Problemy z wnioskami o 500+. Leży rządowy portal, banki żądają zaświadczeń o zarobkach
Ministerstwo Rodziny od rana trąbi o liczbie wniosków o świadczenie 500+, jakie spływają przez internet od północy, ale milczy na temat awarii rządowego portalu Emp@tia. Powody do wstydu mają także banki, które nie radzą sobie z przyjmowaniem wniosków, a nawet bezpodstawnie żądają zaświadczeń o zarobkach.
Fot. Bizblog.pl
Portal empatia.mpips.gov.pl, za którego pośrednictwem można składać wnioski 500+ uległ całkowitej awarii w poniedziałek około 9 rano — wyświetlają się komunikaty typu Witryna jest nieosiągalna, czy Nie udało się nawiązać bezpiecznego połączenia. Problemy były nawet ze stroną samego resortu.
Ministerstwo Rodziny nie opublikowało komunikatu na temat awarii, ale zapytane przez Bizblog.pl zapewniło, że pracuje nad rozwiązaniem problemu.
Od rana przedstawiciele resortu na wyścigi chwalą się w mediach i na Twitterze sukcesem akcji przyjmowania wniosków online o świadczenie 500+.
Czytaj też:
"Po 6 godzinach mamy prawie 22,3 tys. wniosków o świadczenie Rodzina 500 plus, w tym ponad 5,8 tys. złożonych przez portal Emp@tia - pochwaliła się minister rodziny Bożena Borys-Szopa tuż przed 7 rano. Chwilę po 9 napisała, ze wniosków złożono już ponad 100 tysięcy. Wtedy Emp@tia już nie działała.
Ile zarabiasz?
Poważne problemy ze składaniem wniosków o 500 + mają także klienci banków. Kłopoty zgłaszają klienci największych banków detalicznych w Polsce, takich jak mBank, ING Bank Śląski, Santander oraz największy, państwowy PKO BP.
Kompromitujące dla banków jest to, że — jak podaje Bankier.pl — w niektórych przypadkach żądają dokumentów, które w nowej odsłonie programu 500+ są już zbędne. Chodzi o zaświadczenie o zarobkach, które było potrzebne w przypadku świadczenia na pierwsze dziecko przy spełnieniu kryterium dochodowego. MRPiPS twierdzi, że to nieprawda (tweet poniżej).
Mamy przejściowe problemy z przyjmowaniem wniosków o wypłaty świadczeń w ramach wniosków 300+ i 500+ składanych poprzez bankowość internetową Moje ING i aplikację mobilną Moje ING mobile. Pracujemy nad rozwiązaniem problemu, przepraszamy za niedogodności — informuje ING Bank Śląski.
Bank najwyraźniej spodziewa się, że usunięcie awarii może trochę potrwać, bo na wszelki wypadek przypomina klientom, że "rodzina może spokojnie złożyć wniosek w ciągu kilku kolejnych tygodni". ING podkreśla, że kolejność składania wniosków nie ma znaczenia dla kolejności ich rozpatrywania i wypłaty pieniędzy.
Nie działa, ale to nie jest awaria
Do problemów ze składaniem wniosków o 500+ przyznaje się także Santander. Biuro prasowe obiecuje, że poinformuje nas, jak tylko sytuacja wróci do normy.
Występują utrudnienia w działaniu systemu Santander Internet, intensywnie pracujemy nad rozwiązaniem, aby przywrócić pełen dostęp do usług — pisze biuro prasowe Santandera w mailu do Bizblog.pl.
Z kolei według państwowego PKO BP to, że występują problemy ze składaniem wniosków, nie oznacza, że jest awaria.
To nie jest awaria. Ze względu na rekordowe zainteresowanie mogą występować chwilowe spowolnienia w składaniu wniosków — tłumaczy nam PKO BP.
Dostaliśmy też wyjaśnienia od mBanku.
W związku z ogromnym zainteresowaniem wnioskami 500+ i 300+, mamy obecnie problemy z uruchomieniem strony mBank.pl — przyznaje bank w mailu do Bizblog.pl
Bank zaznacza, że jego serwis transakcyjny działa poprawnie, ale nie można obecnie złożyć wniosku o świadczenie 500+ lub 300+. "Dodatkowo, państwowy system Emp@tia ma też opóźnienia w przesyłaniu potwierdzeń odbioru. Mogą one docierać do klientów z kilkugodzinnym opóźnieniem" - wskazuje mBank.
"Przepraszamy za utrudnienia, pracujemy nad rozwiązaniem sytuacji. Klientów informujemy na bieżąco za pośrednictwem profili banku w social media" — pisze mBank.
Aktualizacja (10:50): działanie Emp@tii zostało przywrócone. Będziemy przyglądać się stabilności portalu.
Aktualizacja (11:04): Emp@tia znowu nieosiągalna, awaria powróciła.
Aktualizacja (12:15): Emp@tia wciąż nie działa. MRPiPS chwali się, że wniosków jest już 240 tys.
