REKLAMA
  1. bizblog
  2. Energetyka

Negocjacje górnicze. Jednak nie będzie rozmów online, władza pofatyguje się na Śląsk

Ministerstwo Aktywów Państwowych organizuje drugie spotkanie zespołu rządowo-społecznego, który ma wypracować kierunki rozwoju na przyszłość dla polskiego górnictwa. Coraz więcej jednak wskazuje na to, że decyzja o zamykaniu kopalń już zapadła, tylko trzeba ją odpowiednio „sprzedać”.

26.08.2020
11:37
energetycy-rząd-rozmowy
REKLAMA

Drugie spotkanie zespołu ds. górnictwa i energetyki miało odbyć się zdalnie po tym, gdy wśród uczestników pierwszego wykryto koronawirusa. Ostatecznie zdecydowano się na tradycyjną formułę. Jacek Sasin, wicepremier i szef MAP, właśnie rozesłał zaproszenia na spotkanie organizowane w Śląskim Urzędzie Wojewódzkim w Katowicach - 28 sierpnia. 

REKLAMA

Z zaproszenia nie wynika, kto dokładnie z rządu siądzie z górnikami przy jednym stole. Obecny ma być reprezentant Ministerstwa Klimatu, Polskich Sieci Energetycznych oraz wojewoda śląski Jarosław Wieczorek. Nie zabraknie też szefów największych związków zawodowych oraz prezesów: Polskiej Grupy Górniczej, Tauron Wydobycie, Polskiej Grupy Energetycznej, Tauron Polska Energia, Polskiego Górnictwa Naftowego i Gazownictwa oraz Enei..

Polskie górnictwo podąża w nieuchronnym kierunku

Pierwsze spotkanie, organizowane w Warszawie, miało minąć pod znakiem pretensji górników o zbyt duży import węgla do Polski, co stawia nasze kopalnie w fatalnej sytuacji finansowej. Największą rolę w tym imporcie według związkowców ma mieć spółka PGE Paliwa. A

Jak będą wyglądać rozmowy w Katowicach i czy w ogóle jest o czym jeszcze rozmawiać? Wątpliwości jest coraz więcej. W dłuższej niż pierwotnie zakładano przerwie między pierwszym a drugim spotkaniem sygnałów o tym, że polskie górnictwo będzie okrojone było aż nadto. W końcu jednoznacznie w tej kwestii wypowiedział się też premier Mateusz Morawiecki, który stwierdził, że zmiany w polskim górnictwie są nieuchronne. 

Ta nieuchronności nie znaczy, że jest tutaj też bezbronność

- zaznaczył szef rządu

Parasolem ochronnym ma być Program dla Śląska, dzięki któremu każde miejsce pracy zredukowane w górnictwie byłoby zastąpione nowym etatem w przemyśle energetycznym, ciężkim lub motoryzacyjnym.

Restrukturyzacja ma być inna od tej sprzed dwóch dekad

Wypowiadający się w Katowicach premier Mateusz Morawiecki obiecał też, że tym razem konieczna restrukturyzacja polskiego górnictwa będzie zgoła odmienna od tej sprzed 20 lat. Wtedy, w latach 1998-2002, stan zatrudnienia w górnictwie węgla kamiennego zmniejszył się z 243 304 osób do 140 717 osób (o 102 587 osób, czyli o 42,2 proc.), a w latach 2000–2002 o kolejne 32,9 tys. osób.

Najpoważniejszym wtedy instrumentem był Górniczy Pakiet Socjalny. Od 1998 do 2002 r. skorzystało z niego 67 tys. pracowników kopalń: po bezwarunkowe, jednorazowe odprawy pieniężne sięgnęło wtedy 29,7 tys. osób, a na urlopy górnicze udało się 36,9 tys. pracowników. Tylko 419 osób zgłosiło się po zasiłki socjalne.

Te zabiegi, w tym jeszcze proces oddłużeniowy, poprawiły sytuację finansową całego sektora. Ale mimo tego polskie górnictwo było na minusie. W 2002 r. rząd zakładał zysk branży na poziomie 568,5 mln zł. Tymczasem skończyło się na stracie rzędu 608,7 mln zł.

Dzisiaj ma być inaczej ale może być tak samo

Premier, jeszcze raz wskazując, że przed zamykaniem kopalń dłużej już nie da się uciekać, bardzo chce, żeby obecna restrukturyzacja przebiegała inaczej niż poprzednie. Wymęczona koronawirusem gospodarka nad Wisłą nie potrzebuje takich węglowych wstrząsów.

REKLAMA

Tyle że życzenia szefa rządu mogą okazać się płonne w zderzeniu z rzeczywistością. A ta finansowa nie jest ostatnio zbyt przychylna dla górniczej branży. Świadczą o tym nie tylko kłopoty PGG z pieniędzmi na ZUS i też wypłaty dla górników, czy blisko miliardowa strata za pierwsze półrocze JSW S.A.

Optymizmem nie napawają również ostatnie notowania giełdowe. Na wtorkowym zamknięciu WIG20 16 spółek znalazło się pod kreską. Najbardziej zniżkowały spółki energetyczne, oparte na węglu: JSW (o 6,6 proc.) i PGE (o ok. 3 proc.).

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA