REKLAMA
  1. bizblog
  2. Podatki

Świetne mamy prawo podatkowe. Trwa awantura na najwyższym szczeblu o stawkę VAT na kajmak

Myśleliście, że czasy trzech różnych stawek VAT na pączki czy rozważań na temat różnic podatkowych pomiędzy czipsami ziemniaczanymi i kukurydzianymi to już historia? Nic z tych rzeczy. W Polsce trwa właśnie wielki spór o to, czy kajmak jest wyrobem mleczarskim, czy cukierniczym. Od jego rozstrzygnięcia zależy, czy ma być objęty stawką 5 proc. czy 23 proc. W sprawę zaangażowane jest Ministerstwo Finansów, nagłe ruchy wykonuje Główny Urząd Statystyczny, a sprawa toczy się przed Naczelnym Sądem Administracyjnym.

03.12.2022
11:21
Świetne mamy prawo podatkowe. Trwa awantura na najwyższym szczeblu o stawkę VAT na kajmak
REKLAMA

W czwartek NSA miał dokonać ostatecznego rozstrzygnięcia w kwestii kwalifikacji podatkowej masy krówkowej, kończąc ten ciągnący się od dawna spór, ale zupełnie jak twórcy serialu w Netfliksie postanowił, że będzie nowy sezon. NSA zwrócił sprawę do ponownego rozpatrzenia, czyli wciąż nie wiemy, czy kajmak to wyrób mleczarski, czy cukierniczy.

REKLAMA

Problem pojawił się pod koniec 2020 roku, gdy dyrektor Krajowej Informacji Skarbowej stwierdził, że tak zwane wiążące informacje stawkowe – powszechnie znane jako interpretacje podatkowe – są niewłaściwe i zamiast 8 proc. w przypadku kajmaku powinna obowiązywać stawka 23 proc.

Skąd taka zmiana? Dyrektor KIS uznał, że wprawdzie kajmak powstaje z mleka, ale w procesie gotowania następują na tyle duże zmiany chemiczne i smakowe, że nie można już mówić o wyrobie mleczarskim. Co więcej, w procesie produkcyjnym dodaje się tak dużo cukru, że mamy do czynienia z produktem cukierniczym.

Miało to daleko idące konsekwencje, ponieważ oznaczało to radykalne podniesienie obciążenia kajmaku podatkiem towaru i usług. Dopóki był produktem mleczarskim, stawka wynosiła 5 proc., ale gdy został uznany za produkt cukierniczy, stawka wzrosła do 23 proc. Dziś ma to jeszcze większe znaczenie, ponieważ w ramach tarczy antyinflacyjnej wszystkie produkty spożywcze objęte stawką 5 proc. są z VAT-u zwolnione.

GUS nagle zmienia klasyfikację

Decyzja dyrektora KIS została zaskarżona przez przedsiębiorców do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Bydgoszczy, który jednak ją podtrzymał. Do wyroku została złożona apelacja i tym sposobem sprawa trafiła do NSA, czyli najwyższego organu sądowego zajmującego się sprawami administracyjnymi.

Gdybyśmy mieli jedynie do czynienia z postępowaniem sądowym w sprawie kwalifikacji danego produktu, sprawa nie byłaby szczególnie interesująca. W sprawę jednak niespodziewanie włączył się Główny Urząd Statystyczny i to w sposób, który budzi poważne wątpliwości.

Jak pisze „Dziennik Gazeta Prawna”, na tydzień przed rozstrzygnięciem NSA nagle GUS zmienił swoją wykładnię na niekorzystną dla podatników. Mało tego, GUS przyznał się, że zrobił to... po konsultacji z Ministerstwem Finansów. Jeszcze na początku października GUS klasyfikował kajmak jako wyrób mleczarski, a pod koniec listopada był to już wyrób cukierniczy.

REKLAMA

Nie tak chyba ma wyglądać zasada pewności prawa, która jest zapisana w prawie przedsiębiorców. Art. 14 tej ustawy mówi, że „organ bez uzasadnionej przyczyny nie odstępuje od utrwalonej praktyki rozstrzygania spraw w takim samym stanie faktycznym i prawnym”. Mało tego, Ministerstwo Finansów poucza przedsiębiorców, że fundamentem współdziałania pomiędzy państwem a podatnikami jest wsparcie administracji skarbowej w przestrzeganiu prawa przez podatnika, a więc zagwarantowanie pewności stosowania prawa w zamian za transparentność podatnika wobec administracji skarbowej.

Zaznaczmy, że choć NSA zwrócił w czwartek sprawę do ponownego rozstrzygnięcia, przyjęte rozstrzygnięcia były dla fiskusa bardzo niekorzystne i wiele wskazuje na to, że skarbówkę może czekać porażka przed sądem. Chodzi o to, że NSA uchylił sześć wiążących informacji stawkowych dyrektora Krajowej Informacji Skarbowej, zgodnie z którymi kajmak jest wyrobem cukierniczym. NSA nie przesądza tym wyrokiem, gdzie ten towar powinien się znaleźć, przesądza pewne elementy – zaznaczył cytowany przez „DGP” sędzia Hieronim Sęk.

REKLAMA
Najnowsze
Aktualizacja:
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA