłów na węgiel. Wprowadzono także zakaz węgla brunatnego, mułów węglowych, drewna o wilgotności większej niż 20 proc. a także miałów o uziarnieniu poniżej 3 mm. Za naruszenie tych zasad grozi grzywna do 5 tys. zł. Warto pamiętać, że utrudnianie kontroli antysmogowych może wiązać się z poważniejszymi konsekwencjami, czyli kary więzienia do 3 lat. 

REKLAMA

Wrocław był już wiceliderem

Okazuje się, że Wrocław nie pierwszy raz atakuje fotel lidera smogowego zestawienia AirVisual. Na początku 2020 roku próba prawie skończyła się „sukcesem”. 17 stycznia stolica Dolnego Śląska znajdowała się pod względem zanieczyszczonego powietrza na drugim miejscu. Przegrała tylko z Lahore.

REKLAMA
Najnowsze
Aktualizacja:
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA