REKLAMA
  1. bizblog
  2. Energetyka

Większość Niemców za embargiem na gaz i ropę z Rosji. Może kanclerz znowu zmięknie

Niemiecki rząd twardo sprzeciwia się wprowadzeniu zakazu importu surowców energetycznych z Rosji, torpedując wysiłki Polski i innych krajów unijnych, które chcą odciąć to potężne źródło finansowania rosyjskiej operacji terrorystycznej w Ukrainie. Opór Berlina może w końcu zmięknie jak w sprawie odcięcia Rosji od systemu SWIFT, bo sondaże pokazują, że większość Niemców, a zwłaszcza wyborcy macierzystej partii kanclerza Scholza popiera wprowadzenie takiego embarga.

11.03.2022
13:42
Większość Niemców za embargiem na gaz i ropę z Rosji. Może kanclerz znowu zmięknie
REKLAMA

Sankcje mogą zostać zaostrzone. Czy jesteś za wprowadzeniem zakazu importu ropy i gazu z Rosji? – na tak zadane pytanie w sondażu ZDF aż 55 proc. Niemców odpowiedziało „tak”, a jedynie 39 proc. wybrało „nie”.

REKLAMA

To dość zaskakujący wynik, ponieważ rząd federalny na razie stanowczo sprzeciwia się wprowadzeniu embarga na rosyjskie węglowodory, wskazując na koszty ekonomiczne takiego ruchu.

Większość wyborców SPD za zaostrzeniem sankcji

Ignorowanie głosu zwykłych Niemców może się okazać na dłuższą metę trudne, ponieważ wyjątkowo entuzjastyczni wobec takiego uderzenia w finanse reżimu na Kremlu są wyborcy SPD, czyli macierzystej partii kanclerza Olafa Scholza. Za zaostrzeniem sankcji opowiada się 62 proc. osób deklarujący się jako wyborcy SPD. Jeszcze większe poparcie dla tego pomysłu deklarują wyborcy innego rządzącego ugrupowania – Zielonych. Tu odsetek głosów „za” wynosi aż 73 proc.

Jedynie wyborcy trzeciego koalicjanta – FDP – deklarują poparcie na poziomie zaledwie 40 proc. Jeszcze niższe, bo tylko 22-procentowe poparcie dla embarga wykazują skrajnego opozycyjnego ugrupowania AfD, ale trudno spodziewać się czegoś innego po jawnie proputinowskim ugrupowaniu.

Aż 92 proc. respondentów opowiadających się za embargiem uważa, że Niemcy powinny postawić na jeszcze szybszy rozwój energii odnawialnej, 57 proc. opowiada się za przedłużeniem działania elektrowni jądrowych, a 56 proc. za dłuższymi niż planowano eksploatacją elektrowni węglowych.

Kanclerz mówi nie embargu na ropę i gaz z Rosji

REKLAMA

Kanclerz Niemiec w poniedziałek jednoznacznie opowiedział się przeciw zakazowi importu surowców energetycznych z Rosji. Obecnie nie da się w żaden inny sposób zapewnić Europie dostaw energii na potrzeby wytwarzania ciepła, mobilności, dostaw energii elektrycznej i przemysłu – stwierdził Scholz, wyjaśniając, dlaczego gaz i ropa są wyłączone z sankcji unijnych.

Szacuje się, że samo odcięcie rosyjskiego gazu spowodowałoby skurczenie się produktu krajowego brutto Niemiec od 0,5 do nawet 3 pkt proc. O tym, że sankcje zawsze są bronią obosieczną, czyli zawsze w jakimś stopniu uderzają w kraj, który je nakłada, wiadomo od zawsze, ale otwartą kwestią pozostaje to, ile jesteśmy w stanie poświęcić, by spróbować skutecznie powstrzymać Rosję od bombardowania Ukrainy.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA