REKLAMA
  1. bizblog
  2. Gospodarka

Polski przemysł zaskoczył ekonomistów. Motoryzacja jednak dogorywa, a inflacja ogląda 25-letnie maksima

Produkcja przemysłowa kolejny miesiąc z rzędu wzrosła w marcu o ponad 17 proc., wyraźnie przebijając oczekiwania rynkowe. Przemysł – jak widać – wyrabia, ale problemem jest najwyższa od 25 lat inflacja producencka, która szybko przełoży się na drożyznę w sklepach.

21.04.2022
11:05
Polski przemysł zaskoczył ekonomistów. Motoryzacja jednak dogorywa, a inflacja ogląda 25-letnie maksima
REKLAMA

Produkcja sprzedana przemysłu była wyższa o 17,3 proc. w porównaniu z marcem ub. roku, kiedy notowano wzrost o 18,6 proc. w stosunku do analogicznego okresu roku poprzedniego, natomiast w porównaniu z lutym br. wzrosła o 18,2 proc. – podał GUS w czwartek.

REKLAMA
 class="wp-image-1777411"
Źródło: GUS

Marcowe dane o produkcji przemysłowej są o wiele lepsze od prognoz. Konsensus rynkowy wyliczony przez PAP Biznes zakładał wzrosty o 12,3 proc. rok do roku i o 13,6 proc. miesiąc do miesiąca.

Licząc od stycznia do marca była o 16,7 proc. wyższa w porównaniu z analogicznym okresem 2021 roku, kiedy notowano wzrost o 7,8 proc. Po wyeliminowaniu wpływu czynników o charakterze sezonowym, w marcu br. produkcja sprzedana przemysłu ukształtowała się na poziomie o 17,2 proc. wyższym niż w analogicznym miesiącu ub. roku i o 2,1 proc. wyższym w porównaniu z lutym br.

Produkcja przemysłowa w górę. Ale motoryzacja zamarła

Z komunikatu GUS wynika, że we wszystkich głównych grupowaniach odnotowano wzrost produkcji. Największy dotyczy energii o 57,3 proc. W mniejszym stopniu zwiększyła się produkcja dóbr zaopatrzeniowych – o 15,3 proc., dóbr konsumpcyjnych nietrwałych – o 11,8 proc., dóbr konsumpcyjnych trwałych – o 7,9 proc. oraz dóbr inwestycyjnych – o 5,9 proc.

 class="wp-image-1777414"
Źródło: GUS

(..) w stosunku do marca ub. roku wzrost produkcji sprzedanej (w cenach stałych) odnotowano w 31 (spośród 34) działach przemysłu, m.in. prawie, konserwacji i instalowaniu maszyn i urządzeń – o 44,5 proc., w wydobywaniu węgla o 35,5 proc., w produkcji wyrobów z metali – o 29,2 proc., koksu i produktów o 24,7 proc., chemikaliów i wyrobów chemicznych – o 21,9 proc., maszyn i urządzeń o 17,8 proc. – podał GUS.

Spadek produkcji sprzedanej przemysłu, w porównaniu z marcem wystąpił w trzech działach. Największy – już tradycyjnie dotyczy w produkcji pojazdów samochodowych, przyczep i naczep – o 12,7 proc.

 class="wp-image-1777417"
Źródło: GUS

W porównaniu z lutym wzrost produkcji odnotowano w 33 działach przemysłu, największy w przypadku naprawy, konserwacji i instalowania maszyn i urządzeń – o 41,0 proc. W pozostałych przypadkach. Produkcja energii elektrycznej wzrosła o 27,2 proc., a produkcji artykułów spożywczych – o 25,3 proc. Spadek produkcji sprzedanej przemysłu, w porównaniu z lutym br., wystąpił w jednym dziale i jest to oczywiście produkcja pojazdów samochodowych, przyczep i naczep o 1 proc.

Inflacja producencka najwyższa od ćwierć wieku

Aleksandra Beśka z Polskiego Instytutu Ekonomicznego wskazuje, że przemysł pozostaje w dobrej kondycji, a lekkie spowolnienie z 17,6 do 17,3 proc. to efekt wojny na Wschodzie.

Ukraińscy pracownicy polskich fabryk decydowali się na powrót do ojczyzny, co zaostrzyło niedobory pracowników. Konflikt pogorszył także koniunkturę w Unii Europejskiej, co zmniejszyło liczbę zamówień w Polsce – wylicza ekspertka.

I przypomina, że dane PMI z polskiego przemysłu wskazywały, że liczba zagranicznych zamówień spadła najsilniej od połowy 2020 roku.

Główną barierą dla rozwoju przemysłu są niedobory materiałów importowanych z Chin. W reakcji na wzrost zakażeń Państwo Środka wprowadziło ścisły lockdown w regionach odpowiadających za 40 proc. PKB kraju. Pracę zawiesiły fabryki i porty morskie. Liczba statków czekających na załadunek w porcie w Szanghaju jest obecnie największa od 5 lat. Pogłębienie niedoborów spowolni także europejski przemysł – zapowiada analityczka PIE.

Jak podkreśla, inflacja producencka PPI wzrosła w marcu z 15,9 proc. do 20,0 proc., najwyższego poziomu od 25 lat.

REKLAMA

To efekt globalnego wzrostu cen surowców w reakcji na wybuch wojny w Ukrainie. Przestoje w chińskich portach i fabrykach dodatkowo podbiją ceny w najbliższych miesiącach – konkluduje Aleksandra Beśka.

Rozpędzona w Polsce inflacja CPI zyska zatem jeszcze bardziej na dynamice.

REKLAMA
Najnowsze
Aktualizacja:
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA