REKLAMA
  1. bizblog
  2. Prawo

Śląskie zabroniło kopciuchów. Nie dostosowałeś się do nowych przepisów, szykuj 5000 zł

Od nowego roku w województwie śląskim obowiązują zapisy uchwały antysmogowej, które zabrania korzystać z pieców starszych niż 10 lat. I tak jak kiedyś przyjrzeliśmy się wystawianiu mandatów za smog, tak teraz sprawdziliśmy, jak w śląskich miastach egzekwowany jest ten przepis. I już wiemy, że niektórzy samorządowcy przykładają się do tego bardziej, a niektórzy mniej.

18.01.2022
8:08
-zielony-program
REKLAMA

Pierwszym regionem, który oficjalnie podjął walkę ze smogiem i brudnym powietrzem była Małopolska. Chwilę później w ich ślady poszło województwo śląskie. I właśnie te przepisy zakładają, że po 1 stycznia 2022 r. nie będą mogły być używane piece starsze niż 10 lat. Tymczasem zjawisko to jest powszechne, bo szacuje się, że w śląskim na ok. 500 tys. takich starych kotłów wymieniono raptem 83 tys. Wytyczne dla strażników gminnych przygotował już Śląski Związek Gmin i Powiatów. Kara za używanie cały czas starego pieca może być wielokrotna nakładana i wynieść od 500 zł do 5 tys. zł. 

REKLAMA

Wiadomo, że Urząd Marszałkowski Województwa Śląskiego, gdzie uchwałę antysmogową przyjęto, ma pełnić funkcję monitorującą nowe regulacje. Zapytaliśmy o to, na czym miałby ów monitoring polegać – i cały czas czekamy na odpowiedzi, urząd ciągle milczy w tej sprawie. Egzekucją nowych przepisów powinny zaś zająć się same gminy. Ale po rozpytaniu o to niektórych śląskich samorządowców wychodzi na to, że części z nich leży na sercu jakość powietrza, a niektórych to po prostu mniej obchodzi i nie zamierzają wyjść poza standardowe działania.

Patrole straży miejskiej wycelowane w smog i za stare piece

Pytanie o sposób egzekucji przepisów, które od kilkunastu dni zabraniają w województwie śląskim używać kotłów starszych niż 10 lat, przesłaliśmy do kilku śląskich miast. Niektórzy nie odpowiedzieli w ogóle, np. Zabrze, a niektórzy dosyć zdawkowo.

W Chorzowie słyszę, że od 30 lat funkcjonuje tutaj miejski program dofinansowania do wymiany ogrzewania. Bo rządowy program „Czyste Powietrze” nie jest w stanie w sposób znaczący zmienić sytuacji. Przewiduje bowiem dofinansowania dla domów jednorodzinnych, które w Chorzowie stanowią niewielki procent nieruchomości. A co z egzekucją obowiązującej uchwały antysmogowej?

Od wielu lat w ramach straży miejskiej działa Ekopatrol. To specjalny zespół strażników, którzy kontrolują, czym palą w piecach mieszkańcy - tak odpowiada nam Kamil Nowak, rzecznik Urzędu Miasta w Chorzowie.

W Rudzie Śląskiej takich kontroli w ubiegłym roku było 800. I tutaj walka ze zbyt starymi kotłami ma polegać na tym samym. Urzędnicy przypominają, że w związku z obowiązującym na terenie kraju stanem epidemii strażnicy są delegowani do współpracy z policją. I tak będzie przynajmniej do 7 lutego 2022 r. 

Wobec konieczności realizacji powyższego obowiązku, do czasu jego ustania Straż Miejska nie planuje dodatkowych działań związanych z kontrolą nieruchomości w zakresie realizacji obowiązków wynikających z tzw. uchwały antysmogowej – wyjaśnia Adam Nowak, rzecznik prasowy Urzędu Miasta Ruda Śląska.

Walka o czyste powietrze: adresy na kontrole, patrole dronów

Zdecydowanie większe zaangażowanie w egzekucję obowiązującej uchwały antysmogowej widać w miastach, które częściej lądują w smogowych rankingach, a też walka o czyste powietrza ma tam już wieloletnie doświadczenia. Na przykład w Pszczynie przez całą dobę, telefonicznie albo za pomocą strony smog.pszczyna.pl można zgłosić tutejszej Straży Miejskiej typowane do kontroli palenisk adresy.

Jesienią ubiegłego roku, wraz z rozpoczęciem sezonu grzewczego gmina Pszczyna znacznie zwiększyła liczbę ekopatroli. By dotrzeć pod większą liczbę adresów patrole zasilili pracownicy Wydziału Ochrony Środowiska, Referatu ds. Jakości Powietrza, a także Referatu Zarządzania Kryzysowego Urzędu Miejskiego - tłumaczy Oskar Piecuch, rzecznik prasowy w Pszczynie.

Tak zorganizowane patrole miały się sprawdzić w ubiegłym roku i dlatego będą kontynuowane w 2022 r. Przy tej okazji urzędnicy objaśniają mieszkańcom, jak należy wypełnić wniosek o dotację i dokonać zgłoszenia do Centralnej Ewidencji Emisyjności Budynków. Bardzo poważnie też do egzekwowania zapisów uchwały antysmogowej podeszli w Rybniku. Tylko w pierwszym tygodniu stycznia tamtejsi strażnicy miejscy skontrolowali 250 kotłowni. Wystawili 12 pouczeń, 2 mandaty po 500 zł i 2 wioski do ukarania do sądu. 

Był czas edukacji i czas dotacji. Teraz jest czas egzekwowania prawa – zapowiada Piotr Kuczera, prezydent Rybnika.

REKLAMA

Smog ma mieć od teraz w Rybniku jeszcze bardziej pod górkę przez specjalny patrol, składający się z dwóch dronów. Jeden, jako zwiadowca, pomaga w namierzeniu źródła dymu, a drugi z kolei jest latającym laboratorium. Nadlatuje we wskazane miejsce, dokonuje pomiaru i analizy. Wszystko trwa ok. 30 sekund. 

Prowadzone od lat antysmogowe kampanie edukacyjne nie przemawiają do wszystkich. Tylko kontrole, także te prowadzone przy użyciu dronów, mogą zmotywować do zmiany sposobu ogrzewania tych, którzy zignorowali antysmogowe przepisy – uważa Emil Nagalewski, koordynator Polskiego Alarmu Smogowego w województwie śląskim.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA