REKLAMA
  1. bizblog
  2. Biznes

Polskie startupy finansują się z własnych środków i nie zamierzają zwalniać w czasie pandemii

Rok 2021 będzie rekordowy dla polskich startupów pod kątem pozyskanych funduszy. Okazuje się też, że pandemia nie zmieniła tak wiele jeśli chodzi o rozwój innowacyjnych biznesów.

12.12.2021
19:06
Polskie startupy finansują się z własnych środków i nie zamierzają zwalniać w czasie pandemii
REKLAMA

Raport Fundacji Startup Poland pokazuje, że pandemia nie wpłynęła znacząco na kondycję polskich startupów. 48 proc. z nich nie zmieniło liczby zatrudnionych osób i nie zamierza nikogo zwalniać. 80 proc. nie musiało zmieniać modelu biznesowego, a jeśli już to wynikało to najczęściej z dostrzeżenia możliwości wzrostu w innej formie działalności.

REKLAMA

Startupy rosną w oczach inwestorów. Rośnie też liczba transakcji

Jeśli pominiemy megarundy, już w pierwszych trzech kwartałach tego roku, polskie startupy pozyskały więcej niż w całym roku 2020, (1,46 mld zł wobec 1,23 mld zł). Rośnie też liczba transakcji. W pierwszych trzech kwartałach 2021 było ich tyle, co w całym poprzednim roku. Nasz rynek wciąż jest bardzo młody – naturalna dla wczesnego wieku ostrożność sprawia, że wielu założycieli firm wciąż obawia się kontaktu z funduszami venture capital. Ta postawa zdaje się powoli zmieniać, ale przed nami jeszcze długa droga

– komentuje Maciej Ćwikiewicz, prezes PFR Ventures.

Startupy zbierają coraz więcej pieniędzy, ale w polskim ekosystemie wciąż przeważają stosunkowo niewielkie rundy poniżej 2 mln zł, które z powodzeniem zaspokajane są na krajowym podwórku.

Wśród źródeł finansowania przeważają środki własne, z których korzysta blisko trzy z czterech startupów. Ciekawe rzeczy dzieją się w rankingu na niższych pozycjach.

 class="wp-image-1634584"
Jaka jest suma finansowania ze wszystkich dotychczasowych rund?

Krajowe środki przeważają nad zagranicznymi. W czołówce pomoc polskich funduszów VC

Startupy często korzystają z pomocy finansowej polskich funduszów VC, aniołów biznesu czy akceleratorów. W czołówce znajdują się również środki pochodzące od NCBR czy PARP.

Trzeba jednak pamiętać, że powyższa klasyfikacja nie bierze pod uwagę wielkości wsparcia. Zagraniczny kapitał wiąże się zaś zwykle z większymi kwotami i startupami, które startują z ekspansją zagraniczną.

 class="wp-image-1634578"
Z jakich źródeł kapitału do tej pory korzystaliście?

Biurokracja hamuje rozwój. Częste zmiany przepisów dobijają biznes

Aż 69 proc. przedsiębiorców przebadanych przez Fundację podkreśla, że wśród barier regulacyjnych najbardziej problematyczna jest biurokracja. Połowa z nich narzeka zaś na częste zmiany przepisów czy niewystarczające zachęty inwestycyjne. Brakuje choćby ulg inwestycyjnych dla inwestorów, co mogłoby pobudzić ekosystem.

Nie bez powodu tyle świetnych startupów powstaje w Stanach Zjednoczonych, gdzie dostęp do kapitału jest od lat bardzo łatwy. Naturalną cechą startupowych pomysłów jest zwiększone ryzyko niepowodzenia takiej inwestycji. Zachęty, np. w postaci ulgi podatkowej mogłyby znacząco pomóc w tej kwestii

ocenia Tomasz Snażyk, prezes Fundacji Startup Poland.
 class="wp-image-1634593"

Raport podkreśla, że rozwiązanie to ma się stać częścią Polskiego Ładu już od początku przyszłego roku. Inwestor, który chce pomnożyć swoje środki poprzez wejście z własnym kapitałem do startupu, będzie mógł skorzystać z ulgi w wysokości 50 proc. kwoty całej inwestycji. Sumę tę odliczy od swojego dochodu, w maksymalnej wysokości 250 tys. zł.

Polskie startupy celują w ekspansję na rynku UE

Unia Europejska to najbliższy i oczywisty kierunek ekspansji dla polskich przedsiębiorców. Jednolity obszar regulacyjny i powszechna znajomość angielskiego sprawiają, że rozpoczęcie sprzedaży w Szwecji czy Holandii, nie jest tak dużym problemem, jak np. wejście na rynki wschodnie.

Co ciekawe, PARP zakłada również przyciąganie startupów do Polski w ramach nowego projektu wizowego, który ma służyć budowaniu różnorodności.

 class="wp-image-1634581"
Na jakie obszary gospodarcze świata rozważacie ekspansję zagraniczną?
REKLAMA

Z końcem 2018 r. uruchomiliśmy pierwszy publiczny program wizowy dla startupów – Poland Prize. Polska oferta dla zagranicznych startupów okazała się nad wyraz atrakcyjna. Z blisko 3 tys. zgłoszeń z ponad 90 krajów nasze akceleratory przeniosły do Polski 101 najbardziej obiecujących startupów

– mówi Mikołaj Różycki, prezes PARP.

Program Poland Prize to nie tylko wsparcie w dostaniu się do kraju, ale również w późniejszym prowadzeniu działalności, dzięki pomocy mentorów i ekspertów. Raport podkreśla, że działalność w Polsce kontynuuje ponad 80 proc. startupów, które brały udział w programie, a zdecydowana większość z nich planuje skomercjalizować swój produkt w ciągu najbliższych dwóch lat.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA