Wakacje kredytowe nie dla wszystkich Polaków. Rząd zmienił zdanie i mocno zaostrzy przepisy

Pierwsze brzmienie projektu ustawy, który ma pomóc kredytobiorcom wywołał niemałe kontrowersje. Jak pisała Agata, rząd starając się pomóc Polakom, dla których rosnące raty kredytowe stają się trudne do udźwignięcia, zarzucił sieci mechanizmu pomocowego tak szeroko, że złapał w nie wszystkie osoby z kredytem hipotecznym na karku. Także te, które kupowały mieszkania, by później czerpać zyski z najmu.

Jedyny warunek, który został zapisany w projekcie mówił o tym, że kredytobiorca nie może skorzystać z wakacji kredytowych dwa razy u tego samego kredytodawcy. Wystarczyło więc, że zaciągając kilka pożyczek na raz, po każdą z nich udaliśmy się do innego banku. W świetle projektowanych przepisów można było wówczas ubiegać się o więcej niż jedne wakacje kredytowe.

Rada Ministrów zmieniła jednak zdanie i w projekcie, który wpłynął do Sejmu warunki zostały zaostrzone. Teraz wniosek o wakacje kredytowe można złożyć tylko na jeden kredyt. Co więcej, ustawodawca zapisał, że celem nabycia nieruchomości musi być zaspokojenie własnych potrzeb mieszkaniowych.

Co to oznacza w praktyce? Zapewne na pozytywne rozpatrzenie mogą liczyć wyłącznie wnioski, w których wnioskodawca chce dostać pomoc w sprawie spłaty jedynego mieszkania, jakie posiada.

Projekt zakłada również kary za składanie fałszywych oświadczeń. Składający oświadczenie jest obowiązany do zawarcia w nim klauzuli następującej treści: ,,Jestem świadomy odpowiedzialności karnej za złożenie fałszywego oświadczenia.".

Projekt będzie rozpatrywany przez Sejm na posiedzeniu zaplanowanym na 25 i 26 maja.