REKLAMA
  1. bizblog
  2. Biznes
  3. Praca /
  4. Gospodarka

Wyższa płaca minimalna. Już pojawiają się groźby i szantaż. Co będzie dalej?

Z planów rządu wynika, że płaca minimalna do końca tego roku ma wzrosnąć do 2600 zł brutto. Za rok ma osiągnąć poziom 3 tys. zł, a do 2023 r. - 4 tys. zł. brutto. Wzrost wynagrodzeń uderzy przede wszystkim w przedsiębiorców, to z ich kieszeni politycy wyjmą na ten cel 32 mld zł. Rząd jest zdeterminowany. Jeszcze przed przyjęciem rozporządzenia pojawiły się pogróżki pod adresem przedsiębiorców,.

16.09.2019
6:07
Wyższa płaca minimalna. Wyższa płaca minimalna. Już pojawiają się groźby i szantaż. Co będzie dalej?. Co będzie dalej?
REKLAMA

Prof. Stanisław Gomułka, główny ekonomista BCC, dla "Trybuny Górniczej" kreśli dwa możliwe scenariusze. W pierwszym przy założeniu wzrostu płacy minimalnej rocznie w granicach 12 proc. szybciej w górę pójdzie też wzrost płacy średniej. Ten w już w tym roku wyniósł 7 proc.

REKLAMA

Zakładając podobne warunki w przyszłym roku, w tym wzrost wydajności pracy w tempie ok. 3,5 proc. oraz poziom zatrudnienia na takim samym jak dzisiaj, obciążenia po stronie przedsiębiorców do 2023 r. wyniosłoby wedle wyliczeń prof. Gomułki ok. 32 mld zł. Z tej sumy do pracowników trafiłoby 21 mld zł, a z kolei do budżetu centralnego - ok. 11 mld zł. 

Inflacja jak w Zambii

Przy takim wariancie z pewnością zmniejszyłoby się zatrudnienie wśród osób najmniej wykwalifikowanych. Konieczne zwolnienia jednak mogłyby nie być dla przedsiębiorców wystarczające do tego, żeby w ogóle pozostać na powierzchni. Co będą mogli jeszcze zrobić? Podwyższyć ceny swoich towarów i usług.

W drugim scenariuszu głównego ekonomisty BCC pozostałe płace rosną w tempie zapowiadanego wzrostu płacy minimalnej. To zaś spowodowałoby gwałtowny skok inflacji, która i tak już teraz jest kolejny miesiąc powyżej celu inflacyjnego Narodowego Banku Polski. Zdaniem prof. Gomułki w takim przypadku inflacja wzrosłaby z 3 do ok. 9 proc. Takie wartości CPI możemy dzisiaj obserwować m.in. w Gwinei, Jemenie, Ghanie, Turkmenii, Zambii, Erytrei, ale też na Ukrainie. W Europie wyższą inflacje odnotujemy jeszcze tylko w Turcji (ok. 15 proc.).

Najwięcej dopłacą przedsiębiorcy

Tym razem wydatki są rozłożone w czasie, bo t,e które obciążą w krótkim czasie budżet, to są emerytury, ale inne np. wydatki na drogi, są rozłożone na wiele lat. A jeszcze inne obciążają tak naprawdę nie budżet, ale sektor przedsiębiorstw. Na przykład hojne podwyżki pensji minimalnej - wskazuje Rafał Benecki, główny ekonomista ING Banku Śląskiego.

Rafał Trzeciakowski z FOR w rozmowie z Adamem Sieńko przyznaje, że podwyżki płacy minimalnej rzadko mają dramatyczny wpływ na rynek pracy, bo wpływają głównie na pracowników o zarobkach zbliżonych do płacy minimalnej.

Spośród nich część rzeczywiście otrzymuje podwyżki, ale jednocześnie część jest wypchana na umowy o dzieło, samozatrudnienie, wprost do szarej strefy czy w ogóle przestaje pracować - wylicza ekspert.

Albo podwyższycie pensje, albo do widzenia

REKLAMA

Szef Centrum Analiz Strategicznych prof. Waldemar Paruch wydaje się tych wszystkich zagrożeń nie zauważać. W rozmowie z Polskim Radiem przekonuje, że zapowiadany taki, a nie inny wzrost płacy minimalnej nie pozostawi przedsiębiorcom zbyt dużego wyboru. Przekonuje, że w najbliższych latach będą skazani. na podwyższanie płac. Bo inaczej - uważa prof. Paruch - po prostu nie znajdą pracowników.

Wsłuchujący się w te słowa przedsiębiorcy trzymali z całych sił kciuki, żeby tylko szef CAS wspomniał z czego mają na te wszystkie podwyżki mieć. Niestety, nic takiego nie usłyszeli.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA